CZEKAJĄCY NA KLICZKĘ GŁAZKOW ZNOKAUTOWAŁ MANSWELLA

Pretendent do dzierżonego przez Władimira Kliczkę tytułu IBF w wadze ciężkiej Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) pokonał w sobotę na gali w Krasnodarze Kertsona Manswella (24-12, 18 KO). Walka zakończyła się w czwartej rundzie.

38-letni, wypalony pięściarz z Trynidadu i Tobago nie był żadną konkurencją dla Głazkowa. W pierwszej rundzie było jeszcze spokojnie, ale od drugiej rosła przewaga "Cara". Już w tej odsłonie Ukrainiec posłał rywala na deski, lecz sędzia podjął zaskakującą decyzję, żeby nie liczyć.

Liczył za to w starciu trzecim i ponownie w czwartym. Po tym ostatnim nokdaunie Manswell już się nie podniósł, zaliczając czwartą kolejną porażkę. Niepokonany Głazkowa triumfował po raz drugi w tym roku.

30-latek zajmuje pierwsze miejsce w rankingu IBF i posiada prawo do walki o tytuł z Kliczką. Mistrz świata na razie ma jednak inne plany - 24 października w Dusseldorfie zmierzy się z Tysonem Furym.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 16-08-2015 21:09:09 
nastepny ktory idzie po wpierdol i wyplate heh
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 16-08-2015 21:38:58 
Eh Głazkov nikogo tak naprawdę nie pokonał (Nie wygrał z Adamkiem) a jest pretendentem.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 16-08-2015 21:49:24 
jennigs akurat z Adamkiem wygrał zasłużenie wiec nie pisz farmazonów Solidny cieżki ale z Władem bez szansa ale z innymi z czołówki jak Takam , Ruiz , miałby szanse wygrać
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.