AMIR IMAM NOKAUTUJE W ELIMINATORZE WBC, KING CHCE FLOYDA

Redakcja, Informacja własna

2015-07-19

Trwa druga odsłona gali w El Paso - tym razem na antenie stacji Showtime. Na rozpoczęcie transmisji znów z dobrej strony pokazał się promowany przez Dona Kinga niepokonany Amir Imam (18-0, 15 KO), który w eliminatorze do tronu federacji WBC kategorii junior półśredniej odprawił doświadczonego Fernando Angulo (29-10, 16 KO).

Pierwsze trzy rundy były zażarte i trudne, bo pięściarz z Ekwadoru strzelał szalonymi i dzikimi ciosami. Amerykanin unikał ich wszystkich i kontrolował walkę lewym prostym, jednak nieustannie musiał mieć się na baczności. A kiedy nadszedł odpowiedni moment udowodnił po raz kolejny, że potrafi jednym uderzeniem odwrócić losy potyczki. Na początku czwartego starcia akcją lewy-prawy prosty trafił przeciwnika tak czysto i z taką mocą, że ten niczym kłoda padł pomiędzy nogi sędziego. Ten nawet nie zaczął liczyć i od razu zatrzymał pojedynek.

Teoretycznie wygrywając dziś w nocy Imam zapewnił sobie spotkanie ze zwycięzcą konfrontacji Postoł vs Matthysse. Jego promotor ma jednak inne plany. - Dajcie nam Mayweathera! Ten chłopak jest już na niego gotowy - krzyczał Don King. Sam pięściarz tylko się uśmiechnął, ale potwierdził, że jeśli trafi się oferta od króla rankingu P4P, chętnie podejmie rękawicę.