CZAGAJEW-PIANETA: DWÓCH PRETENDENTÓW CZEKA NA ZWYCIĘZCĘ

Zwycięzca sobotniej potyczki pomiędzy Rusłanem Czagajewem (33-2-1, 20 KO) a Francesco Pianetą (31-1-1, 17 KO) nie będzie miał dużo czasu na świętowanie. Federacja WBA, o której regularny pas w wadze ciężkiej zaboksują Uzbek i naturalizowany Niemiec, przygotowała dla już dla lepszego z nich dwóch kolejnych rywali.

Pierwszy to Fres Oquendo (37-8, 24 KO). Po sobotniej potyczce w Magdeburgu triumfator będzie miał 120 dni na to, aby zmierzyć się z Amerykaninem w obowiązkowej obronie tytułu.

Zwycięzca tej konfrontacji będzie z kolei musiał boksować z Australijczykiem Lucasem Browne (22-0, 19 KO). Pewny sobotniej wygranej Czagajew zapowiedział już, że nie ma problemu ani z walką z nim, ani z Oquendo, którego pokonał w ubiegłym roku.

- Będę walczyć z każdym, kogo mi dadzą. Nieważne, czy jest to Pianeta, Oquendo, Browne, Wilder, Fury czy Kliczko - oznajmił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 08-07-2015 14:12:26 
Powszechnie krytykowany na tym forum Szpila miałby spore szanse z każdym z w. w. czwórki.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 08-07-2015 14:17:21 
Grol...
Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? Szpulka, oprócz skończonego Adamka, nie pokonał nikogo kto chociażby umiał dobrze stać..
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 08-07-2015 14:33:38 
Czagajew - kiedyś wspaniały zawodnik, dziś gruby, wolny cień samego siebie, który dodatkowo nigdy nie grzeszył mocnym uderzeniem.

Oquendo - bokser głęboko past prime, przegrał ze słabym Rusłanem.

Pianeta - przeciętniak, spokojnie w zasięgu Artura.

Browne - potencjalnie najgroźniejszy z całej czwórki, w praktyce wolny klocek o mocnym ciosie, który podstaw bokserskiego rzemiosła uczył się chyba od @sexo. Bez obrony, z żałosną pracą nóg i wątpliwej jakości kondycją.

Artur już na tym etapie mógłby zostać regularnym "mistrzem" WBA.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 08-07-2015 14:49:37 
A Mike Mollo słynie z mocnego uderzenia? A Bryant Jennings?
Jeden kładł Szpulkę w obu ich walkach na dechy a Jennings skończył Arturiosa przed czasem.
Co prawda nie widziałem dawno w akcji Czagajewa więc się nie wypowiadam odnośnie szans ale porządnie wstrząsnąć to on potrafił Powietkinem.
 Autor komentarza: matd
Data: 08-07-2015 14:55:38 
Jakas glowna instancja powinna odabrac WBA status mistrzowski. Mam przeczucie ,ze zaraz wyprodukuja 3 mistrza ,jakiegos tymczasowego,bo im sie nawal robi tych pretendentow. Tak jak bylo z Ortizem i Kayotee.

Sytuacja bezprecedensowa .Glownemu mistrzowi,temu najwazniejszemu(w tym przypadku jest to Kliczko) ,daja jakis gowno znaczacy pasek od spodni o ,,zacnej,, nazwie Superczempiona, pozniej ten wlasciwy,glowny pas nazywaja regularem,i bezczeszcza status mistrzowski biorac na predententow np takich Wawrzykow,Oqendow czy innych Boswellow,a jak im malo ,to jeszcze tworza sobie mistrza tymczasowego... Brak slow.

W kazdej kategorii wagowej powinny byc tylko 4 glowne pasy(Bo juz tak bylo i niech bedzie) ,ktore daja certyfikat mistrza. I nie wazne czy jeden ma 1 pas czy 4.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 08-07-2015 14:57:41 
BlackDog,

z jednym nie sposób się nie zgodzić - nie widziałeś ostatnio Rusłana w akcji, więc nie masz podstaw aby się wypowiadać. Wiadomo, że Artur musi się pilnować, pamiętać o obronie i nie wyłapywać zbyt wielu mocnych ciosów. Z resztą to nie średnio mocny cios Czagajewa jest głównym powodem, ze względu na który widziałbym spore szanse Szpili a koszmarna forma Uzbeka w ostatnich pojedynkach.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 08-07-2015 15:03:25 
Po prostu nie tak dawno Arturios miał ciężkie przeprawy z pięściarzem średnim w dodatku sprowadzonym z emerytury na te dwie walki z nim który z treningiem nie miał za dużo wspólnego.
Też nie miał wspaniałej formy. A na deski Arturios lądował.
Nie piszę że nie miałby szans ale byłbym ostrożny przed wskazywaniem go jako faworyta w każdym z wyżej wymienionych starć...
Czagajew to raczej twardy gość jest. Miałby wiele okazji na kontrę.
 Autor komentarza: bolos
Data: 08-07-2015 15:04:14 
To co wyrabia WBA to jest śmiech na sali, niech taki przeciętniak jak Pianeta wygrał to będzie nazywany mistrzem, to jest obniżanie prestiżu tytułu mistrza świata.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 08-07-2015 15:52:37 
Ten pas i "pretendenci" do niego to śmiech na sali.

GROiLLORT Data: 08-07-2015 14:12:26
Powszechnie krytykowany na tym forum Szpila miałby spore szanse z każdym z w. w. czwórki.
*
*
Bez dwóch zdań.
Kiedyś Czagajew czy Oquendo z łatwością składaliby Szpilkę. Dziś to już wraki.
Pianeta, Browne byli i będą tylko słabszymi przeciętniakami.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 08-07-2015 21:47:42 
a mnie zastanawia na podstawie czego krazy mit ze browne ma takie silne uderzenie?
Jest fizyczny w ringu ale niczym poza tym nie jest w stanie zagrozic nikomu z pierwszej 20,
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.