WARD: MAM RESPEKT DLA FROCHA, ALE TYM RAZEM CHCIAŁBYM NOKAUTU

Kibice czekają już z niecierpliwością na powrót Andre Warda (27-0, 14 KO), który w sobotę na ringu w Oakland skrzyżuje rękawice z Paulem Smithem (35-5, 20 KO). Sam Amerykanin przekonuje, że wkrótce będzie gotowy na rewanż z Carlem Frochem (33-2, 24 KO) i tym razem spróbuje go zastopować.

- Nasza walka zawsze będzie zażarta, bo Froch to świetny rywal. On poszukałby nokautu, bo czuje, że to jedyny sposób na pokonanie mnie, sam zresztą o tym mówił. Nie chciałby znów czekać na decyzję sędziów, ale ja również nie chciałbym po raz drugi czekać na podliczenie takich kart. Tym razem ja również poszukałbym wygranej przed czasem - przekonuje lider kategorii super średniej, występujący w sobotę w umownym limicie 78 kilogramów.

- Doceniam to co zrobił dla tego sportu Froch. Mówcie co chcecie, ale on spotykał się z najlepszymi i najlepszych pokonywał. Mam dla niego sporo respektu, jednak chciałbym go w rewanżu zastopować - dodał Ward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Likers
Data: 17-06-2015 23:33:12 
Proszę bardzo. I w tym sporcie można się pięknie różnić. Brawa dla Warda. Nic dodać nic ująć
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 02:02:09 
Co ten Ward tu pier...li?
On może nokautować, może takich Opalachów.
Na pewno nie Frocha.

PS Swoją drogą, ciekawe czy Ward odważy się wybrać na Wyspy, na walkę z Anglikiem - tam kasa byłaby nieporównywalnie większa.
Wątpię
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 02:02:42 
I Sreve'a Smogera na pewno by nie było. A ten mu pomagał w walce z Carlem.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 02:03:02 
* Steve'a
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 18-06-2015 03:39:43 
Ward musiałbyby chyba byc swoim cieniem, żeby ponownie nie pokonac Frocha. O ile Andre nie zniszczyła ta przerwa, w co osobiście wątpię, to ponownie wypunktuje do jednej bramki Carla. Nie ten poziom, Ward jest świetny w każdej płaszczyźnie, a sam brak ciosu niewiele tutaj zmieni. Froch bez szans z optymalnym Wardem.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 18-06-2015 07:43:01 
Barkley00

a ja uwazam ze optymalny Froch dalby sobie rade
Ward mu nie pasuje stylowo ale w ich walce Froch wyraznie nie mial dnia albo nie trafil z forma
normalnie Carl jest takim zawodnikiem ze jak plan A czy B nie dziala to rzuca wszystko na jedna karte i rusza do szturmu nie kalkulujac
tamtego dnia ruszal sie jak mucha w smole i nie mail tego pazura jak zwykle

ale na te walke i ta nie ma szans bo Frocha ona raczej nie interesuje, w czasie kiedy Ward pierdzial z stolek Froch pokonal wszystkich w SMW kogo mozna bylo pokonac
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 10:28:32 
Tamta walka była bardzo trudna dla Warda.
Wiele pomógł mu Steve Smoger, bo walka przebiegała w większości w klinczu, czyli tam, gdzie Froch jest bez szans, za to Ward świetnie sobie radzi.
Gdyby sędzia rozdzielał kiedy należy, to walka częściej byłaby w dystansie, a tam rządził Froch.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 10:29:15 
mogłoby być różnie
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 18-06-2015 11:21:51 
Froch może to wygrać tylko przez ko. Ward robi wszystko bardzo dobrze. W super 6 Ward skopał tyłek wszystkim bez najmniejszych problemów. Mierzył się z najlepszymi i ani przez chwilę nie był zagrożony. Bądźmy szczerzy to były dosyć jednostronne walki.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 12:28:03 
wszawypomiot
Będąc szczerym, to walka Ward vs Froch była bardzo wyrównana i bardzo ciężka dla Warda.
Szczerze mówiąc, gdyby odbywała się na neutralnym terenie i przy neutralnych sędziach, stawiałbym na Carla.

Punktacja sędziów mówi wszystko: Craig Metcalfe 113-115 | judge: John Keane 110-118 | judge: John Stewart 113-115

Oczywiście punktację sprzedawczyka Johna Keane'a można wyrzucić do kosza z powodów wiadomych.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 18-06-2015 12:44:03 
Bardzo lubię Frocha. Walczył z Wardem dzielnie ale przegrał zdecydowanie. Statystyki ciosów tylko potwierdzają to co było dla mnie widoczne gołym okiem. Owszem nie było tutaj jakiegoś jednostronnego lania ale było zwycięstwo, które moim zdaniem nie podlegało dyskusji.
 Autor komentarza: lRollinsl
Data: 18-06-2015 16:29:53 
wszawypomiot
To w końcu zdecydujesz się czy walka Froch vs Ward była jednostronna, czy nie?

Bo raz mówisz tak, gdy ktoś zwróci uwagę na istotne szczegóły, mówisz inaczej.
Tak chyba tylko gadasz, mając nadzieję, że nikt nie wyjdzie z ripostą na te durnoty.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.