KHAN: CHCIAŁBYM WALCZYĆ Z COTTO. BROOK? SĄ WIĘKSZE WYZWANIA

Redakcja, theboltonnews.co.uk

2015-06-02

Niezależnie od tego, czy zostanie wybrany na kolejnego rywala Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) czy nie, Amir Khan (31-3, 19 KO) ma wielkie plany. Brytyjczyk celuje w pojedynki z największymi gwiazdami boksu, z Miguelem Cotto i Saulem Alvarezem na czele.

- Bardzo chciałbym zaboksować z Cotto. Jego styl by mi odpowiadał. Alvarez to inne duże nazwisko, z którym mógłbym skrzyżować rękawice. Tyle że on występuje w limicie 154 funtów, więc to bardziej opcja na końcówkę mojej kariery, kiedy będę większy - powiedział pięściarz z Boltonu.

Cotto boksuje w jeszcze wyższej wadze niż "Canelo", dlatego można mieć wątpliwości, czy do jego konfrontacji z Khanem dojdzie. Jeżeli nie, Anglik obierze inny kurs. Oprócz Mayweathera wśród jego potencjalnych rywali wymienia się Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Jak się okazuje, walka byłych sparingpartnerów była już bliska finalizacji, zanim Filipińczyk podpisał kontrakt na starcie z "Money" Floydem.

- Było naprawdę blisko. Rozmawialiśmy na ten temat i myślę, że gdyby nie doszło do jego potyczki z Mayweatherem, zaboksowałbym z Mannym. Floyd wybrał odpowiedni moment, aby się zmierzyć z Pacquiao. Wszyscy widzieliśmy, że to Manny to już nie jest ten sam bokser. Mayweather miał do wyboru mnie i Manny'ego. Zdecydował się na łatwiejszą opcję - stwierdził Khan.

KHAN PODEJRZEWA BROOKA O DOPING?

28-latek wciąż jest też przymierzany do konfrontacji z Kellem Brookiem (35-0, 24 KO). Na starcie zwaśnionych pięściarzy od dawna czekają kibice na Wyspach, ale Khan wciąż je odkłada.

- To opcja na przyszłość, teraz się na tym nie koncentruję, bo przede mną większe wyzwania. Walki Brooka z Frankie'em Gavinem nawet nie oglądałem, ponieważ wiedziałem, że to będzie spacerek dla Kella. Kiedy ja byłem mistrzem, nie walczyłem z tego typu rywalami. Ale kiedyś pewnie spotkam się z Brookiem, bo chciałbym zaprezentować się rodakom w dużej walce - oznajmił "Król".