WŁODZIMIERZ LETR: LUBIĘ WALCZYĆ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU

Redakcja, Informacja prasowa

2015-06-02

- Uwielbiam boks na odkrytych ringach i liczę na powtórkę z Międzyzdrojów - mówi Włodzimierz Letr (4-4, 2 KO) z grupy Wschodzący Białystok Boxing Team, który wystąpi 14 czerwca w walce wieczoru na gali w Pomigaczach koło Białegostoku.

Urodzony w Kazachstanie, a od dawna mieszkający w Polsce pięściarz jako amator zdobył cztery razy mistrzostwo kraju - w wadze półciężkiej i ciężkiej. Na odkrytym ringu w "Majątku Howieny" stoczy 6-rundowy pojedynek w kategorii junior ciężkiej z Łotyszem Reinisem Porozovsem (3-3).

- Mam nadzieję, że podobnie jak rok temu w Międzyzdrojach, gdzie przed czasem wygrałem z Benem Wrotniakiem, również w Pomigaczach mój występ nie potrwa na pełnym dystansie. Lubię boksować na świeżym powietrzu, jest zupełnie inaczej niż w halach sportowych. Inaczej się oddycha, czuć przysłowiowy wiatr wiejący w plecy - mówi zawodnik, który w poniedziałek skończył 28 lat. Bokser promowany przez Dariusza Snarskiego na razie walczy w kratkę.

- Porozovs to puncher, który idzie do przodu, a mi taki styl odpowiada. Nie zawiedziemy kibiców - przyznał trenujący na co dzień w Białymstoku Włodek.

Jak poinformował były pretendent do tytułu mistrza Europy wagi lekkiej Dariusz Snarski, nazajutrz po walce w Pomigaczach Letr wyjeżdża na sparingi do Niemiec z Włochem Francesco Pianetą (31-1-1).

- Takich ofert nie można odrzucać, przez trzy tygodnie mogę zebrać i nauki, i doświadczenia. Miałem już trudne sparingi z Aleksandrem Aleksiejewem i Tomaszem Adamkiem, poradzę sobie i z Francesco Pianetą, który szykuje się do walki o mistrzostwo świata federacji WBA z Rusłanem Czagajewem. Wiem, że jest już komplet sparingpartnerów na obozie w Magdeburgu - dodał.

Włodzimierz nie ukrywa, że marzeniem i celem jest w przyszłości walka o coś więcej niż tylko poprawę miejsca w rankingu. - Byłoby wspaniale, gdybym mógł spotkać się z kimś takim jak Aleksiejew, Adamek czy Pianeta w oficjalnej walce. Wierzę, że jeszcze wszystko przed mną - powiedział podopieczny trenera Snarskiego.

W "Majątku Howieny", należącym do byłej Miss Polonia Rozalii Mancewicz i jej rodziców, zaboksują też inni zawodnicy Wschodzący Białystok Boxing Team - Robert "Shy" Świerzbiński i Tomasz Mazur.