GOŁOWKIN ZNÓW PRZYCIĄGNĄŁ KIBICÓW, PROMOTOR ZAINTERESOWANY LARĄ

David P. Greisman, Boxingscene

2015-05-19

Kiedy do ringu wychodzi Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO), kibice amerykańscy wiedzą już, że należy przełączyć kanał na HBO i zasiąść wygodnie w fotelu. Przykładem tego ostatnia walka kazachskiego króla nokautu.

Pomimo iż Willie Monroe Jr (19-2, 6 KO) nie należy do gwiazd z pierwszych stron gazet i w zasadzie gdyby nie tryumf w turnieju Boxcino byłby postacią niemal anonimową. Mimo tego jego spotkanie z "GGG" obejrzało na żywo 1 334 000 widzów.

Gołowkin wykręcił już raz lepszy wynik o blisko sto tysięcy, lecz wówczas naprzeciw niego stanął bardzo groźny i będący na fali Curtis Stevens.

Niezłą widownie zgromadził również debiut na antenie HBO Romana Gonzaleza (43-0, 37 KO). Średnia widzów wyniosła 961 tysięcy.

Giennadij póki co nie zbliża się jeszcze do rezultatów przy okazji walk Kliczko vs Jennings, a już tym bardziej Alvarez vs Kirkland, jednak gdy w końcu naprzeciw niego stanie ktoś naprawdę groźny, słupki powinny wystrzelić w górę. Niedawno na ochotnika zgłaszał się Erislandy Lara (20-2-2, 12 KO), znakomity Kubańczyk z niższej dywizji. - Jeśli tylko on przeniesie się do wagi średniej, na pewno rozważymy taką możliwość i jeśli dogadamy się finansowo, to taki pojedynek wydaje się bardzo atrakcyjny - odpowiedział dziś Tom Loeffler, promotor Gołowkina.