PACQUIAO PRZEJDZIE OPERACJĘ, KOMISJA STRASZY DYSKWALIFIKACJĄ
Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO), który podkreśla, że w walce z Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO) nie mógł dać z siebie wszystkiego ze względu na kontuzję barku, przejdzie operację. Na ring będzie mógł wrócić najwcześniej za dziewięć miesięcy.
Neal ElAttrache, ortopeda z kliniki w Los Angeles, który pomagał wrócić do zdrowia m.in. Witalijowi Kliczce i Kobe'emu Bryantowi, potwierdził, że pięściarz przeszedł MRI, które wykazało, że ma zerwane ścięgno stożka rotatorów stawu ramiennego prawej ręki. Daty operacji jeszcze nie ustalono. Wiadomo, że rehabilitacja potrwa od 9 do 12 miesięcy.
Obóz "Pacmana" tymczasem cały czas ma pretensje do Komisji Sportowej Stanu Nevada. W oficjalnym oświadczeniu bokser i promująca go grupa Top Rank stwierdzili, że środki, którymi Pacquiao miał się leczyć - m.in. zastrzyk z toradolem - zostały zaakceptowane przez Amerykańską Agencję Antydopingową. Przed walką, już w szatni Filipińczyka, do akcji wkroczyła jednak komisja, która oznajmiła, że nic nie wie o problemach zdrowotnych pięściarza, w związku z czym nie może on przyjąć iniekcji.
Stanowisko komisji potwierdza kwestionariusz zdrowotny, który "Pacman" wypełnił przed walką. 36-latek przyznał w nim wprawdzie, że podczas obozu przygotowawczego brał różne leki, ale na wszystkie pytania dotyczące ewentualnych urazów, a więc również dotyczące kontuzji barku, udzielił odpowiedzi negatywnej.
Boksera może teraz za to spotkać kara. Komisja zapowiedziała, że zbada sprawę i dowie się, dlaczego Pacquiao ukrywał przed nią kontuzję. "Pacman" może zostać nawet zdyskwalifikowany.
48-0, no loses, no draws.
TBE
to oznacza koniec kariery
Skoro blokada pomagała to chcieli ją zastosować.
ale niczego to nie usprawiedliwia
jak sie wychodzi z kontuzja to bierze sie ryzyko na siebie
Żeby było jasne - nie umniejszam umiejętności Floyda, bo to z całą pewnością wirtuoz dzisiejszego boksu, no ale właśnie... DZISIEJSZEGO :) Praca nóg - marzenie, jednak w jego walkach brak po prostu agresji, której oczekują kibice.
Co do tematu Pacmana - jestem jego fanem, ale też nie podobają mi się te wymówki (nawet, jeśli jest w nich sporo prawdy). Teraz to już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - przegrał i niech się z tym pogodzi. Mnie jedynie szkoda, że na konto Floyda wpadł chyba najcenniejszy skalp do kolekcji.
Jednak pamiętajmy o jednej rzeczy - kto nazwał Aliego -GOAT? On sam, ludzie w to uwierzyli i uwielbiali go za to jaki był w ringu i poza nim.
Kto nazwał Floyda TBE? - On sam, nie wszyscy to akceptują, rozumiem i szanuje ale dla mnie to on jest TBE, tak jak pisałem już wyżej, każdy ceni w sztuce pięściarstwa inne cechy, nie oceniam, nie namawiam do zmiany.
Dla mnie Floyd TBE, dla Ciebie ALI GOAT, niech tak zostanie, nie musimy się spierać ;)
Może Leonard nie, ale Tommy Hearns zniszczyłby Floyda w ringu.
@arpxp, tego się raczej nigdy nie dowiemy
Nie zgodzę się do końca z tą opinią. Jak bowiem wytłumaczyć, że poza paroma wyjątkami znakomita większość obecnych mistrzów w dwunastej rundzie kondycyjnie wygląda tak jakby byli jedną nogą w grobie podczas gdy sto lat wcześniej ludzie tacy jak Sam Langford, Joe Walcott, Joe Jeanette potrafili nawet w trzydziestej rundzie siać spustoszenie w ringu..A przecież nie znali oni czegoś takiego jak suplementacja, zaawansowane metody treningowe itp.
Z moich obserwacji wysuwa się smutna konkluzja, że co to pokolenie to coraz słabsze organizmy. Znam masę przykładów gdzie ludzie tzw. starej daty zaginali na placu, młodych herosów z siłowni do tego stopnia, że ci drudzy po paru godzinach roboty w znoju wyglądali jakby mieli wyzionąć ducha zaś ci pierwsi po wykonaniu tej samej pracy byli gotowi na drugie tyle albo i więcej.
Kiedyś nie było tych wszystkich suplementacji, alergii, tylu leków to i organizmy były wydolniejsze i zdrowsze. Ja jestem nauczony, że sięga się po leki dopiero w ostateczności. Póki zdrowie pozwala nie faszerować organizmu chemią, takie mam credo. Ludzi się teraz uczy żeby nawet przy błahostkach sięgali po lekarstwa, idąc tym samym na skróty, gdyż wyręczają w ten sposób naturalny mechanizm odpornościowy co na dłuższą metę nie jest dobre.
Ubolewam że tak mało ludzi interesuje się zagadnieniem ziołolecznictwa. Lecząc się naturalnie można pozbyć się wielu schorzeń bez sięgania po środki farmakologiczne.
"Nie wydaje mi się żeby Leonard był w stanie zrobić krzywdę Floydowi, nie te czasy"
___
Uwazasz ze wyzszy o 5 cm, tak samo szybki, genialny w pracy nog i technice Leonard by nie wygral z Mayweatherem?
Wytlumacz nam czemu, ale bez zadnego uciekania mowiac o "dzisiejszych suplementacjach"- tlumacz konkretnie, dlaczego?
@muhammad, jako długoletni fan boksu oglądałem wszystkie dostępne walki Aliego i doceniam jego niesamowitą pracę nóg, szybkość, odporność ale Ali nigdy nie walczył z kimś kto walczyłby tak zachowawczo jak Władimir, dlatego właśnie we Władimirze widzę potencjalnego zwycięzcę
Fantastyczny post.
Pamietam jak mialem 16-17 lat i pomagalem dziadkowi na budowie. Dziadek mial dwoch kolegow starej daty mieli wtedy ok 55 lat.
Kiedy ja, mlody szczuply żbik, prawie wyzionąłem ducha ze zmeczenia noszeniem, itd, to tamci goscie dalej w pełnym usmiechu wszystko robili- a pustaki brali na gola klate, skore mieli jak ze sztruksu jakiegos.
Mysle ze zauwazyles cos zadziwiajaco madrego jak na realia mozliwosci intelektualnych tego forum
Wiec juz tutaj widzimy jak niska jest Twoja wiedza o Alim.
Skoro prymitywny piesciarsko atleta Bryant Jennings urwał 4 rundy Kliczce i na spokojnie z nim podszedl na caly dystans, to jak myslisz co by blo gdyby to byl genialny atleta Ali?
Mam wrazenie ze mowimy o jakichś dwoch roznych Sugar Ray Leonardach.
Ja znam SRL ktory mial znakomita prace nog podobną w swoim stylu do gości jak Roy Jones jr czy wlasnie Mayweather- mogl miec troche gorsza od Mayweathera ale niewiele.
Jesli chodzi o technike to SRL to byla mozna powiedziec "krew z krwi" jak RJJ, Mayweather, Pernell Whitaker, itp.
Tego typu bokser.
Dorzuć do tego ze byl wyzszy, silniejszy i wytrzymaly na 15 rund i rezultat walki Mayweather jr- Leonard sam już znasz
a co do Jenningsa to chyba nie muszę pisać w jakim obecnie wieku jest WK?
shakal
Data: 05-05-2015 10:44:57
@yaro1411 ale błagam... nie pisz tutaj o żadnym TBE, bo TBE to on nigdy nie będzie :) mam mega szeroki uśmiech za każdym razem, jak te przydupasy Pieniążka drą ryja przy każdej możliwej okazji "TBE!!! TBEEE!!!" a jak jeszcze czytam to na forach, to już dla mnie gwóźdź do trumny. Co dobra reklama może zrobić z mózgu człowieka, który najwyraźniej nie oglądał walk dawnych mistrzów - tych, którzy nie uciekali po ringu, tylko wychodzili do niego jak gladiatorzy, w myślach mając to, aby znokautować przeciwnika.
Żeby było jasne - nie umniejszam umiejętności Floyda, bo to z całą pewnością wirtuoz dzisiejszego boksu, no ale właśnie... DZISIEJSZEGO :) Praca nóg - marzenie, jednak w jego walkach brak po prostu agresji, której oczekują kibice.
Co do tematu Pacmana - jestem jego fanem, ale też nie podobają mi się te wymówki (nawet, jeśli jest w nich sporo prawdy). Teraz to już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - przegrał i niech się z tym pogodzi. Mnie jedynie szkoda, że na konto Floyda wpadł chyba najcenniejszy skalp do kolekcji.
Pozwolisz że dołożę jeszcze jeden gwoźdź do trumny: TBEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Oceniam Cie po tym, ze nie wiesz jak sie odmienia "ALEGO"- to najlepiej pokazuje ze z osoba Alego nie mogles miec za duzo wspolnego, bo predzej czy pozniej kazdy kto czyta i poznaje postac Alego zobaczy jak sie odmienia jego nazwisko.
Mayweather prawie dostał od de la Hoyi wiec tym bardziej dostalby od Leonarda, co jest oczywiste.
Nie wiem jak Mayweather mialby pokonac tak samo szybkiego Leonarda ktory jest jednoczesnie wiekszy i silniejszy i jest niemal identyczną kopią Mayweathera jesli chodzi o mechanike ruchu, poruszanie i technike (byl bardzo niewiele gorszy)
Bez szans dla Floyda
może by wygrał w pierwszej rundzie, a może dostał do 0, ale ale ale szanowni panowie do chuja nie wiadomo bo to się nigdy nie stanie. Oceniajmy bokserów w czasach, w których walczą.
Ali był TBE wtedy, Leonard też, Kliczko teraz, Floyd teraz.
Co do Paca dużo zostało powiedziane, mógł zgłosić kontuzje i by dostał blokadę i co by to zmieniło, że Floyd by wiedział skoro wg Paca i tak się dowiedział i mu rękę wykręcał?
Masz sporo racji, mam świadomość, że ani jedna ani druga walka nigdy się nie odbędzie i nawet to wyżej napisałem więc uważam dyskusję za zbędną, ja wolę Floyda od Leonarda i tyle.
0lek Woli Alego i Leonarda, jego prawo i nie mam zamiaru zmieniać nikomu poglądu;p
Serio, ja nie wierzę w nadludzką siłę gościa, który zaczynał 7-8 kat. wagowych niżej, który ma 167 cm wzrostu i naturalnie by demolował dużo większych De la Hoyę czy Margarito. Zresztą widok wyszuszonego, wymęczonego i zabiedzonego Oscara w walce z Manny'm to coś czego nie da się zapomnieć ;p
Zgadzam się. Juz w sobotniej walce myślałem momentalnie, iż Floyd znokautuje swoim lewym prostym Pacquiao. Pacman kilka razy sie zachwiał i mu głowa odskakiwala. Dziwne, że ani razu Manny nie padł na deski w tej walce.
Pacman zawsze miał problemy z kontrowaniem ciosami prostymi. Stad przegrane z Bradleyem, Marquezem czy Mayweatherem...lol...
Data: 05-05-2015 14:59:32
, ale jest wymówka, żeby był rewanż, tylko kto to kupi :/
hehe pierwsze wrazenie tez takie mialem, ale jakby pomyslec to to sie nie sprzeda gorzej niz 1 walka, pompowane promo ze pac juz bez najmniejszej kontuzji, filmy promo jak z majdana ktory mowil ze on wygral ta walke heheh mowie ci to by sie sprzedalo
Sprzedałaby sie druga walka. Zobaczyłbym w sumie jak tym razem Floyd nokautuje Pakjało. Tylko że Manny teraz na gowno liczyć a nie korzystny podział bo dał d
Sprzedałaby sie druga walka. Zobaczyłbym w sumie jak tym razem Floyd nokautuje Pakjało. Tylko że Manny teraz na gowno liczyć a nie korzystny podział bo dał do dupy walkę i nic nie zrobił żeby wygrać.
Sprzedałaby sie druga walka. Zobaczyłbym w sumie jak tym razem Floyd nokautuje Pakjało. Tylko że Manny teraz na gowno liczyć a nie korzystny podział bo dał do dupy walkę i nic nie zrobił żeby wygrać.
"Mayweather prawie dostał od de la Hoyi wiec tym bardziej dostalby od Leonarda, co jest oczywiste."
dobre:)jak to mawiają: "prawie" robi różnicę. ODLH był tak samo blisko, jak Cotto, Maidana czy nawet Pac kilka dni temu:)
ad. drugiej części wypowiedzi - "tym bardziej dostalby od Leonarda, co jest oczywiste"...
Oczywiste jest jedynie to, że nigdy się nie dowiemy, no i to, że Ali i Sugar to bez wątpienia wielcy mistrzowie.
Az tak blisko nie byl, bo Maidana wygral z Mayweatherem, a de la Hoy odrobinke zabraklo
( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie jestem fanem De la Hoi i tu masz racje
" bo Maidana wygral z Mayweatherem "
:D ciekawy punkt widzenia.
Jedyną walką, co do wyniku której można by mieć wątpliwości, jest ta pierwsza z Castillo.
Tutaj również werdykt nie był wcale aż tak kontrowersyjny, ale można było dać więcej rund Castillo niż Floyd'owi. Z resztą szacunek dla Money'a, że dał mu rewanż, który z resztą rozwiał wszelkie wątpliwości.
Aby jednak nie było niedomówień - sam jestem wielkim fanem Alego i sam uważam go za "the Greatest". Uwielbiam też oglądać walki Leonarda, Durana, Fraziera, Tysona itd. Nie zmienia to jednak faktu, że jak to już wcześniej napisał kolega Sierak2012 - chyba nie było jeszcze: "zawodnika który wyłączał wraz z pierwszym gongiem wszystkie atuty rywali jakby naciskał jakiś guzik". I z tym się zgodzę. A sam fakt, że trwa to już w przypadku Floyda prawie 20 lat, z czego już od 17'tu lat w walkach mistrzowskich - sprawia, że należy mu się szacunek.
Można go kochać albo nienawidzić, taki to już typ. Ale szacunek się należy.
Maidana zadal ponad 2 razy wiecej ciosu, narzucil Floydowi swoj styl i go poturbował.
No i wygral 5 lub 6 rund z 6 pierwszych rund.
Czyli sam widzisz ze musialbys sie sprzeczac z faktami twierdząc ze Maidana tego nie wygral
https://www.youtube.com/watch?v=WAC4G-HjJO8
Pół youtube twierdzi, ze Pacquiao te walke wygrał, ale ofiary zbiorowej paranoi widzieli "deklasacje".
Ja juz wielokrotnie powtarzalem dyletantom na tym forum, ze w boksie zawodowym NIE PUNKTUJE SIĘ WEDŁUG ZASAD BOKSU AMATORSKIEGO.
Tutaj 10 mocnych ciosów na ciało, skroń, okolice ucha, szyi, etc jest nieporownywalnie bardziej cenionych niz jeden w stu procentach celny słaby jab.
I gdy punktujemy te walke w taki- czyli jedyny oczywisty i sluszny- sposob, to wynik jest bardzo wyrownany i smialo mozna stawiac na Pacquiao.
Ogladajac te walke nie widac wlasciwie celnych ciosow Mayweathera- trafiał tyle co kot naplakal, Pacquiao spokojnie uruchamiając wsteczny unikal ciosow Pacquiao lub łapał je na garde- wlasciwie Mayweather kompletnie nic nie zrobil w tej walce nadziewając się raz po raz na ciosy Pacquiao przy probie kontry, etc.
Na tym wideo: https://www.lataayoutube.com/watch?v=6X3vVF4uLQM
z lepszą jakoscia dokladnie to widac
Jednak na tej stronie jest bardzo wielu laikow ktorzy nie wiedza nawet kto to Rocky Graziano, zielonego pojecia wiec nie maja czym jest boks, znaja jedynie tych najbardziej znanych bokserow jakich zna kazdy Janusz.
I tutaj nie ma sie wiec czemu dziwic, ze probuja punktowac boks zawodowy regułami zywcem z boksu amatorskiego jak taki @Maniek1986 i w swojej paranoi widzą jakies wysokie zwyciestwo Mayweathera
No coz- dyletant dyletanta pogania
Kto ci takich bzdur nagadał. Akurat idealny czysty cios w boksie zawodowym jakie zadaje Maywetaher znaczy wiecej niz jakakolwiek celna ocierka. W boksie amatorski to byloby to samo +1 na maszynkach i w statystyce, w boksie zawodowym nie. teraz w amatorce tez jest punktacja z zawodowego boksu.
cos tam wiesz ze dzwoni ale nie wiesz w ktorym kosciele i ladnie wszystko przekrecasz. predzej wlasnie takimi waitrakami wygrasz w starej amatorce gdzie kazdy cios byl taki sam niz na profi gdzie ciosy maywetahera sa lepszej jakosci
Tyle, że ile z tych ciosów było celnych?
Narzucił swój styl - to fakt. Spychanie do lin, faule, obijanie gardy i prucie powietrza, trochę zapasów i judo też było. Coś tam oczywiście trafił, ale nie ma mowy o wygraniu 5, a już tym bardziej pierwszych 6 rund przez Maidane. W żadnej z dwóch walk (bo tak na prawdę to nie wiem o której teraz konkretnie piszesz, ale nie ma to większego znaczenia).
Oczywiście, sprawił więcej problemów Floydowi niż 95 % jego przeciwników. A! I zgodzę się z tym, że go w pewnym sensie poturbował :)
Niestety muszę opuścić forum, obowiązki wzywają...
Jeśli jednak chcesz, to możemy bardziej merytorycznie. Napisz o której walce z Maidaną myślisz i o których pierwszych 5-6 rundach. Możemy rozbić to na każdą rundę z osobna, w sumie to nawet jestem ciekaw:).
Z tym, że moja odpowiedź najwcześniej dziś późnym wieczorem.
Pozdrawiam
Masz racje- znawcą wiekszym od ludzi z youtube jestes Ty wieśku ktory mylisz boks zawodowy z amatorskim, lol
"Kto ci takich bzdur nagadał. Akurat idealny czysty cios w boksie zawodowym jakie zadaje Maywetaher znaczy wiecej niz jakakolwiek celna ocierka."
wieśku czy Ty nauczysz sie w koncu czytac ze zrozumieniem?
Ja nie pisalem, ze JEDEN czysty cios znaczy mniej od JEDNEJ OBCIERKI.
Przeczytaj jeszcze 100 razy moj post, popros mame, podrap sie po glowie, zapytaj kolegow z budowy i w koncu zrozumiesz
"Tyle, że ile z tych ciosów było celnych?"
W pierwszych 6 rund Maidana zdeklasował Mayweathera- wygrał 6 rund, dać mu mniej niz 6 to już wypaczenie wyniku.
Prawde mowiac mi sie z Toba nie chce dyskutowac, bo przeciez osmieszyles sie za bardzo twierdzac ze facet narzucajacy swoj styl i bijacy 800 mocnych ciosow na cialo i szczeke mogl przegrac z facetem walczacym na wstecznym i zadajacym 400 niemrawych jabow
Dlatego nie ma sensu dyskusja
Ty nie rozróżniasz boksu amatorskiego z profi z reszta bezsensowne porównanie bo w amatorce jest punktacja z profi tolliku
na maszynkach to by premiowalo pacmana a nie floyda, bo tam jego celne ocierki bylby tym samym co clean punch.
idz plakac z kolegami z youtube i holyfieldem bo karawana jedzie dalej i nikt powazny nie widzi w tym wyniku nawet kontrowersji
http://fightscorecollector.blogspot.com/2014/07/mayweather-vs-maidana-press-scores.html#comment-form
O czym w ogóle mowa? Lepiej słuchać dzieci z youtube, którzy jedyna walkę jaka widzieli to pod budką z piwem.
"problem polega na tym ze Pacquiao nawsadzał mniej ocierek niz Floyd clean punche."
__
Pacquiao zadał tych "obcierek" jakies 10 do 15 razy wiecej niz Mayweather zadal celnych ciosow, bo Mayweather przecietnie na runde trafiał 2 góra 3 razy (przy dobrych wiatrach)
___
"Ty nie rozróżniasz boksu amatorskiego z profi z reszta bezsensowne porównanie bo w amatorce jest punktacja z profi tolliku"
____
Nie bardzo rozumiem co Ty teraz probujesz zrobic- napisac do mnie to samo co ja wczesniej do Ciebie.
Wytlumaczylem Ci juz przeciez ze masz klopoty ze zrozumieniem punktowania walk w boksie ZAWODOWYM i mylisz system punktowania z amatorów
Do tego twierdzisz jeszcze ze w amatorce punktuje sie jak w profi- ciezko mi cokolwiek tutaj powiedziec , bo poziom Twojej niewiedzy az mi zatyka glos
Nie wiem czy Ty widziales wiecej niz 20 walk w zyciu
Ciezko mi nawet dyskutować z forumowym wieśkiem ktory nie wie nawet jak sie punktuje w zawodowstwie i nie umie przeczytac prostego postu (myli 10 z 1)
Nie mozecie takich ludzi jak ralal banowac na stale?
System punktowania walk bokserskich na zawodowstwie:
- Clean punching: “Clean” punches are punches that land on the face/side of the head and the front/side of the torso.
- Effective aggressiveness: A boxer demonstrates this trait when he consistently and successfully moves forward in a controlled manner.
- Ring generalship: The judges favor the fighter who controls the pace and style of the bout.
- Defense: Boxers that skillfully incorporate defensive maneuvers receive credit in this area.
Jeśli nie znasz angielskiego, polecam translator.
To powinno zakończyć Twoje punktowanie "wiatraków" i 20 sekund agresywności Pac'a.
Dziękuje, dobranoc
Boks amatorski wedlug Ciebie odbywa sie bez kaskow?
Omg
@yaro1411
Wyjaśnię Ci o co chodzi w tym co zacytowales i jak to przeklada sie na walke Mayweather-Pacquiao
Clean punching oznacza trafione, czyste ciosy- czyli kazdy trafiony w jakiś sposób cios na twarz lub na tulow jest punktowany.
To oznacza, że to co nazywasz tzw "obcierkami" jesli tylko zahacza o glowe czy cialo rywala jest klasyfikowane jako trafiony cios.
Takich ciosow Pacquiao mial jakies 10 razy wiecej od Mayweathera. Ciosy Mayweathera byly z reguly czystsze, czesto w 100% czyste, jednak przewaga ciosow jakimi ogolnie Pacquiao trafial byla wystarczajaca, aby wygral w aspekcie Clean punching
Effective agressiveness- tutaj bylo mniej wiecej po rowno miedzy oboma bokserami.
Mayweathera wiekszosc ciosow była łapana przez Pacmana na luzie na rekawice przy częstym cofnieciu sie w tył.
Defense- obrona- tak, tutaj przewazal Mayweather, jednak defense jest bardzo malo brane pod uwage- wlasciwie bierze sie to pod uwage ewentualnie gdy ktos mocno sie wyroznia i błyszczy tą obrona jak np Mayweather z Marquezem. Tutaj tak nie bylo.
Poczytaj, poogladaj jeszcze raz walke a potem sie kompromituj
@Karni- wieśku o czym Ty mowisz?
Boks amatorski wedlug Ciebie odbywa sie bez kaskow?
Omg
Trolu i laiku poczytaj sobie o zmianach w boksie amatorskim i o przyszlej IO i o tym kiedy skonczyly sie maszynki w amatorce. Juz nie bedzie takiego punktowania ze ocierka Pacquiao jest warta tyle co clean punche. Juz jest w amatroce tak jak na profi ze takie wiatraki jak pacquiao sie nie punktuje.
Wiem gdzie tak dlugo cie nie bylo szukales w google o amatorce.