WALKA STULECIA - RELACJA Z LAS VEGAS

- Udało się, w najbliższą sobotę będę jednym z tych szczęśliwców, którzy na żywo zobaczą pojedynek stulecia w boksie. - pisze do nas relację Łukasz Lichota, który zdobył bilety na walkę Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) kontra Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO).

Kolejka kibiców na wczorajsze ważenie w MGM Grand.

Wyleciałem z NY w środę rano, sfinalizować transakcję zakupu biletów, wróciłem z powrotem do Nowego Jorku w środę w nocy. Do Las Vegas wróciłem w piątek o 8 rano z żoną i rodzicami. Kolejka na oficjalna ceremonie ważenia była kilometrowa. trzeba było się nastać, ale czego się nie robi, aby wziąć udział w wielkiej historii, która dzieje się na naszych oczach.

Moja historia z biletami zaczęła się jak tylko przeczytałem informację o podpisaniu kontraktów przez obu pięściarzy. Hotel zamówiłem jeszcze przed oficjalnym podpisaniem, 350$ za dobę.  Po podpisaniu kontraktu dzwoniłem, aby zamówić dodatkowy pokój dla rodziców. Ten sam standard pokoju, $1600 za dobę, w terminie 1-3 maja. Ceny oszalały.

Aby zdobyć bilety, miałem kilka kontaktów do promotorów, jednak od razu postawili sprawę jasno. Nic za darmo, żeby zdobyć bilet, będzie trzeba zapłacić nawet pięciokrotność oryginalnej ceny wejściówki. Podjąłem decyzję, że będę szukał sam. Szukałem ludzi przez portale społecznościowe i zapoznałem się z chłopakiem z Anglii. Miał dobre bilety. Dogadaliśmy się, że spotkamy się w Las Vegas, sprawdzimy bilety w MGM i ja zapłacę przelewem. Byłem bardzo zadowolony, ale także sceptyczny. W USA jest powiedzenie "it's too good to be true"  - za dobre aby było prawdziwe. Dzień przed wylotem (bilet lotniczy był zabukowany wcześniej) do Las Vegas, gdzie miałem odebrać cztery wejściówki, dostaję maila – ''Łukasz, sorry, jednak nie będę miał dla Ciebie biletów. Być może uda się mi je załatwić w dniu walki''. Nie chciałem czekać i stresować się, czy bilety będę miał, czy nie. Byłem troszeczkę załamany, lecz wiedziałem, że to nie koniec. Miałem bilet do Las Vegas na środę, cztery dni przed walką. Zadzwoniłem do Michała Chudeckiego, z którym mam dobry kontakt. Prosiłem, aby spytał się w Mayweather Gym, czy jest szansa na załatwienie czterech biletów. Michał oczywiście obiecał, że zacznie działać i wpadł na pomysł, aby wysłać wiadomość na Facebooku do wszystkich znajomych związanych z boksem.

To był strzał w dziesiątkę. Lonardo Tynes wysłał nam wiadomość, że ma kontakt z Texasu. Wszystko zaczęło się kręcić w szybkim tempie. "Ile chcesz wydać, gdzie chcesz siedzieć, będziemy szukać". Kontakt z Texasu uspokajał mnie, ze mi pomoże (bo prosił go o to Lonardo Tynes) i wszystko będzie ok. Wsiadając do samolotu w środę rano, leciałem do Las Vegas bez planu. Gdy tylko wylądowałem, dostałem e-maila od kontaktu z Texasu – ''mamy dwie opcje''.

Adrien Broner dostał kilka dodatkowych biletów od Floyda i po cichu chce je sprzedać, ale prosi aby o tym nie pisać na portalach społecznościowych. Opcja numer dwa, to Sam Watson (człowiek Ala Haymona, który zawsze jest na ringu blisko bokserów). Muszę przyznać, że wiadomość była dziwna. Odpisałem pytając, czy propozycja jest poważna? Kontakt z Texasu odpisał, dołączając e-mail do Sama Watsona o biletach dla mnie.  Wiedziałem, że będzie dobrze. Powiedziano mi, że spotkam się z Samem Watsonem po południu. Czekając z Michałem, mieliśmy czas pokręcić się wokół MGM i przy okazji poznać kilku ciekawych ludzi. Mieliśmy okazję zaobserwować, jak bilety są sprzedawane miedzy brokerami biletów (koniki) i klientami. Byłem świadkiem transakcji za $200,000.00. Wiem co myślicie... To się w głowie nie mieści! Mężczyzna kupił dwa bilety bardzo blisko ringu. Miał 160,000$, lecz broker nie chciał się zgodzić na taką kwotę. Mężczyzna kupujący wysłał swoją żonę, aby przyniosła dodatkowe 40 kawałków. 10 minut i po transakcji. W MGM Można spotkać mniej znanych bokserów, którzy też próbują zarobić i sprzedać bilet. Mówią wprost, dostałem za darmo, chcę zarobić.

Po południu dalej nie miałem biletów, ani kontaktu z Samem Watsonem. Dowiedziałem się, że na bilety od Bronera nie mam co liczyć, bo chce dużo kasy.

Kontakt z Texasu zadzwonił około godziny 18. Mieliśmy z Samem Watsonem spotkać się o 15-16. "Sam ma bilety i może się z tobą spotkać w jego lub twoim pokoju". Byłem podekscytowany, ale... Sam chce teraz więcej pieniędzy, bo zainteresowanie biletami rośnie z minuty na minutę. Odmówiłem, bo mieliśmy słowny agreement, nie mogłem tyle zapłacić. Sam chciał więcej niż brokerzy! Powoli poddawałem się, chyba ze zmęczenia.

Po całym dniu, kontynuując polowanie na wejściówki, miałem jeszcze jeden kontakt. Zadzwoniłem i nie dowierzałem...

- Przyjeżdżaj, mam dla ciebie cztery. Dwadzieścia rzędów od ringu!

Las Vegas będzie mekką boksu od piątku do niedzieli. Naprawdę nie trzeba dużo szukać, aby zobaczyć aktora, piosenkarza, sportowca. Chodzą po potężnym MGM Grand.
Rozmawiając z jednym z managerów w MGM, powiedział "dostaliśmy e-mail od gubernatora Nevady. Miasto Las Vegas jest przygotowywane na największą liczbę turystów w historii".

Teraz się relaksujemy przy basenie. Blisko mnie leży Lou Dibella i Leon Margules. Obydwaj stawiają na Mayweathera Jr. Rozmawiałem z Leonem o Fonfarze. Powiedział, że wierzył w wygraną Andrzeja, ale nie tak łatwą. Andrzej był zaproszony przez Ala Haymona, ale odmówił przyjazdu na walkę. Pojechał do Polski.

To MGM o godzinie 1 w nocy.  Główne wejście.  Dzień przed walka. Korki!

10 rano dzień walki.
Nie to nie kolejka na wejście do areny.
To kolejka na taxi!
(Przynajmniej 30min) aby wyjechać z MGM

Nie wiem czy zamówił ich MGM ale wyglądają super!
Kręcą sie wszędzie.

Klucz pokojowy w MGM.
Super pamiątka.

MGM z widoku baru kasyna obok.
Zdjęcie wczorajsze.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 02-05-2015 19:03:47 
I to jest kawał kozackiej relacji, zazdroszczę niesamowicie.

PS. porównajcie sobie te zdjęcia i tą relację , do tego co cop kiedyś wstawił , chyba czujecie różnicę .
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-05-2015 19:12:45 
@up

Racja co do roznicy ;)
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 02-05-2015 19:13:01 
Najlepszy artykuł dotyczący walki póki co. Czekam najwięcej i zazdroszczę niesamowicie!
 Autor komentarza: mirco30
Data: 02-05-2015 20:17:28 
Nie zdziwie się jak zrobią rewanż i kasa znowu popłynie.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 02-05-2015 20:23:43 
ile zaplaciles za te wejsciowki?:)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 02-05-2015 20:28:50 
Za ile?!
No właśnie, brakło tej jednej kluczowej informacji? :D
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 02-05-2015 20:37:47 
Przecież to na pewno cop napisał! Zresztą poznaję po go po głowie, jest na tych zdjęciach w basenie.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 02-05-2015 20:46:56 
Gratulacje! A Broner to zwykła dziwka jest
 Autor komentarza: psychox
Data: 02-05-2015 21:02:29 
@Ramirez82 :-)
 Autor komentarza: un4given
Data: 02-05-2015 21:10:59 
Ramirez82

Zgadza sie. Konski leb tylko półki puste xD

Fajna relacja :)
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 02-05-2015 21:33:21 
Aż dziw bierze że ludzie zadają sobie tyle trudu i wydają pieniądze a ja nawet w tv nie obejrzę za darmo bo zdecydowałem się pracować i nie chciałem tracić urlopu na taką walkę.Ale wezmę do roboty laptopa. Może na streamie obejrzę, skoro to takie wydarzenie.
 Autor komentarza: trucker
Data: 02-05-2015 21:45:06 
MrAdam...

Zgadza się..zachował sie jak dziwka...Mam nadzieje ze Floyd go oleje a w ringu dostanie kolejny oklep...
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 02-05-2015 21:50:02 
Świetna relacja. Gratuluje autorowi wejściowej i czekam na więcej :)
 Autor komentarza: CELko
Data: 02-05-2015 22:09:51 
Z pamiętnika Andre powinien być wstęp! COp co to ma być!
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 02-05-2015 22:14:32 
"Mężczyzna kupił dwa bilety bardzo blisko ringu. Miał 160,000$, lecz broker nie chciał się zgodzić na taką kwotę. Mężczyzna kupujący wysłał swoją żonę, aby przyniosła dodatkowe 40 kawałków."

Smells Like Cop
 Autor komentarza: Homer
Data: 02-05-2015 22:35:24 
no to czekać teraz tylko na tego osła "relację", z rzekomej wyprawy na galę, hehe.
co do powyższej relacji, kapitalna sprawa! zazdraszczam pozytywnie, i gratuluję! ;)
 Autor komentarza: Homer
Data: 02-05-2015 22:37:24 
Ramirez82, dobre. :D
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 02-05-2015 22:45:40 
a kto tak chwali cop czy ktoś inny skromny napewno nie jest ten co to pisze raczej chwalipięta ale cóż Ale Widoki Ładne bez dwóch zdań
tak myśle że walka moze być rozczarowaniem oby nie

chyba jedyną szansą Pacmana jest Czyste ko nie mówie że niemożliwe ale bedzie cieżko oto !
 Autor komentarza: tomalkowal
Data: 02-05-2015 23:04:22 
na jednym ze zdjec floyd i manny w wersji mini dobre. no na taka walke miec bilety to tylko pozazdroscic i pogratulowac determinacji i znajomosci.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 02-05-2015 23:24:12 
Przy okazji takich wydarzeń jak dzisiejsza walka, widać jak silne jest wśród większości ludzi zapotrzebowanie na jakąś formę kultu. Dla jednych jest to religia, dla innych mamona czy splendor, a dla jeszcze innych ich własne "bożki". Niech już te złote cielce zawalczą bo od tego szumu medialnego wokół nich boli głowa.. Oczywiście, jako kibic boksu walkę obejrzę, ale bez jakieś specjalnej egzaltacji, ot jedna z zacniejszych gal w tym roku i tyle..
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 02-05-2015 23:59:00 
Dla mnie też ten artylul smierdzi copem.
I czemu ten frendzel w basenie ma na łbie maskę konia? Nie chce być rozpoznany?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 03-05-2015 00:17:43 
Nie che, czemu miałby chcieć .

Nie zrozumiałeś , różnica między tym artykułem , a artykułem copa , jest taka, że ten copa to ewidentna bujda , którą każdy z nas by mógł napisać.
Tutaj autor wkleił nawet swoje zdjęcie , co prawda w masce konia , ale zawsze
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 03-05-2015 00:46:17 
szansepromotions

Ja jednak myślę że ten artykuł pisał cop.
Teksty typu-obok mnie Lou Dibella,rozmawiałem z tym czy z tamtym itd.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 03-05-2015 00:48:25 
szansepromotions

Podaje nazwisko Łukasz Lichota ale zakłada na łeb maskę konia, bo nie chce pokazać twarzy. Dobre. Hahaha
 Autor komentarza: redakcja
Data: 03-05-2015 01:52:47 
Tym którzy uwielbiają teorie spiskowe, polecam możliwość wyszukiwania w prawym górnym rogu bokser.org. Jak wpiszecie Łukasz Lichota, znajdziecie np.:
http://www.bokser.org/content/2013/01/09/205532/index.jsp
albo
http://www.bokser.org/yearbook_2011_PL.jsp
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.