MAYWEATHER-PACQUIAO: LEGENDY OCENIAJĄ SZANSE ZAWODNIKÓW

Na tydzień przed walką stulecia telewizja HBO wyemitowała program "Mayweather/Pacquiao: The Legends Speak", w którym słynni pięściarze ocenili szanse obu zawodników na zwycięstwo. Przeważa opinia, że wygra Amerykanin, ale nie przyjdzie mu to łatwo.

Oscar De La Hoya: Pacquiao jest nieustępliwy. Będzie od początku atakować, bo jeżeli tego nie zrobi, jeżeli będzie czekać, Mayweather rozerwie go na strzępy - będzie punktować i wygra nudną walkę. Dla mnie kluczem w walce z Mayweatherem był lewy prosty. Mayweather nie umie się bronić przed prostymi. Jeżeli Pacquiao będzie korzystać z lewej ręki, będzie trafiać i zdobędzie przewagę. Moja głowa mówi, że wygra Mayweather, ale sercem jestem za Pacquiao.

Ricky Hatton: Freddie Roach na pewno nie doradza Manny'emu, aby się po prostu rzucił na Mayweathera. Wszyscy tego próbowaliśmy i nikomu się nie udało wygrać. Myślę, że przygotowali coś innego. Będzie skracać dystans i odskakiwać, wyprowadzać dużo ciosu. Jeżeli będzie tak atakować, jak wielu ludzi przypuszcza, będziemy mieli fantastyczny pojedynek.

Miguel Cotto: Styl robi walkę. Floyd zawsze jest o krok lub dwa kroki przed rywalem. Manny jest szybszy niż ktokolwiek inny i będzie to wykorzystywać. Nie wybiorę zwycięzcy, bo to trudna walka. Wygra ten, który wejdzie do ringu bez żadnego strachu.

Juan Manuel Marquez: Manny musi wywierać presję, wyprowadzać dużo ciosów, musi być inteligentniejszy w ringu. Floyd musi wykorzystywać pracę nóg, korzystać z doświadczenia i swojej obrony, bo Manny jest silny. Jeżeli Pacquiao go trafi, Floyd może polecieć na deski. Wygra jednak Mayweather, bo ma doświadczenie, wspaniałą obronę, świetnie kontruje i jest mądrzejszy niż Pacquiao.

Shane Mosley: Spodziewam się wybuchowej walki. Pacquiao jest na tyle dobry, że może do niej doprowadzić. Ma szybkie nogi, będzie skracać dystans. Zmusi Mayweathera do walki w tym stylu. Szybkość i praca nóg Mayweathera powinny jednak poprowadzić go do zwycięstwa. Walka może iść w obie strony, ale stawiam na Floyda.

George Foreman: To będzie wielka walka. Louis-Schmeling, Ali-Frazier, a teraz Mayweather-Pacquiao. To walki, które definiują boks. Myślę, że Mayweather jak zwykle przegra pierwsze trzy rundy, ale tym razem nie zdąży odrobić straty.

Lennox Lewis: Jeżeli walka potrwa pełny dystans, wygra Mayweather. Kluczowe będzie jego poruszanie się w ringu. Powtarzam, że jeżeli nie możesz kogoś złapać w ringu, to go nie uderzysz.

Bernard Hopkins: Myślę, że pierwszych sześć rund przejdzie do historii boksu. Pacquiao będzie strzelać wszystkim co ma, a Flody będzie musiał odpowiedzieć ogniem. Potem Floyd dokona korekt i wygra na punkty, być może kontrowersyjną decyzją.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Miezwinsky
Data: 27-04-2015 12:44:41 
Deklasacji nie będzie, ale myślę że Mayweather jednak ogra Mannego praktycznie w każdej rundzie, chociaż właściwie jako fan nie tyle obu zawodników co dyscypliny najważniejsza dla mnie jest dobra walka;)
 Autor komentarza: kubarro
Data: 27-04-2015 13:12:46 
W mojej opinii Floyd rzeczywiście przegra pierwsze 3-4 rundy. On wolno startuje, szczególnie przeciwko leworęcznym pięściarzom (patrz Judah). Jednak od 5 rundy zacznie się deklasacja i istnieje większe prawdopodobieństwo nokautu niż wielu się wydaje. Floyd ostatnie walki walczył przeciwko zawodnikom którzy w dniu walki ważyli dużo więcej, a nie oszukujmy się Floyd siłę ciosu zostawił parę kategorii wagowych niżej, jednak Manny też się z nich wywodzi i mam wrażenie, że po KO od Marqueza jego szczęka jest trochę podejrzana.
Mój typ: Floyd UD12 - daję jednak 35% na TKO w 8-9 rundzie.
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-04-2015 13:27:28 
Patrzcie na te power punches od 2:12 na filmie xD
 Autor komentarza: Miezwinsky
Data: 27-04-2015 13:28:02 
Manny mimo ogromnego doświadczenia ringowego może się podpalić, bo doskonale zdaje sobie sprawę że w tej walce nie przystępuje w roli faworyta. Marquez już go na czymś takim złapał, Floyd tym bardziej może, a że kontrować potrafi chyba wiemy wszyscy. Floyd to nie Bradley
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 27-04-2015 14:09:30 
Ja nie daje Pacowi najmniejszych szans. Szybki, silny ale jakos ani aligieriego nie potrafil skonczyc ktory robil za worek i w skali 1-10 przy fmj jest -2, Bradleya ktory wiele przyjmowal nie broniac sie za mocno, a przyjmowal sowite i nie robilo to ogromnego spustoszenia. Tak samo rios ktorego garda byla twarz, dostawal czyste a sie usmiechal. Pac nie ma pojedynczego ciosu na ko w tej wadze, on wymecza te ko intensywnoscia ze srednimi, ew wychudzonymi albo i rozbitymi juz zawodnikami, ale ludzie nie na fmj... Moze Floyd tez nie ma, ale ma przeciwnika ktory lubi sie nadziac i na to floyd ma wystarczajace klepniecie.
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 27-04-2015 14:12:34 





Prawda jest taka ze jak Pacquiao "rzuci sie" na Mayweathera to efekt tego bedzie taki ze bedzie zbieral kontry na twarz idac do przodu.....Floyd cos tam zbierze, wiekszosc przepusci albo zeslizgnie i tak rundy beda mijac. Ktos ciagle idacy do przodu o nie najlepszej obronie to wymarzony przeciwnik dla kogos walczacego tak asekuracyjnie jak Mayweather.
Pacqquiao od pojedynku z Cotto prawie 6 lat temu nikogo nie znokautowal, tym bardziej nie znokautuje kogos takiego jak Mayweather.
Floyd jest jeszcze lepszy, ostatnie zwyciestwo przez KO zaliczyl w 2007 roku na Hattonie (nie liczac "nokautu" na Ortizie). Wniosek jest prosty - walka ma bardzo duze szanse zakonczenia sie "na punkty" i to Mayweather ma znacznie wieksze szanse na zwyciestwo decyzja sedziow. Kazdy inny wynik bedzie tu wielką niespodzianką.




 Autor komentarza: czarymaryhokus
Data: 27-04-2015 14:19:44 
Niby pacman dawno nikogo nie usadził ale trafia swoich przeciwników... Za to floya mało kto trafia a pacman trafi sporo razy a floyd zapomniał co to ból i się pogubi :)
 Autor komentarza: trucker
Data: 27-04-2015 16:09:20 
Prawie wszyscy odpowiadający w tym artykule liczą na świetną walke....Oby te prognozy sie spełniły..

Ja mam dwa scenariusze...

1--Floyd nie da rady sobie z szybkoscią Pacmana i walka będzie wyrównana...Możliwe że Floyd pogubi sie i pacman bedzie go trafiał i może rzuci na deski....Pacman bedzie skracał dystans,zadawał serie ciosów i zmnieniał swoje położenie i tak w kółko...

2-Floyd w pierwszych rundach rozszyfrowuje Pacmana i szuka najlepszego rozwiązania,pozwala mu na wiele a od 4,5 rundy zaczyna swój koncert i zupełnie deklasuje Pacmana...
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 27-04-2015 16:41:55 
pacman to wygra
 Autor komentarza: Pompon
Data: 27-04-2015 20:04:47 
Może skończyć się tak jak walka
Fonfary z Chavezem(na korzyść Pacmana,jak Floyd prześpi pierwszych pięć rund)...
 Autor komentarza: un4given
Data: 27-04-2015 20:17:49 
Floyd do jednej bramy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.