CUNNINGHAM CZUJE SIĘ POKRZYWDZONY: KIEDY TO SIĘ SKOŃCZY?

Steve Cunningham (28-7, 13 KO) czuje się pokrzywdzony sobotnim werdyktem sędziów, którzy jednogłośnie opowiedzieli się za Wiaczesławem Głazkowem (20-0-1, 12 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu federacji IBF wagi ciężkiej.

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:112, 115:113 oraz 116:112 - wszyscy na korzyść Ukraińca. Amerykanin jednak powołuje się na statystyki ciosów, a te teoretycznie przemawiają za nim.

- Nagranie z tej walki oraz liczby mówią same za siebie i nie kłamią. Przejrzyjcie statystyki, spójrzcie na jego twarz po walce - wścieka się były dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser.

- Facet nie miał recepty na to co robię i z tego powodu aż trzykrotnie wypluwał ochraniacz na zęby. Zraniłem go ciosami na korpus. Nawet jego narożnik przekonywał go przed ostatnią rundą, że potrzebuje nokautu do zwycięstwa. Jakimś sposobem jeden sędzia dał mu siedem rund, dwaj pozostali aż osiem. Rozpracowałem go, częściej trafiałem i pobiłem na każdej płaszczyźnie - kontynuował "USS", kolejny twardziel z Filadelfii.

GŁAZKOW WYPUNKTOWAŁ CUNNINGHAMA

- Kiedy ludziom w końcu znudzą się te wszystkie złe decyzje sędziowskie? Co zawodnicy mogą z tym zrobić? Obejrzyjcie moją drugą walkę z Adamkiem, a teraz z Głazkowem. Tak naprawdę powinienem dziś być obowiązkowy pretendent do walki o mistrzostwo wagi ciężkiej, tymczasem z powodu tych strasznych werdyktów muszę zastanawiać się nad kolejnym ruchem - dodał Cunningham.

Poniżej pamiętna konferencja prasowa po rewanżu z naszym "Góralem" i emocjonalna przemowa Steve'a.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 17-03-2015 22:40:40 
Statystyka to manipulacja i kłamstwo.
Nie oddają na ogół realiów walki.
W ogóle żadnych realiów. Więc statystyki mozna se zapodać. Ale jeżeli Cunn szuka czegoś co przemawia za nim to ma prawo się tym wspierać.

Po 1 szkoda gościa wielki talent, wielkie serce a mimo wszystko trochę zmarnowany. Jeszcze może się z raz odbić ale tyle razy co ten koleś dostawał i leżał to szok. zdrowie zacznie szwankować.
 Autor komentarza: parlae
Data: 17-03-2015 23:14:53 
Rewanż z Adamkiem to był wałek. Ciężko mi to przychodzi pisać jako Polakowi ale Cunningham to wygrał.
Pierwszą walkę z Diablo też raczej wygrał aczkolwiek tamten werdykt jeszcze dało się jakoś przełknąć.
USS to kawał boksera i z tego co wiem poza ringiem również poukładany gość.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-03-2015 23:30:02 
Bardzo lubie Cunninghama i to z wielu wzgledow, ale te jego ciagle placze sa zalosne. Zarowno pierwsza walke jak i rewanz z Adamkiem przegral. Oczywiscie przy tej drugiej mozemy polemizowac, ale zadnego jak to nazywacie "walku" nie bylo i tego typu teksty sa smieszne. Sobotni pojedynek z Glazkovem byl jednym z najgorszych jakie widzialem w wykonaiu Steve'a. Przegral i jezeli tak bedzie podchodzil do swoich najwazniejszych wystepow, moze juz wiecej do ringu nie wchodzic. Pisze to z duza doza zalu, ze niestety ale piesciarz, ktorego zawsze szanowalem, czesciej placze i zali sioe po swoich pojedynkach, niz wklada wiecej energy by je wygrywac w ringu. Kibicowalem Cunninghanowi, ale Ukrainiec pojedynek w Montrealu wygral zasluzenie.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 17-03-2015 23:33:46 
Dobrze ze ma rodzine bo by pewnie juz dawno zrobil sobie krzywde :/
 Autor komentarza: Barkley00
Data: 17-03-2015 23:36:24 
Cunningham przegral tę walkę. Tak, to prawda, zwałowano go straszliwie z Adamkiem, ale z Głazkowem na pewno nie zwyciężył. Statystyki często bywają mylące. Chociażby Steve wielokrotnie uderzał 5 "macanymi" ciosami na tułów nabijając sobie celne ciosy. Głazkow z kolei uderzał rzadziej, ale zdecydowanie mocniej i precyzyjniej, a także kontrolował walkę przez większość czasu. (nie licząc kilku ostatnich rund). Nie ma mowy o żadnym oszustwie, przynajmniej tym razem.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 17-03-2015 23:37:19 
Dokladnie tez uwazam ze w drugiej walce z Adamkiem wałka nie bylo ja tam widzialem niznaczna przewage Adamka chodz mysle ze remis by nikogo nie z krzywdzil.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-03-2015 23:46:50 
Tak, to że Cunningham przegrał jest winą wszystkich tylko nie jego. Po walkach z Furym, Hernandezem i Adamkiem też był płacz. Taki typ.
 Autor komentarza: parlae
Data: 17-03-2015 23:47:30 
Teksty o wałku w rewanżu Adamek vs USS NIE SĄ śmieszne bo tam wypunktowanie remisu już było mocno naciągane na korzyść Adamka. Sam zastanawiam się do dziś jakim cudem H.Lederman tam widział 7-5 dla Górala.
Pierwszą walkę zasłużenie wygrał Tomek zaś walki USS z Głazkowem jeszcze nie widziałem więc nie mam co oceniać.
 Autor komentarza: parlae
Data: 17-03-2015 23:49:06 
Śmieszne to może być jedynie sformułowanie wałek, lepszym określeniem byłaby pomyłka. Inaczej tamtego werdyktu ocenić nie mogę.
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 17-03-2015 23:56:29 
witam wszystkich, to mój pierwszy komentarz od kilku lat. nie wiem, co mi kazało napisać, ale pewnie było to piwo.

co do cunna, okej, druga walka z adamkiem powinna być rozstrzygnięta na jego korzyść, każdy ją widział i raczej każdy w głębi sumienia wie, jak powinien wyglądać werdykt. o pojedynku z głazkowem się nie wypowiem, bo go po prostu nie widziałem, ale uderza mnie ogólny obraz steve'a, który nigdy nie potrafi pogodzić się z porażką. abstrahując od przebiegu ostantniej walki, po każdej wtopie twierdzi, że został oszukany i w ogóle, wszystko do chrzanu, boks upadł, a pewien amerykański bokser z filadelfii - chrystusem narodów. podkreślam, nie wiem, jak z walką z głazkowem, ale ile można.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 18-03-2015 00:13:36 
Wiele osób ( w tym kiedyś ja) zarzuca Cunninghamowi, że za często płacze, ale postawcie się na jego miejscu. To nie jest zabawa, to jego praca i sposób na zarabianie na życie swoje i rodziny, a takie wałki zabierają mu przecież pieniądze z każdą kolejną walką. Czy wy byście się z tym godzili i siedzieli cicho, kiedy ktoś was zwyczajnie okrada? Nie. Jestem ogromnym fanem Adamka, ale jeżeli mam patrzeć obiektywnie, to przykro mi to stwierdzić, ale Góral drugiej walki z USS nie wygrał. Cunningham był tam wyraźnie lepszy. Oglądałem od 2giej rundy walkę Cunningham'a z Glazkovem i moim zdaniem także ją wygrał. Nigdy jakoś specjalnie za nim nie przepadałem, ale szkoda mi każdego pięściarza, który jest wałkowany, a tym bardziej kogoś o takich umiejętnościach jak USS.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-03-2015 00:23:56 
szkoda chłopaka aczkolwiek o ile dobrze pamietam
Mansoura z kolei zwalowali z nim
 Autor komentarza: baxx
Data: 18-03-2015 00:33:18 
Cunna góra 2 razy zwałowali - z Diablo i Adamkiem, a i to przecież wyrównane walki były. Najlepsze były jego płacze po Hernandezie, gdzie w 1 walce dostał KO i go sędzia liczył 13 sekund, a w drugiej dostał wyraźne baty.
 Autor komentarza: Bobus
Data: 18-03-2015 00:44:03 
A tak sie własnie zastanawialem czy bedzi placz po wlace. Talent wielki,ale zamiast ryczec po walce trzeba brac sie do roboty i zapieprzac! Nie uwazam Glazkova za jakas czolowke wagi ciezkiej oczywiscie przy poziomie obecnej HW to to druga dziesiatka. Liczylem ze Cunn go wypyka a tu zaliczyl chyba jeden z gorszych wystepow.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 18-03-2015 01:54:35 
ta walke akurat przegral...co do walki z adamkiem to tamta wagral

ale z mansourem znow lezal 12 sekund wiec... :D
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 18-03-2015 02:17:18 
Heh wiecznie płacze , co za typ xD Niech sie nauczy nokautować to wątpliwości nie bedzie.

ps. bardzo podobała mi sie jego walka z Mansourem a z Tomkiem wygrał co wie kazdy
 Autor komentarza: skud
Data: 18-03-2015 02:35:37 
Ja nie spodziewalem sie ,ze Cunn tak dobrze wypadnie na tle Glazkowa ,ktory porozbijal Adamka jak chcial!A ,Goral ganial Cunna jak chlopca z przedszkola.USS myslal ze jak zada wiecej ciosow to wygra.To nie amatoraka z maszynkami do liczenia.Tak ,samo Wilczewski zadal wiecej ciosow Abrahamowi i co wygral?Licza sie czyste ,konkretne ciosy ,kombinacje!A ,takich Glazkow mial ,kilka i to zawarzylo o jego wygranej!
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 18-03-2015 03:13:37 
"parlae Data: 17-03-2015 23:47:30

Teksty o wałku w rewanżu Adamek vs USS NIE SĄ śmieszne bo tam wypunktowanie remisu już było mocno naciągane na korzyść Adamka."

Jezeli dobrze rozumiem, pod okresleniem "walek" rozumiecie jakis przerazliwy przekret a nie minimalne zwyciestwo piesciarza w walce, ktora byla bardzo wyrownana i mogla byc remisem, ale w oczach sedziow byla zwyciestwem Polaka. Cunningham remisujacy tamten rewanz czy nawet minimalnie wygrywajacy, nie powinno rowniez byc kontrowersja, ale tak sie zlozylo, ze to jednak Adamek zostal ponownie zwyciezca. Niczego niesamowitego w tm nie zauwazylem wowczas i dzisiaj rowniez okreselnie "walek" jest dla mnie infatyln a forma ekspresji, niczym wiecej.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 18-03-2015 03:14:28 
"maro1988 Data: 17-03-2015 23:37:19

Dokladnie tez uwazam ze w drugiej walce z Adamkiem wałka nie bylo ja tam widzialem niznaczna przewage Adamka chodz mysle ze remis by nikogo nie z krzywdzil."

Dokladnie.
 Autor komentarza: parlae
Data: 18-03-2015 04:31:32 
Tak jak napisałem potem, lepiej nazwać ten werdykt pomyłką niż wałkiem. Wałek to ordynarny przekręt, w rewanżu Adamka z Cunninghamem ordynarnego przekrętu nie było ale już sam remis krzywdził USS.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-03-2015 07:52:23 
Ja mialem 116-112 dla Glazkowa, runda wiecej w jedną czy druga stronę mogla byc. Car bil wyraźniej, trafial czysto i mocno, jego ciosy robily wrażenie na USS. Kibicowałem Cunninghamowi, ale według mnie słusznie przegral.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 18-03-2015 09:33:23 
Wcale się Cunnowi nie dziwię. Wałek z Hernandezem, potem już niestety porażka. Wyprawa do ciężkiej, przekręt z Adamkiem, faul Furego, szybkie obicie Quezady i walka z niepokonanym i niebezpiecznym Mansourem, a chwilę później wyrównana walka z Glazkovem. Wszystko w przeciągu niecałych trzech lat, gdzie reszta musi kilkanaście lat obijać bumów w ciężkiej by toczyć takie pojedynki.
Cunn potrzebuje odpoczynku, prawdopodobnie gdyby nie złe werdykty odpocząłby i mógłby być przy córce, a tak się tylko męczy ponieważ były to dla niego męczące pojedynki, z Wieśkiem wyglądał już słabiutko a i tak werdykt mógł iść na jego korzyść.

Z dobrym promotorem albo takim jak Don King (ten do wałka spowodowanego przez innych promotorów by nie dopuścił) również prawdopodobne jest to, że dzisiaj w rekordzie nie miałby żadnej porażki ;)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 18-03-2015 09:34:47 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik Ernesto piszący z IP: 46.113.152.144 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


A Katy Duve powinien ktoś zabić. Mówię serio już na życie nie zasługuje.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 18-03-2015 10:20:07 
ja bym spokojnie dal remis,może nawet minimalnie cunn.ma chłop trochę pecha do decyzji to fakt.
Ernesto,dobrze,że ktoś starszy w domu nie widzi co wypisujesz,bo byś dostał liścia w pysk za takie otwarte nawolywanie do nienawiści.forum chodzi na psy,rozumiem redakcyjne kroki wprowadzające moderację,i ta choć kulawa ma rację bytu.kiedyś to forum było skarbnicą wiedzy i kreowało bokserski światopogląd młodych kibiców.większość wartościowych użytkowników już nie ma,a merytryczny,ciekawy głos z trudem się przebija.jestem tutaj od 2009 roku,takiej chujówy nie było jeszcze.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 18-03-2015 10:32:23 
Znowu płacz Cunnigghamama f walka była wyrównana oglodałem walkę Cungham mało aktywny przez pierwsze 5 rund incjatywe miał Glazkow potem troche Cunn Szarpał ale schowany za podwóją gardą nie narzucał tempa walki
Ja bym typował 115 - 113 lub 115 -114 dla Ukraińca wiec średnio rozumie żale Cunna
Wiec Cunn troche sam sobie winien jakby zatakował był bardzej aktywny to miał szanse wygrać a tak dupa
Walka rozczarowała mnie spodziawałem sie po obu większych emocjii
Głazkow praktycznie żadnych szans z Władem Władzia udzieli mu srogiej lekcji to się skonczy ko na Głązkowie.
Mam nadzieję że Córka cunn wyzdrowieje i nei zkończy Kariere
 Autor komentarza: tapir
Data: 18-03-2015 12:09:16 
Całej walki z Glazkowem nie widziałem więc się nie wypowiadam, ale z Adamkiem w HW to Cunn na pewno nie przegrał. Remis byłby dużo lepszym werdyktem, ale w moich oczach wygrał Steve.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 18-03-2015 13:26:00 
Ludzie przeciez walek w drugiej walce Cunna z Adamkiem bylby gdyby wygral ja Cunn. Na cale szczescie odwazna lwica Katy bohatersko wdzierajac sie na ring i korygujaca jaskrawe nieprawidlowosci punktowe dopilnowala by zasluzenie wygral Polak - Tomasz Adamek. Czlowiek czysty niczym lza ktory, co warto podkreslic i zamknac usta wszelkim hejterom, wcale nie spowodowal wypadku prowadzac na gazie ani nigdy nie wspomagal sie nielegalnymi substancjami. Ponadto Tomek przeszedl do kategori ciezkiej nie ze wzgledow czysto finansowych ale by zdobyc tytul mistrzowski, a jako trenera wybral Rogera zamiast Ronniego Shieldsa nie dlatego ze ten pierwszy byl tani tylko ze wzgledu na to ze to wlasnie Roger jest najlepszym specjalista od dochodzenia do naturalnej masy ciala przy jednoczesnej poprawie sily uderzenia oraz zachowaniu szybkosci, dynamiki i pracy nog.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 18-03-2015 14:48:59 
Czy ja naprawdę napisałem coś strasznego? Nikomu nie wolno życzyć śmierci, mówię tylko o skali wyrządzonych przez nią krzywd. Źli ludzie nie powinni stąpać po ziemi bez skruchy za czyny które popełnili. Przykładowo morderca który zabił, kiedy tego żałuje woli zostać skazany na śmierć niż do końca nosić brzemię w sercu. Kathy Duva to człowiek, któremu jeśli by coś się wytknęło odparsknęłaby z wielką agresją. Każdy kto cokolwiek o niej powie zostanie zgładzony.

Powiem tak: Nigdy nie będę szanował Kathy Duvy niezależnie od rangi społecznej jaką by miała i za to nie mogę dostać ostrzeżenia bo nikt mnie nie zmusi do szacunku wobec niej. Od razu informuję by nie mylono "nie szanowania" z pojęciami "brak szacunku" bądź "nie szanowanie i z tego powodu ubliżanie" To skomplikowane, ale zrozumiałe ;)
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 18-03-2015 15:21:37 
Ernesto
"Czy ja naprawdę napisałem coś strasznego? "

Mistrz :D
 Autor komentarza: canuck
Data: 18-03-2015 18:31:58 
Cunn jest bardzo dobrym oraz sympatycznym bokserem. Ale..

Niestety, Cunn jest "waciakiem." Dlatego przegrywa "wygrane" walki. On nawet w CW nie mial silnego ciosu. Przeciwnicy nie respektuja jego ciosu!

Pomyslcie co by sie stalo, gdyby Cunn w dodatku do swoich umiejetnosci bokserskich, atletyzmu, swietnej kondycji oraz profesjonalego przygotowania do kazdej walki, mial taki cios jak Haye (tez cruiser)!?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.