TORUŃSKI SPRAWDZIAN 'GŁÓWKI'

Dominik Kosecki, Opracowanie własne

2015-01-31

W karierze każdego boksera przychodzi moment weryfikacji, sprawdzian, który daje odpowiedź na najważniejsze pytania. Taką weryfikację ma już za sobą obecny mistrz świata wagi ciężkiej, Deontay Wilder. Zdał ważny test, pokazał, że jego boks to nie tylko siła ciosu ale również przyzwoita kondycja i dobre wyszkolenie techniczne. Dziś w Hali Widowiskowo-Sportowej w Toruniu swój test będzie miał do zaliczenia polski pięściarz wagi cruiser, Krzysztof Głowacki (23-0, 15 KO). Przed nim niełatwe zadanie, ponieważ jego przeciwnikiem będzie rutynowany i doświadczony Nuri Seferi (36-6, 20 KO). Albańczyk nie przyjechał do Polski po wypłatę, co było częstym przypadkiem u wcześniejszych przeciwników "Główki".

- Nuri sparował z Juanem Carlosem Gomezem, który był w przeszłości mistrzem świata, a także z Christianem Hammerem, który próbował udawać styl leworęcznego pięściarza – powiedział na konferencji prasowej promotor Albańczyka. - Jest w świetnej formie, ma za sobą trzy tygodnie ciężkich sparingów. Zrobiliśmy około 85 rund sparingowych.

Seferi zapowiada zwycięstwo i to najlepiej przed czasem, ponieważ nie chce zostawiać decyzji w rękach sędziów, którzy mogą sędziować "pod Głowackiego".

Głowacki powtarza, że nie wybiega myślami naprzód i skupia się tylko na Seferim. Trzeba jednak podkreślić – zwycięzca tej potyczki ma duże szanse na walkę o mistrzostwo świata. Pierwszy scenariusz to pojedynek w Anglii z Tonym Bellew. Drugi to starcie w Niemczech z obecnym mistrzem WBO Marco Huckiem.

Huck nie jest już zainteresowany walkami w wadze junior ciężkiej, tylko chce kontynuować karierę w królewskiej kategorii i dlatego to ten pierwszy scenariusz wydaje się być bardziej prawdopodobnym.

Gala w Toruniu to duże wydarzenie pod względem sportowym. Już od dawna nie mieliśmy walki eliminacyjnej w Polsce. Seferi wysoko postawi Głowackiemu poprzeczkę, nie przewróci się po pierwszym ciosie, da mu dobrą walkę, którą Polak powinien rozstrzygnąć bez większych problemów na punkty. O wygraną przed czasem będzie ciężko, choć w boksie wszystko jest możliwe.

Ponadto kibice w Toruniu zobaczą kolejne starcie w zawodowej karierze Ewy Piątkowskiej, która stanie naprzeciw byłej mistrzyni Europy, Sabriny Giuliani. Ewa zapowiada, że po tej walce czeka ją starcie o mistrzostwo świata, dlatego też pojedynek z Belgijką zapowiada się niezwykle ciekawie.

Na dystansie ośmiu rund Marek Matyja podejmie doświadczonego, aczkolwiek przeciętnego Stjepana Bozicia. Chorwat w przeszłości mierzył się już m.in. z Arthurem Abrahamem czy Jamesem DeGale'em, jednak nie stawiał im większego oporu i przegrywał szybko przed czasem. Matyja po raz pierwszy zaboksuje na takim dystansie i walka z Boziciem pomoże mu nabrać doświadczenia.

Ciekawe zestawienie to także pojedynek dwóch polskich bokserów, Krzysztofa Rogowskiego (9-11, 4 KO) z Piotrem Gudelem (2-1). Obaj w ostatnim czasie nie szczędzili sobie ostrych słów i było między nimi trochę złej krwi. Gudel opromieniony wygraną z Rafałem Kaczorem podczas Polsat Boxing Night powinien wypunktować Rogowskiego, jednak podopieczny Dariusza Snarskiego na pewno postawi wysoko poprzeczkę.