ESPINOZA: ARUM MOŻE WSZYSTKO ZAPRZEPAŚCIĆ

Bob Arum, promotor Manny'ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO), powtarza od jakiegoś czasu w mediach, że ze strony jego i jego boksera wszystko jest już załatwione i do zorganizowania wielkiej walki potrzebna jest tylko zgoda Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Szef sportu w telewizji Showtime oskarża tymczasem promotora o kłamstwa i mówi, że tego typu wypowiedziami może poważnie zaszkodzić ciągle trwającym negocjacjom.

- Nikt nie czeka na Floyda, Floyd niczego nie wstrzymuje. Arum nie mówi prawdy i dobrze o tym wie. Floyd od początku stawia sprawę jasno - chce walczyć z Mannym Pacquiao. Powiedział to mnie, [dyrektorowi generalnemu korporacji CBS] Lesowi Moonvesowi oraz Alowy Haymonowi - chce, abyśmy doprowadzili do tej walki i nad tym właśnie pracujemy. Czynimy postępy, ale wciąż są ważne kwestie do rozwiązania. Nie ma żadnych oficjalnych ustaleń, nie ma kontraktów, nie ma zgody ani ze strony Showtime, ani Haymona, ani HBO - tłumaczy Stephen Espinoza.

Zobacz też: ALTERNATYWNY PLAN PACQUIAO

- Nie czekamy wcale na Floyda. Swoimi słowami Arum wypacza obraz sytuacji i skłania do tego, aby zastanowić się nad jego motywacjami. Człowiek, który chce osiągnąć porozumienie, nie wygaduje takich rzeczy publicznie. Może Floyd i Alex Ariza mają rację, może to przez Aruma do tej walki nie dojdzie. Jeżeli nadal będzie wszystko przekręcać, może wszystko zaprzepaścić - dodaje.

Pojedynek Mayweather-Pacquiao miałby się odbyć 2 maja w Las Vegas. Jeżeli do niego nie dojdzie, Amerykanin być może zmierzy się tego dnia z Miguelem Cotto (39-4, 32 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-01-2015 13:05:20 
Rob zostal odsuniety od negocjacji i teraz wszelkimi sposobami probuje nie dopuscic do tej walki i robi to tak zeby wsrod kibicow winny byl Mayweather.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 25-01-2015 13:21:52 
Zaraz przyjdzie Jaxo i powie, że Floyd się boi. Ah
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-01-2015 13:28:10 
Pamiętajcie, że Espinoza reprezentuje w negocjacjach stronę Floyda i jest tu tak samo wiarygodny jak Arum. Szef Showtime nie powiedział nic konkretnego o problemie jaki jest przeszkodą w finalizacji rozmów, a jakiś najwidoczniej jest. To jest tylko odbijanie piłeczki.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-01-2015 13:28:36 
Pamiętajcie, że Espinoza reprezentuje w negocjacjach stronę Floyda i jest tu tak samo wiarygodny jak Arum. Szef Showtime nie powiedział nic konkretnego o problemie jaki jest przeszkodą w finalizacji rozmów, a jakiś najwidoczniej jest. To jest tylko odbijanie piłeczki.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 25-01-2015 13:30:31 
@clyde22
Na konkurencyjnej stronie można było doczytać, że problemem jest to która stacja będzie mogła jako pierwsza pokazać powtórkę. W przypadku Tyson vs Lewis było podobnie i wtedy pokazała ta stacja której zawodnik wygrał (HBO).
 Autor komentarza: Rakso
Data: 25-01-2015 13:31:40 
Ciezko tutaj wskazac winnego, mowic kazdy moze. Jedno jest pewno, ktos klamie w tej sprawie w zywe oczy !
 Autor komentarza: bolos
Data: 25-01-2015 13:38:22 
@un4given
Kolejny psychofan FMJ, a ten Espinoza jest od Mayweathera i jest w ogole nie obieketywny,takze jego slowo jest go.....o warte. Mayweather to tylko cigle gada,ze cos mu nie pasuje ale tak w ogole to nie wiadomo, ciagle tylko pierdzieli jakies ogolniki.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-01-2015 13:38:48 
To już jest żałosne (od dawna)

Przecież tu już nie chodzi o to, czy walka się odbędzie, bo jest jasne, że się nie odbędzie (przynajmniej dla niektórych).

Tutaj już jest gierka pt. "Jak to zrobić, żeby winę przerzucić na obóz przeciwnika?"

Na pewno jeśli któryś z pięściarzy nie chce tej walki, to jest to Mayweather, bo to już nie pierwsze jego uniki przed groźnym rywalem.

Ale tak naprawdę czy to jest istotne?
Myślę, że najistotniejsze jest to, że do tej walki nie dojdzie i możemy śmiało sobie przestać zawracać głowę tym tematem w ogóle.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-01-2015 13:39:34 
clyde22Data: 25-01-2015 13:28:10
Pamiętajcie, że Espinoza reprezentuje w negocjacjach stronę Floyda i jest tu tak samo wiarygodny jak Arum. Szef Showtime nie powiedział nic konkretnego o problemie jaki jest przeszkodą w finalizacji rozmów, a jakiś najwidoczniej jest. To jest tylko odbijanie piłeczki.
*
*
dokładnie
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-01-2015 13:41:51 
Tej walki nie bedzie panowie. Chyba ze Rob w międzyczasie pierdolnie w kalendarz ale na to nie ma co liczyc. Na maj bedzie Cotto dla Mayweathera.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 25-01-2015 13:45:03 
@Rollins
Kogo takiego unikał Mayweather?
Co to za głupoty. Na takim poziomie nie ma czegoś takiego jak unikanie. Liczy się kasa. Takie prostackie powody jak unikanie to mogą występować na jakimś lokalnym podwórku.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 25-01-2015 13:46:05 
Czyli espinoza jest nie obiektywny ale jak Arum coś powie to już święta prawda? Albo gdy Pacman pieprzy, że Floyd ma podpisać kontrakt który fizycznie nawet nie istnieje :D.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-01-2015 13:47:43 
Te "uniki" to jakos dziwnym trafem zdarzaly sie Mayweatherowi przed zawodnikami Roba Aruma. Przypadek? Nie sadze :)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 25-01-2015 13:49:24 
Będzie, będzie:)
Trochę robię w biznesie i wiem, że jeśli jest kasa do zarobienia, to się robi wszystko aby ją zgarnąć.
W sumie kto pierwszy pokaże powtórkę jest ważne ale nie najważniejsze. To są kwestie wymagające tzw. "spotkania się pośrodku" ale nie blokujące przedsięwzięcie. Przyznaję, że wczoraj kiedy przeczytałem, że nie będzie Canelo-Cotto, to też pomyślałem "no k*** jednak Floyd zawalczy z Cotto". Ale wg mnie to jeszcze nie przesądza sprawy.
Mimo wszystko jestem w tej kwestii optymistą.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 25-01-2015 13:49:36 
A mówiłem, że na koniec wszystko będzie na Aruma?
Już z pół roku temu Floyd się zabezpieczył i powiedział, że nie ma szans na walkę jeśli z negocjacji nie wycofa się Arum, bo z nim biznesów robić nie będzie. No i co?
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-01-2015 13:55:59 
bolos

Nie jestem psychofanem Mayweathera. Ja tak tylko dla zachowania rownowagi na tym forum trzymam sie bardziej strony Floyda :)
 Autor komentarza: KnockKnock
Data: 25-01-2015 14:03:20 



Niestety ale jak do tej walki znowu nie dojdzie to oficjalnie bedzie to wina Floyda. Oczywiscie sam Floyd bedzie opowiadal opinii publicznej ze bylo odwrotnie ale chyba juz nikt w to tym razem nie uwierzy.....
PS. Arum jest jaki jest ale nigdy nie mowil niczego o zadnych kontraktach, powiedzial tylko ze "zgodzili sie na wszystko czego chcial oboz Floyda" czyli podzial 60/40 itd czyli powiedzial prawde. To ze telewizje musza sie dogadac jestoczywiste I nie ma nic do rzeczy z ustaleniami pomiedzy zawodnikami czy tez ich promotorami.
Dziala to tak: najpierw jest wyrazenie checi walkiz obu stron, negocjacje I wstepna zgoda pomiedzy obozami zawodnikow (co mialo miejsce I jak potwierdzil oboz Pacquiao w osobie Aruma "wstepnie zgodzili sie na wszystkie zadania obozu Floyda co do pieniedzy, podzialu itd") a DOPIERO WTEDY kiedy wstepne porozumienie istnieje do stolu siadaja przedstawiciele telewizji negocjujac setki szczegolow organizacyjnych,od reklam, czasu antenowego, sposobu transmitowania I praw do powtorek po takie szczegoly jak np kto ma prowadzic gale Jimmy Lennon Jr czy Michael Buffer.
A wiec Arum nie klamie mowiac ze "na wszystko sie zgodzili". Negocjacje moga teraz upasc z dwoch powodow: Albo telewizje nie dogadaja sie co do szczegolow (w co watpie bo za duzo jest do zarobienia zeby nie wypracowac kompromisu) albo ksiezniczka w bialym Bugatti znow znajdzie powod zeby do walki nie doszlo I obarczy za to wina wszystkich wokol z wyjatkiem siebie.......


 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-01-2015 14:07:37 
Un4 Te uniki zdarzały się przeciwko zawodnikom Boba, bo Haymon chce wykopać Top Rank z branży. Zresztą on działa przeciwko wszelkiej konkurencji. Golden Boy również niemal zrujnował ale Oscar w ostatniej chwili się ocknął z letargu. Jest problem od dawna z dużymi walkami ludzi Haymona z bokserami z przeciwnych obozów. To samo dotyczy Stevensona z Kowaliowem. Arum jest zachłanny ale aby się nachapać pieniędzy potrafił współpracować nawet z Kingiem przy mega promocjach zaś Haymon chce pełnej kontroli nad rynkiem i chce się bawić tylko we własnym gronie bez możliwości zarobku dla dużych, konkurencyjnych grup. Znacznie łatwiej przyjdzie mu przepłacić Cotto niż zarobić mega kasę razem z Arumem. Chyba że presja CBS na Showtime będzie tak duża, że dogadają się z HBO i jednak dojdzie do May vs Pac.
 Autor komentarza: un4given
Data: 25-01-2015 14:17:04 
clyde

No niestety tak to wyglada. Wciaz mam nadzieje ze jednak dojdzie do tej walki choc juz coraz mniejsze :/
 Autor komentarza: emilus
Data: 25-01-2015 14:23:52 
zesrała sie bieda i beczy. zabierze dla ciemnego show aj waj.takie pierdolenie o chopinie to tylko wymówka. niedawno trener ciemnego sam pierdolił ze nie bedzie walki z Paco bo ;osralismy sie; i tak za kazdym razem. niech PACO bierze KHANA a ciemny niech bierze co chce. a takie pie.... to dla dzieci. nie chca stracic pieniazków i teraz oni beda ganiali za PACO i tyle w temacie
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-01-2015 14:43:41 
KnockKnockData: 25-01-2015 14:03:20



Niestety ale jak do tej walki znowu nie dojdzie to oficjalnie bedzie to wina Floyda. Oczywiscie sam Floyd bedzie opowiadal opinii publicznej ze bylo odwrotnie ale chyba juz nikt w to tym razem nie uwierzy.....
PS. Arum jest jaki jest ale nigdy nie mowil niczego o zadnych kontraktach, powiedzial tylko ze "zgodzili sie na wszystko czego chcial oboz Floyda" czyli podzial 60/40 itd czyli powiedzial prawde. To ze telewizje musza sie dogadac jestoczywiste I nie ma nic do rzeczy z ustaleniami pomiedzy zawodnikami czy tez ich promotorami.
Dziala to tak: najpierw jest wyrazenie checi walkiz obu stron, negocjacje I wstepna zgoda pomiedzy obozami zawodnikow (co mialo miejsce I jak potwierdzil oboz Pacquiao w osobie Aruma "wstepnie zgodzili sie na wszystkie zadania obozu Floyda co do pieniedzy, podzialu itd") a DOPIERO WTEDY kiedy wstepne porozumienie istnieje do stolu siadaja przedstawiciele telewizji negocjujac setki szczegolow organizacyjnych,od reklam, czasu antenowego, sposobu transmitowania I praw do powtorek po takie szczegoly jak np kto ma prowadzic gale Jimmy Lennon Jr czy Michael Buffer.
A wiec Arum nie klamie mowiac ze "na wszystko sie zgodzili". Negocjacje moga teraz upasc z dwoch powodow: Albo telewizje nie dogadaja sie co do szczegolow (w co watpie bo za duzo jest do zarobienia zeby nie wypracowac kompromisu) albo ksiezniczka w bialym Bugatti znow znajdzie powod zeby do walki nie doszlo I obarczy za to wina wszystkich wokol z wyjatkiem siebie.......
*
*
Jasna sprawa i masz rację. Niestety niektórzy w te brednie wierzą.

Patrząc na logikę
Arum to Żyd. Jak każdy Żyd kocha pieniądze, co niejednokrotnie udowodnił.
Utrudniałby zorganizowanie największej (finansowo) walki w historii?

PO CO ????
Jaki miałby w tym cel?
Przecież Manny nie hoduje zera, którego przecież dawno nie ma.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 25-01-2015 14:45:04 
Do tak kasowych walk, na takim poziomie nie dochodzi tylko i wyłącznie z winy tych, którzy mają/mieliby coś do stracenia.

Wbijcie sobie ludzie tę prostą zasadę do głowy.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 25-01-2015 14:49:00 
Oczywiste jest że Arum kłamie.Same stacje się nie dogadały więc o czym dziad pieprzy,o jakiej zgodzie na wszystkie warunki jak jeszcze nie ma kontraktów,czego nie zaprzecza nawet hbo?
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 25-01-2015 15:50:20 
Ktoregos z nich mozna winic dopiero jak . Stacje dogadaja sie , sporzadzone zostana kontrakty (ktore zostana wyslane do zawodnikow) i oglasza to publicznie . A wy dalej sie bawicie :D prawda jest taka ze tutaj na tym forum sa sami psychofajni Mayweathera i Pacquiao , nie ma obiektywnych osob . Debile :D
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-01-2015 16:41:14 
Tu nie ma sytuacji biało-czarnej a z wypowiedzi Aruma i Espinozy można sporo wywnioskować. Arum nie mówił do końca prawdy, bo nie ma gotowych kontraktów do podpisu, ale jest contract in principle, czyli kilka głównych punktów jako zarys umowy. Zapytany o to Espinoza nie zaprzeczył istnieniu tego dokumentu tylko wymigał się stwierdzeniem, że w szkole prawniczej nie nauczyli go, że taką umowę się podpisuje. Nie zaprzeczył też, że jest tam zawarty podział 60/40 walka MGM Grand i testy "olimpijskie". Te warunki, które postawił obóz Floyda a Arum zaakceptował i Espinoza temu nie zaprzecza. Jest też sporna sprawa powtórki, co do której nie zgadzają się HBO i Showtime. Tutaj obie strony operują półprawdami zarówno Arum jak i Espinoza. Obaj panowie stoją po przeciwnej stronie barykady.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 25-01-2015 17:24:42 
Sprzedam rękawice Lonsdale z
podpisem Tomka Adamka które
wygrałem tu na orgu w
konkursie.Szkoda ale potrzebuje
pieniędzy :(,jesli ktos chetny to
mail dansemacabre13@o2.pl.
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 25-01-2015 17:51:57 
Rollins
"Patrząc na logikę
Arum to Żyd. Jak każdy Żyd kocha pieniądze, co niejednokrotnie udowodnił.
Utrudniałby zorganizowanie największej (finansowo) walki w historii?"

Może nie to, że kochają pieniądze bo każdy kocha tylko że z założenia są nieuczciwi i pozbawieni empatii. I tutaj jego wina polegałaby na próbie forsowania ustaleń, które są nie do przyjęcia, w tym finansowych. Ja jestem innego zdania, ale ci którzy winią Aruma mają w posiadaniu taki właśnie argument, niepozbawiony sensu.
Bo umówmy się, że jeśli chodzi o promotorów to każdy z nich chce tej walki, właśnie dla kasy, problem w tym jakie mają rządania jeden w stosunku do drugiego.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 25-01-2015 18:28:35 
http://www.bokser.org/content/2013/08/03/205938/rekawice-adamek.JPG
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.