ANDRE WARD: PRZENOSINY DO WAGI PÓŁCIĘŻKIEJ NIE MAJĄ SENSU

Bill Emes, Boxingscene

2015-01-11

Najważniejszą informacją ostatnich dni jest bez wątpienia przywrócenie do życia zawodniczego Andre Warda (27-0, 14 KO). Po związaniu się kontraktem z grupą Roc Nation Sports lider kategorii super średniej poinformował, że chciałby walczyć już na przełomie marca i kwietnia, ale odrzuca możliwość przenosin do wagi półciężkiej.

Na dobrą sprawę mistrz olimpijski z Aten wykosił już całą czołówkę swojej dywizji i niektórzy wysyłali go do innego limitu, lecz ten nie zamierza w tej chwili podejmować takich kroków.

- Rozumiem fakt, że ludzie chcą mnie zobaczyć w wadze półciężkiej, gdzie są Kowaliow, Pasca czy Stevenson, jednak zamierzam póki co bronić swojego pasa federacji WBA. To moja naturalna waga, dlatego nie przejdę w górę dopóki nie będę na to gotowy. Muszę przygotować swoje ciało na taki ruch, bo inaczej takie przenosiny nie mają sensu. Żeby być prawdziwym półciężkim, potrzebowałbym schodzić po jakieś siedem kilogramów do tego limitu, tak jak pozostali zawodnicy - nie ukrywa Ward.