ANDRZEJ SOŁDRA: O NICZYM NIE WIEM

Dziś rano wyciekła informacja o rzekomym rewanżu Dawida Kosteckiego (39-2, 25 KO) z jego niespodziewanym pogromcą z gali Polsat Boxing Night - Andrzejem Sołdrą (11-1-1, 5 KO). Sprawę jednak dementuje sam zainteresowany - Najśmieszniejsze jest to, że ja przynajmniej nic o tym nie wiem - nie ukrywa zwycięzca tamtej listopadowej potyczki.

- Rano dowiedziałem się o wszystkim, kiedy zaczęli do mnie wydzwaniać ludzie w tej sprawie. Nie wiem czy zaboksuję w marcu, bo nie wiem, czy będę na ten termin w ogóle gotowy. Na dzień dzisiejszy wciąż leczę swoją kontuzję prawej ręki. Ciężko powiedzieć kiedy będę mógł wrócić do normalnych zajęć, ale jest coraz lepiej. Wkrótce powinienem więc wrócić do treningów typowo bokserskich oraz siłowych, bo do tej pory praktycznie tylko biegam, a na siłowni robię jedynie nogi. Skupiam się głównie na rehabilitacji tej ręki. Tak naprawdę zobaczymy czy wszystko będzie dobrze i na kiedy będę gotowy do walki. Na dzień dzisiejszy nic nie wiem - nie ukrywa Sołdra.

SENSACJA! WIELKA WOJNA DLA SOŁDRY

Naturalnie Kosteckiemu bardzo zależy na rewanżu, ale Andrzej stawia jasne warunki - Tym razem nie będzie żadnych umownych limitów, tylko moja kategoria super średnia.