TRENER STIVERNE'A: WILDER LICZY TYLKO NA SZCZĘŚCIE

Redakcja, fighthype.com

2015-01-05

Perfekcyjny rekord Deontaya Wildera (32-0, 32 KO) nie robi najmniejszego wrażenia na trenerze Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO), z którym Amerykanin spotka się 17 stycznia na ringu w Las Vegas. - W końcu jeżeli ktoś dobiera sobie rywali, powinien wszystkich nokautować - mówi Don House.

Wilder od dawna jest krytykowany za brak ryzyka i walkę z przeciętnymi oponentami. Z tego powodu wielu kibiców sądzi, że robiący dużo szumu, ale wciąż niesprawdzony Amerykanin zderzy się za niespełna dwa tygodnie ze ścianą. Opinię tę podziela szkoleniowiec mistrza WBC w wadze ciężkiej.

POGROMCA STIVERNE'A POMAGA WILDEROWI

- Deontay na swoje nieszczęście nie walczył z nikim takim jak Bermane. Będzie widać różnicę w umiejętnościach. Obóz Wildera wyrządził mu krzywdę. Osobiście wolałbym, aby mój zawodnik najpierw zaliczył jakiś poważniejszy test, a dopiero potem zmierzył się z bokserem z prawdziwego zdarzenia. Prawda jest taka, że oni liczą na łut szczęścia, ale nic takiego nie będzie miało miejsca. Nie dostaliśmy się na szczyt za sprawą szczęścia - stwierdził.

Transmisję z gali w MGM Grand, podczas której wystąpi też m.in. czempion WBC w kategorii super koguciej Leo Santa Cruz, przeprowadzi Polsat Sport.