Saul Alvarez (44-1-1, 31 KO) jest największą latynoską gwiazdą systemu PPV, ale na podobny zaszczyt w rankingu czysto bokserskim musi jeszcze popracować. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze ESPN Deportes, którzy widzą sześciu lepszych od "Canelo" pięściarzy z Ameryki Łacińskiej.
Pierwsze miejsce w noworocznym zestawieniu zajmuje Miguel Cotto (39-4, 32 KO) - być może najbliższy rywal Alvareza. Portorykańczyk i Meksykanin mają się zmierzyć 2 maja w walce, która w przypadku fiaska negocjacji na linii Mayweather-Pacquiao będzie największym bokserskim wydarzeniem 2015 roku. "Canelo" podjął już rękawicę, ale Cotto wstrzymuje się z podpisaniem kontraktu.
Zobacz też: CANELO TRACI CIERPLIWOŚĆ
Tuż za "Junito" w zestawieniu hiszpańskojęzycznych dziennikarzy plasuje się Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO), który wciąż jest pomijany przez amerykańskie telewizje i nie może się doprosić wielkich walk. Podium zamyka rozważający zakończenie kariery Meksykanin Juan Manuel Marquez (55-7-1, 40 KO).
Kolejne pozycje zajmują Roman Gonzalez, boksujący pod amerykańską flagą, ale mający portorykańskie korzenie Danny Garcia, Juan Francisco Estrada, "Canelo", Leo Santa Cruz, Mikey Garcia i Erislandy Lara.