WALKI MISTRZOWSKIE W JAPONII

Trochę w cieniu występu "Rigo" na ringu w Japonii - w Osace i Tokio, doszło do jeszcze czterech walk o mistrzostwo świata niższych kategorii.

W tej najmniejszej dywizji - słomkowej, wakujące pasy organizacji WBO i IBF zdobył Katsunari Takayama (28-7, 11 KO), który w siódmej rundzie znokautował Go Odairę (11-4-3, 1 KO).

Takashi Uchiyama (22-0-1, 18 KO) już po raz dziewiąty obronił pas organizacji WBA w wadze super piórkowej. Jego kolejną ofiarą okazał się Israel Hector Enrique Perez (27-3-1, 16 KO). Pretendent momentami nacierał z furią, ale champion pokazał swój kunszt w defensywie, dobrze operował ciosami prostymi, a z czasem coraz częściej bił na korpus, zyskując przewagę z minuty na minutę. W dziewiątym starciu podkręcił jeszcze tempo, sprawił rywalowi mocne lanie i ten pozostał na stołku w przerwie przed kolejną odsłoną.

Wysoki i ładnie tańczący na nogach Norberto Jimenez (20-8-4, 10 KO) początkowo radził sobie dobrze i był blisko sukcesu, jednak w końcówce osłabł i broniący pasa WBA kategorii super muszej Kohei Kono (30-8-1, 13 KO) zdołał odrobić straty na finiszu. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116:111, 112:115 i 114:114 - remis.

Do tej pory Ryoichi Taguchi (21-2-1, 8 KO) mógł się poszczycić tym, że jako jedyny dotrwał do końca walki z fantastycznym Naoyą Inoue. Teraz jednak sięgnął po prawdziwe trofeum - tytuł mistrzowski federacji WBA w wadze junior muszej. Japończyk wypunktował Alberto Rossela (32-9, 13 KO) z Peru 116:111, 116:110 oraz 117:109. Nowy champion ciosami na korpus doprowadził przeciwnika do nokdaunu w ósmym i dziewiątym starciu, lecz ten dzielnie dotrwał do końca.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.