DON KING WYCHWALA ALA HAYMONA

Jak wiadomo już 17 stycznia dojdzie do niezwykle interesującej potyczki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) a Deontay Wilderem (32-0, 32 KO). Będzie to jednak również rywalizacja dwóch wielkich promotorów.

Don King był postacią jeden w boksie przez trzy, jak nie cztery dekady. Dziś boksem zza kulis rządzi Al Haymon. Ten pierwszy promuje championa, zaś drugi pretendenta, a zarazem wielką nadzieję Amerykanów na odzyskanie korony.

- Haymon to wspaniały, młody i niezwykle inteligentny mężczyzna. W dzisiejszym boksie jest niczym wisienka na torcie. To świetny facet i miło mi, że mogłem się z nim spotkać, podyskutować i współpracować - stwierdził King.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 24-12-2014 09:53:15 
niesamowite... :-)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 24-12-2014 12:26:24 
Don King to niezly aparat byl..gdzies czytalem ze kropnal nawet dwoch ludzi..
 Autor komentarza: Pret
Data: 24-12-2014 12:42:35 
ile on ma lat ... ze 130 minumum
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 24-12-2014 12:48:18 
@ Pret

120
 Autor komentarza: Homer
Data: 24-12-2014 12:48:38 
130?? on już tyle miał, jak pierwszego Rocky'ego kręcili.
 Autor komentarza: MarshallMathers
Data: 24-12-2014 12:58:37 
BTW Richard Gant świetnie się wpasował w rolę Georga Washingtona Duke'a w Rocky V..do złudzenia przypomina mi zachowaniem i stylem bycia Dona Kinga.
 Autor komentarza: djpioter
Data: 24-12-2014 17:19:41 
On tak bardzo kocha życie,że się nie starzeje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.