PASCAL: HOPKINS MIAŁ ZE MNĄ FUKSA, KIBICUJĘ KOWALIOWOWI

Jean Pascal (29-2-1, 17 KO), dwukrotny rywal Bernarda Hopkinsa (55-6-2, 32 KO), ma nadzieję, że Amerykanin przegra 8 listopada w Atlantic City z Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO). - Kibicuję Rosjaninowi z całego serca - mówi.

Zobacz też: HOPKINS: NIE BĘDZIE ŁATWO

Kanadyjczyk po raz pierwszy skrzyżował rękawice z Hopkinsem w grudniu 2010 roku, remisując po dwunastu rundach na punkty, choć zdaniem wielu obserwatorów powinien był przegrać. Panowie spotkali się po raz drugi niespełna pół roku później i tym razem sędziowie nie mieli już wątpliwości, jednogłośnie wskazując zwycięstwo Amerykanina, który w wieku 46 lat stał się najstarszym mistrzem świata w historii boksu.

Od tego czasu Hopkins konsekwentnie śrubuje rekord, a okazję do kolejnego historycznego wyczynu będzie miał już za niewiele ponad tydzień. Pascal ma jednak nadzieję, że seria zwycięstw "Kosmity" nad znacznie młodszymi rywalami dobiegnie końca.

- Ciężko jest wskazać zwycięzcę, ale Kowaliow to dobry bokser i liczę na to, że wygra. W przypadku jego triumfu miałbym większe szanse na walkę o tytuł. Gdyby zwyciężył Hopkins, pewnie się już ze mną nie zmierzy, bo wie, że w obu naszych walkach miał fuksa. Nie chce mieć ze mną nic wspólnego, prawdopodobnie unikałby mnie jak ognia. Kibicuję więc Siergiejowi, ale nie będę zdziwiony, jeżeli wygra Hopkins – stwierdził.

Zobacz też: NIGDY NIE BĘDZIE DRUGIEGO HOPKINSA

Pascal na ring wróci 6 grudnia w Montrealu, gdzie zmierzy się z Donem George’em (25-4-2, 22 KO). Na początku kwietnia ma z kolei stanąć w szranki ze swoim rodakiem, czempionem WBC w wadze półciężkiej Adonisem Stevensonem (24-1, 20 KO). Pascal jest przekonany, że odzyska tytuł, który przeszło trzy lata temu odebrał mu Hopkins.

- Bez urazy dla innych pięściarzy, ale nadal jestem najlepszy w tej wadze, nie mam co do tego wątpliwości. Wkrótce wszystkim to udowodnię – zapowiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 31-10-2014 12:19:21 
Ulala,drugi Groves się znalazł.
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 31-10-2014 12:22:54 
A jak w końcu z tym Donem? Przecież wpadł na dragach.Od tamtej walki nie miną nawet 4 pełne miechy.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 31-10-2014 12:39:32 
W obu walkach Hopkins miał fuksa? Niezły szczęściarz z tego Bernarda. Pod dobrą gwiazdą musi być urodzony.
Bez jaj. Pascal to dobry bokser, ale w walkach z 45 letnim katem sam miał kondycje 45 latka. Hopkins go nie zdominował ale pokonał.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 31-10-2014 13:15:29 
ali w kazdej walce mial fuksa
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 31-10-2014 13:15:39 
;)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 31-10-2014 13:58:44 
Jak dla mnie nie ma wątpliwości - wygra Kowaliow. Przed czasem.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 31-10-2014 14:43:29 
Ośmiesza się Pascal takimi wypowiedziami.Nie stać go już na wielkie rzeczy w tej wadze,ale może deptać po piętach Rosjaninowi czy Stevensonowi.Tłumaczenie przebiegu tych dwóch walk jako "fuks" jest żenujące.
 Autor komentarza: canuck
Data: 31-10-2014 19:49:19 
Nie mozna takich wypowiedzi traktowac powaznie. Pascal po prostu chce zeby jego nazwisko bylo w obiegu, bo ostatnio bylo o nim cicho.

Jadnak co by sie na powiedzialo, to waga LHW jest strasznie "napakowana" swietnymi bokserami!
 Autor komentarza: Jabba
Data: 31-10-2014 21:54:24 
Canuck

Chyba jednak nie, skoro do grona tych świetnych bokserów zaliczamy 50 letniego dziadka :P
Boks obecnie nie ma naprawdę silnych kategorii. Wydaje mi się, że na drugim i trzecim miejscu są obecnie wagi junior półśrednia/półśrednia i junior musza/musza i to dlatego że zawodnicy pomiędzy tymi sąsiadującymi wagami często walczą między sobą. Według mnie najmocniejszą kategorią wagową jest Piórkowa, ale może to tylko sentyment. Myślę, że każda z tych wag jest godna pierwszego miejsca.
 Autor komentarza: canuck
Data: 31-10-2014 22:26:49 
@Jabba: To chyba jakas nostalgia albo przywiazanie do przeszlosci przez Ciebie przemawia.
Czytam to co piszesz o boksie i slysze:

"Dzis prawdziwych Cyganow juz nie ma", albo

"Kiedys to byly czasy, jak moj Dziadek nosil 25kg breloczek przy zegarku, a Babcia miala 10kg rozaniec. "

Hopkins to bokser, ktory nie pasuje do zadnych wyznacznikow ocen. Jest fenomenem bokserskim w calej historii boksu, i czy sie go lubi czy nie, to zasluguje on na szacunek.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.