DE LA HOYA: MAYWEATHER NIE BĘDZIE WALCZYŁ Z GOŁOWKINEM

Salwą śmiechu przyjął Oscar De La Hoya pytanie odnośnie potencjalnej walki Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO) z Giennadijem Gołowkinem (31-0, 28 KO). Zdaniem wielkiego niegdyś zawodnika, obecnie potężnego promotora, "Piękniś" nigdy takiego wyzwania nie przyjmie, za to z "GGG" chętnie skrzyżuje rękawice promowany przez niego Saul Alvarez (44-1-1, 31 KO).

Słynący z nokautującego ciosu Kazach co prawda od dawna piastuje tytuł mistrza świata federacji WBA wagi średniej, jednak uparcie powtarza, że dla Mayweathera jest w stanie zbić blisko trzy kilogramy do limitu dywizji junior średniej. To chyba jednak nic nie zmienia.

- Powiedzmy sobie szczerze, nigdy nie dojdzie do potyczki Mayweathera z Gołowkinem. Po prostu nigdy. Na pewno za to dojdzie do spotkania "GGG" z "Canelo", jestem w tej sprawie wielkim optymistą. W przeszłości wiele razy z sobą sparowali. Dajcie tylko Saulowi trochę czasu by dojrzał i okrzepł w limicie wagi średniej, bo skończył dopiero 24 lata. On weźmie każdą, nawet najgroźniejszą walkę, ale nie Floyd, dlatego nie liczcie na pojedynek Mayweather vs Gołowkin - powiedział "Złoty Chłopiec", mistrz olimpijski z Barcelony oraz champion sześciu różnych kategorii w boksie zawodowym!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 30-10-2014 15:40:29 
Rudy ma jaja , Mayweather ma ułudę rekordu
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 15:42:59 
Cyt. "Salwą śmiechu przyjął Oscar De La Hoya pytanie odnośnie potencjalnej walki Floyda Mayweathera Jr z Giennadijem Gołowkinem"

Bo taka opcja tylko na to zasługuje.

Za to Rudy może być. On jest coraz cięższy, tak że średnia niebawem może być jego wagą.
 Autor komentarza: TBE
Data: 30-10-2014 15:56:22 
Ja bym proponował Floydowi Kawaliowa, albo może od razu Kliczkę.
 Autor komentarza: Shanhavel
Data: 30-10-2014 15:57:54 
Średnia jest już jego wagą on dawna. Cała jego kariera się opiera na zrzucaniu, a że ma spore plecy to się nie musi obawiać, że na kontroli mu wykryją diuretyki.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 30-10-2014 16:19:26 
"On weźmie każdą, nawet najgroźniejszą walkę, ale nie Floyd, dlatego nie liczcie na pojedynek Mayweather vs Gołowkin - powiedział "Złoty Chłopiec"


Floyd jedzie cały czas na reklamie niby niepokonanego. Bardziej opłaca mu sie obic kolejnego leszcza w stylu Khana niż ryzykować porażkę z kimś dobrym, wkoncu stacja telewizyjna i tak płaci.
 Autor komentarza: derfelcadarn
Data: 30-10-2014 16:38:35 
na szczęście zostały tylko 2 walki tego pseudo boksera mejwedera
 Autor komentarza: darekaa
Data: 30-10-2014 17:36:25 
Panowie Krytykanci i Znawcy:) Kiedy ostatnio Mayweather walczył z LŻEJSZYM przeciwnikiem, nie licząć Marqueza ? Kto wie ?
 Autor komentarza: RSC2
Data: 30-10-2014 18:13:27 
Do takiej walki nigdy nie dojdzie ponieważ każdy z nich walczy w innej dyscyplinie sportowej.
Gołowkin jest na razie bokserem a mejłeter zawodnikiem wrestlingu.
Floydowi „Zero” [porażek] stacja telewizyjna dobiera przeciwników, ustala skład sędziowski [przeważnie musi być dwóch z Las Vegas] a także ustala wynik pojedynku w myśl zasady płacę i wymagam.
 Autor komentarza: Altsin
Data: 30-10-2014 19:36:22 
Pomijając już oczywisty fakt, że walka Moneya z GGG to mismatch z powodu rozmiarów i wag, z których obaj panowie startowali, to dalej nie rozumiem skąd bierze się taka fala hejtów na Floyda. Gość zarabia kasę - to w końcu biznes, jest niesamowicie utalentowany, walczy praktycznie z każdym, więc? Jedynym minusem jest brak walki z PacManem, ale unikanie takowej miało miejsce z obu stron, nie tylko ze strony Meyweathera.
RSC2
Twój komentarz opatrzę tylko jednym podsumowaniem:
"Floydowi „Zero” [porażek] stacja telewizyjna dobiera przeciwników, ustala skład sędziowski [przeważnie musi być dwóch z Las Vegas] a także ustala wynik pojedynku w myśl zasady płacę i wymagam."
Przypomnij sobie walkę z Canelo, którego Money obijał jak worek przez 12 rund. Patrząc przychylnym okiem dla Alvareza można było punktować 119-109, naciągając do 118-110. Wynik chyba sam znasz.
 Autor komentarza: Bimbo
Data: 30-10-2014 19:49:26 
On weźmie każdą, nawet najgroźniejszą walkę, ale nie Floyd, dlatego nie liczcie na pojedynek Mayweather vs Gołowkin - powiedział "Złoty Chłopiec"

ZALOGOWAŁEM SIĘ SPECJALNIE PO HEJTACH NA MONEYA!!


Dwa razy to przeczytajcie , zacznijcie logicznie myśleć , należy podejść sprawę od kilku stron , a nie klepać najpowszechniejsze opinie z brakiem obiektywizmu. Przecież Floyd walczył z pupilkiem Oscara , Alvarezem ? Więc Oscar teraz twierdzi , że jego bokser , nie jest groźnym zawodnikiem ? Czy jest hipokrytą ? Czy jest po prostu przepełniony nienawiścią ? Wracając , Floyd wziął walkę z Alwarezem i go załatwił do jednej bramy ,a teraz jakieś śmieszne teksty ,że Floyd boi się wyzwań. Pieprzenie...
A kilku tutaj ma niezły ból dupci o Moneya..
Gienia jest zbyt duży dla Moneya , jestem fanem obu.. ale staram się wypowiadać obiektywnie ,a nie pleć bzdury ,powtarzając już opatrzone schematy.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 30-10-2014 20:23:19 
jesli taka walka by sie odbyla to golovkin by przełamał moneya Jest za duzy i bije genialne kombinacje na duzej szybkosci Znacznie silniejszy cios.... wieksza odpornosc ze wzgledu na róznice wagi itp itd.. bez znaczenia czy walka byłaby w jr średniej czy średniej Do półsredniej gieni chyba nie daliby rady odsączyc bez znacznej utraty jego atutów Nie pozwoliliby zeby kazach słaniał sie po ringu ze zmeczenia zamiast walczyc z floydem Za wysokieprogie dla moneya ze wzgledu na róznice rozmiarów a nie ze wzgledu na talent który amerykanin ma wiekszy
 Autor komentarza: samurai
Data: 30-10-2014 20:28:16 
Po jakiego grzyba GGG mialby schodzic do wagi FM na niby walke z nim?
To jak by Gienia wykopal sobie dol pod nogami,gdzie tu jego interes?
Nikt mi nie powie ze jak GGG sie wysuszy na wior do walki to bedzie faworytem,bedzie to samo co z Canelo!
Ich walka miale by tylko sens gdyby jeden poszedl w gore a drugi w dol i spotkali sie na srodku.
Kazde inne rozwiazanie nie ma sesu dla GGG za duzo do zrzucenia.
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 30-10-2014 20:43:43 
@samurai
Jak to po co GGG miałby się wysuszać? Dla pieniędzy. Z Alvarezem też nie przesadzaj, że był wysuszony z Floydem. Po czym to wnioskujecie? Mało ciosów wyprowadził, czy się słaniał na nogach?
 Autor komentarza: rakowski
Data: 30-10-2014 20:59:15 
Wątpie,aby doczekali aż Alvarez dojrzeje,bo prędzej stanie się tak,że Alvarez szybciej przejdzie na sportową emeryturę niż Golovkin.:P
 Autor komentarza: Woolite
Data: 30-10-2014 22:14:08 
O czym mówicie? Jaki obiektywizm? Walka FMJ z Alvarezem była o 2 pasy junior-średniej, a limit wagowy był ustalony poniżej junior-średniej. Logiczne? Oczywiście, że nie. Ale walkę trzeba ustawić już przed pierwszym gongiem.
Z Maidaną zwycięstwa nie kwestionuję, ale dlaczego chłopu nie pozwolono wyjść w rękawicach, w których walczył przez większość kariery. Kogoś zdrowia pozbawił? Oczywiście, że nie. Ale walkę trzeba ustawić już przed jej rozpoczęciem.
Jak możecie bronić wtórnego analfabety, którego jedynym celem jest wyczyszczenie czarnych portfeli takich samych analfabetów from the USA.
Co do GGG to wiadomo, chłop jest za duży. FMJ miałby takie szanse jak człowiek w starciu z pługiem śnieżnym. I to jest obiektywizm.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 30-10-2014 23:07:15 
Woolite

lepiej sie tego opisac nie dalo ;) cala prawda o mayweatherze .
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 23:10:47 
Też mi się podobało.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 31-10-2014 00:27:15 
Iran Barkley, Thomas Hearns, Davey Moore, Marvin Hagler BA! nawet Sugar Ray Leonard też byli za duzi dla Durana, ale to nie przeszkodziło Manos de Piedra w podjęciu wyzwania.
Roy Jones Jr i James Toney walczyli z Johnem Ruizem (Toney także z innymi ciężkimi m.in. Holyfieldem, Peterem) który był od dużo dużo większy - Obaj go pokonali (noo Toney podobnóż na dopingu).
Manny Pacquiao pierwszy pas zdobył w wadze muszej, a zawędrował aż do wagi junior średniej (umowny limity kładą cień ale mimo to).
Sam Langford walczył od lekkiej do ciężkiej i nie wybierał łatwych przeciwników, a nie miał warunków ciężkiego nawet w swoich czasach.
Kid Gavillan, Jose Napoles pomimo absolutnej dysproporcji w warunkach fizycznych podjęli się zdobycia mistrzostwa świata wagi średniej przeciwko dwóm - prawdopodobnie - najlepszym średnim w historii, odpowiednio Robinsonowi i Monzonowi (no może Greb był lepszy ale z oczywistych względów ciężko powiedzieć). Takie przykłady można by mnożyć.

Oni byli Wielcy. Floyd twierdzi, że jest The Best Ever. Dlatego ciągle jest gadka o jego podboju średniej. Inni zmagali się z trudnościami i przewagami swoich przeciwników. Dlaczego Floyd mimo że twierdzi, że jest TBE ma być traktowany inaczej? Walka z przeciwnikiem dużo cięższym wcale nie jest czymś niezwykłym w boksie czemu zaczyna takie być gdy tylko chodzi o Floyda?
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 31-10-2014 00:33:24 
Woolita

super napisane - popieram


Jabba

bo manos de piedra mial jaja wieksze od slonia - on by wtedy do tysona wyszedl gdyby ktos mu pozwolil :) ps.s tez dobrze napisane
 Autor komentarza: darekaa
Data: 31-10-2014 04:32:29 
"Iran Barkley, Thomas Hearns, Davey Moore, Marvin Hagler BA! nawet Sugar Ray Leonard też byli za duzi dla Durana, ale to nie przeszkodziło Manos de Piedra w podjęciu wyzwania.
Roy Jones Jr i James Toney walczyli z Johnem Ruizem (Toney także z innymi ciężkimi m.in. Holyfieldem, Peterem) który był od dużo dużo większy - Obaj go pokonali (noo Toney podobnóż na dopingu).
Manny Pacquiao pierwszy pas zdobył w wadze muszej, a zawędrował aż do wagi junior średniej (umowny limity kładą cień ale mimo to).
Sam Langford walczył od lekkiej do ciężkiej i nie wybierał łatwych przeciwników, a nie miał warunków ciężkiego nawet w swoich czasach.
Kid Gavillan, Jose Napoles pomimo absolutnej dysproporcji w warunkach fizycznych podjęli się zdobycia mistrzostwa świata wagi średniej przeciwko dwóm - prawdopodobnie - najlepszym średnim w historii, odpowiednio Robinsonowi i Monzonowi (no może Greb był lepszy ale z oczywistych względów ciężko powiedzieć). Takie przykłady można by mnożyć.

Oni byli Wielcy. Floyd twierdzi, że jest The Best Ever. Dlatego ciągle jest gadka o jego podboju średniej. Inni zmagali się z trudnościami i przewagami swoich przeciwników. Dlaczego Floyd mimo że twierdzi, że jest TBE ma być traktowany inaczej? Walka z przeciwnikiem dużo cięższym wcale nie jest czymś niezwykłym w boksie czemu zaczyna takie być gdy tylko chodzi o Floyda?"


Powatarazam pytanie.

Kiedy ostatnio Mayweather walczył z LŻEJSZYM przeciwnikiem, nie licząć Marqueza ? Kto wie ?
 Autor komentarza: kawasaki
Data: 31-10-2014 10:05:29 
Woolite

Zgadzam się w 100% z Twoją opinią, jest absolutna prawdą ze stacje telewizyjne rządzą i dobierają wygodnych rywali dla FMJ. Niestety twierdzę, że rekord FMJ jest naciągany, poza tym walczy nie czysto i nie fair. Pewnie, że w boskie zawodowym nie ma grzecznych chłopców ale jakieś minimum boksowania fair muszą być. FMJ nie mam jaj aby walczyć z GGG i ta walka sie napewno nie odbędzie. Telewizja nie pozwoli przecież na porażkę swojego idola przez nokaut, bo tak by zapewne było. GGG zmiótł by FMJ z powierzchni ziemi i o tym każdy wie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.