BARDZO MOCNA OBSADA HISTORYCZNEJ DLA NAS GALI W OLDENBURGU

Coraz ciekawiej krystalizuje się mikołajkowa gala w Oldenburgu, będąca jednocześnie finalizacją współpracy pomiędzy grupą Sauerland Event a stacją ARD. Nas oczywiście najbardziej zainteresuje potyczka Pawła Głażewskiego (23-2, 5 KO) o mistrzostwo świata wagi półciężkiej i starcie z posiadaczem pasa WBA, Jurgenem Brahmerem (44-2, 32 KO). Ale atrakcji będzie dużo więcej, także dla Polaków.

Choć to jeszcze nie sfinalizowany pojedynek, jednak wszystko wskazuje na to, że tego dnia między linami spotkają się również Mateusz Masternak (33-2, 24 KO) oraz Jean Marc Mormeck (37-5, 23 KO), który udanie powrócił w lecie po nieudanej przygodzie z wagą ciężką.

O mistrzostwo świata kategorii cruiser powalczą Yoan Pablo Hernandez (29-1, 14 KO) i zawsze groźny Ola Afolabi (21-3-4, 10 KO). Dziś ogłoszono natomiast dwa kolejne mocne punkty programu.

Tyron Zeuge (15-0, 9 KO) przystąpi do obrony międzynarodowego pasa IBF dywizji super średniej, mając za oponenta dawnego pretendenta do mistrzostwa świata - Stjepana Bozicia (29-8, 19 KO).

- To niezwykle doświadczony bokser, stanowiący dla Tyrona tak naprawdę pierwszy realny test. To spory krok naprzód w jego karierze - nie ukrywa trener Zeuge, Karsten Roewer.

Z kolei uważany za jeden z największych talentów niemieckiego boksu Jack Culcay (18-1, 10 KO) przystąpi do pierwszej obrony tytułu mistrza Europy wagi junior średniej. Pas EBU spróbuje mu odebrać doświadczony i zawsze waleczny Ruben Varon (42-8, 20 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tolek78
Data: 28-10-2014 17:40:53 
Pindera przed paroma minutami dobrze podsumował walkę Głażewskiego jako walka o pas wice-mistrza świata Babiloński nawet tego nie skomentował
 Autor komentarza: Rollins
Data: 28-10-2014 17:48:50 
Obsada gali faktycznie wydaje się dobra.

Wydaje się, albowiem ważne jest też kto z kim. I tu zaczynają się "schody".
Tak naprawdę godna uwagi będzie tylko walka Hernandez v. Afolabi. I to zależnie od tego, w jakiej obaj będą formie.

Co do reszty, wyniki już dziś są znane.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 28-10-2014 21:07:02 
Mam nadzieję że Ola da radę, nie przepadam za kubańczykiem.
Mam nadzieję że Master nie zaliczy wpadki.
Mam nadzieję że Bremerowi podwinie się noga i da słabą walkę.
Lol
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 29-10-2014 00:16:38 
Dlaczego Historyczna?

Bo Głaz walczy o Vice pasek, a Mateusz obija dziadka co z Władkiem zadał 3 ciosy ?
 Autor komentarza: jassin
Data: 29-10-2014 01:17:11 
typowe polskie narzekanie... nie mozna poprostu pokibicowac bez hejtu. Ja tam bede kibicowal Glazewskiemu i Masternakowi i bede sie cieszyl jak pierwszy zdobedzie 'vice pasek', a drugi znokautuje 'dziadka'.
 Autor komentarza: twojstary
Data: 29-10-2014 02:11:14 
@jassin
To nie jest hejt, BeyrootPl ma troche racji. Sa dwie opcje - albo bedziemy mieli nowego mistrza (nawet jesli to tylko pasek regular) i to warto odnotowac na kartach historii! Albo to bedzie kolejna gala, na ktorej Polacy dostana w tylek i tego odnotowywac nie trzeba ;) No nic, kciuki za chlopakow trzymam, niech nie przyniosa wstydu.
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 29-10-2014 09:05:55 
jassin

Gdzie hejt? Spytałem redakcji dlaczego historyczna. Mianem "Historycznej Gali" na tym portalu nazywa się gale "Rumble in the Jungle" i porówwnywanie Jej nawet jeśli chodzi tylko o polaków wg mnie jest przesadzone.

Co do Paska to jaki hejt? Przecież to nie jest pas MŚ. Chyba, że zabrałby go Hopkinsowi.

2 o Mormecku szkoda gadać.

Będę oczywiście kibicował polakom tak jak kibicowałem Szpili mimo tego iż nie lubię go (Walka z Jenningsem).

Ale redakcja może się troszkę opamiętać. To nie onet, gdzie 99% to Niedzielni kibice. Nas nie muszą łapać na tanie teksty "Historyczna Gala"

Pzdr
 Autor komentarza: Rollins
Data: 29-10-2014 17:33:09 
Z tym "historyczną dla nas galą", to chyba nie chodzi o prestiż jak np Bitwa pod Grunwaldem.

Historyczna raczej dlatego, że kolejny Polak walczy o pas mistrza świata (jaki by nie był), a niewielu Polaków przecież dostąpiło tego zaszczytu.
Oczywiście jakichś pasów WBF, jak niedługo zawalczy Świerzbiński, kiedyś Sosnowski (nie wiem, czy ta sama federacja, bo są dwie WBF) nie liczę. Nikt nie liczy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.