GARY SHAW: NIECH WILDER I STIVERNE NIE MYŚLĄ O KLICZCE

Rick Reeno, Boxingscene

2014-10-27

Pod koniec tego bądź zaraz na początku przyszłego roku ma nareszcie dojść do potyczki mistrza świata wagi ciężkiej Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) z Deontay Wilderem (32-0, 32 KO). Szczegóły i data wkrótce. Oba obozy mówią też, że potem chętnie podejmą rękawice rzuconą wcześniej przez Władimira Kliczkę (62-3, 52 KO), jednak Gary Shaw studzi te nastroje i przypomina o zobowiązaniach wobec rozporządzeń WBC.

Promotor Bryanta Jenningsa (19-0, 10 KO) domaga się, by zwycięzca walki Stiverne vs Wilder zmierzył się w kolejnej obronie pasa z następnym w kolejce rankingu pogromcą naszego Artura Szpilki. Takie były zresztą wcześniejsze ustalenia, a pięściarz z Filadelfii zapewnił sobie taki status punktową wygraną nad mocnym Mike'em Perezem.

- Sporo słyszę, że Wilder bądź Stiverne potem mogą spotkać się z Kliczką, ale przecież władze WBC wyznaczyły już lepszego z tej dwójki do potyczki z Bryantem. I nie ma innej opcji. Nowy bądź stary mistrz WBC po prostu będzie musiał w kolejnej walce wyjść naprzeciw Jenningsa. Niech lepiej nie skupiają się więc na Kliczce, tylko na tym, jak sobie poradzić z moim zawodnikiem - powiedział Shaw.