TRENER RÓŻAŃSKI: WIERZĘ W ZMIANY, JAK NIE TERAZ, TO KIEDY?

Tomasz Ratajczak: Twoja rezygnacja z funkcji trenera kadry i drużyny Hussars wywołała burzę w polskim środowisku bokserskim. Za pośrednictwem internetu wzywasz do dyskusji na temat sytuacji w naszym boksie olimpijskim. Jaki jest odzew? Liczysz, że w ten sposób uda się sprowokować pozytywne zmiany?
Tomasz Różański: Ja nie liczę na to. Ja w to wierzę. Jak nie teraz to kiedy? Zmiany muszą nadejść i nikt i nic tego nie powstrzyma. Ani prezes Górski ani pan Kołkowski.  Walczymy o coś ważnego, dlatego pociągnę za sobą wiele osób. Wezwałem na blogu do walki o zmiany w polskim boksie. Odzew jest ogromny. Wiele esemesów, maili, telefonów, wpisów na facebooku. A co najważniejsze, wiele deklaracji. Mówię ludziom, dziękuję że do mnie dzwonicie i wspieracie. Ale jak trzeba będzie walczyć, liczę, że wejdziecie ze mną do ringu. Same słowa nie wystarczą. Powiedziałem wszystkim, że mogą dzielić się swoimi doświadczeniami czy ocenami pracy PZB na blogu. Proszę śledzić go codziennie. Już jutro pojawi się pierwsza opinia osoby ze środowiska.

- Co musiałoby się wydarzyć, abyś uznał, że Twoja rezygnacja i wywołana nią dyskusja, odniosły pozytywny skutek?
Tomasz Różański: Mój plan jest kilkuetapowy. I wierzę, że go zrealizuję. Pierwszy krok to spotkanie z Panem Ministrem Sportu Andrzejem Biernatem. Bez tego nie wyobrażam sobie zmian w polskim boksie. Zbieram grupę, która będzie reprezentować nasze środowisko. Przedstawimy nasze problemy, sytuację boksu olimpijskiego i sprawy PZB. Potem otwarta debata, na której powinny zostać podjęte pewne decyzje. Wtedy będę oczekiwał konkretów od władz PZB. W najbliższym czasie mam zamiar podjąć merytoryczną dyskusję z panem prezesem Górskim. Mam tylko nadzieję, że prezes Górski nie ucieknie przed konfrontacją, na przykład na zwolnienie lekarskie.

- Trudno nie zauważyć, że Twoja decyzja wynika z różnicy zdań z prezesem Hussars Poland Jarosławem Kołkowskim. Czy można mówić o konflikcie pomiędzy Wami? A jeśli tak, czy widzisz drogę do zażegnania tego sporu dla dobra polskiego boksu? I jak ustosunkujesz się do oświadczenia Zdzisława Nowaka i Jarosława Kołkowskiego, w którym stwierdzają, że funkcja trenera kadry Ciebie przerosła? Może potrzeba, aby wszystkie strony sporu zasiadły do męskiej rozmowy, bo w przeciwnym razie na kolejnych Igrzyskach Olimpijskich zobaczymy osamotnioną Elę Wójcik?
Tomasz Różański: Zarzutów wobec mnie zawartych w oświadczeniu prezesów nie będę teraz komentował. Przyjdzie jeszcze czas, żeby się uczciwie rozmówić i rozliczyć. Męskich rozmów było sporo i one do niczego nie doprowadziły. Jeżeli ktoś mówi ci w oczy jedno, a za plecami robi drugie, to nigdy nie będzie dobrze. Oczywiście, że jest różnica zdań między mną a prezesem Kołkowskim. Nie ukrywam tego. Jeżeli mamy zdobyć kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie, to Kadra Polski powinna być priorytetem. Lawirowanie prezesa pomiędzy mną a szefem Hussarsów doprowadziło do kryzysu.
Jak na razie jest więcej znaków zapytania, niż wyjaśnień. A pewnie nie tylko ja, ale i kibice chcieliby wiedzieć więcej o panu Kołkowskim. Skąd się wziął w boksie? Jakie ma doświadczenia i dokonania? Dlaczego tak nagle pokochał boks? Do czego zmierzają jego działania? Dlaczego kolejny trener rezygnuje ze współpracy z nim? Dlaczego teraz wysyła sms-y do mojego zawodnika Mateusza Polskiego namawiając go, aby przyłączył się do Hussars?
Wszelkie zakulisowe rozgrywki szkodzą polskiemu boksowi, szkodzą samym zawodnikom. Wyszedłem z propozycją porozumienia, ale została ona odrzcona. Już to mówiłem, ale powtórzę - nie będę udawał, że pada deszcz kiedy ktoś pluje mi w twarz. Nie jestem typem człowieka, który podwinie pod siebie ogon i uciekne, kiedy dojdzie do knfrontacji. Ja na konfrontację jestem gotowy, czy to z panem Kołkowskim, czy z prezesm Górskim.

- Czy pogodzenie funkcji trenera kadry i Hussars jest w ogóle możliwe? Czy któryś z tych podmiotów należy traktować priorytetowo? W perspektywie Igrzysk chyba kadrę narodową, choć poprzez WSB też można uzyskać kwalifikacje na IO?
Tomasz Różański: Kwalifikacje olimpijskie można zdobyć na kilka sposobów. Pierwszy stopień prowadzi poprzez Mistrzostwa Europy. Dziewięciu zawodników zakwalifikuje się z tej imprezy do Mistrzostw Świata. Z Mistrzostw Świata trzech zawodników z każdej wagi kwalifikuje się do Rio. Później będzie jeszcze europejski turniej kwalifikacyjny w Istambule, ale to już ostateczność. Kwalifikację można także zdobyć przez ligę World Series of Boxing (WSB). Kwalifikację zdobywa dwóch zawodników z najwyższą liczbą punktów z 16 –stu najlepszych drużyn świata, zgromadzonych w 7 kolejkach grupy „B” meczów WSB. Potem turniej WSB/APB, gdzie może już nie być miejsc dla zawodników z Europy. Podkreślam, priorytet należy się kadrze narodowej. Ale oczywiście nie wykluczam występów w WSB. To da się pogodzić, pod warunkiem, że kadra jest na pierwszym miejscu. Przypominam, że optymalne przygotowanie do kwalifikacji IO wymagają czteroletniego cyklu. Ciągłe zmiany trenerów i zasad spowodowały, że boks olimpijski znalazł się tam gdzie jest dziś. Czyli na dnie.

- Poza dyskusją na temat przyszłości polskiego boksu, jakie cele stawiasz sobie teraz jako trener?
Tomasz Różański: Po pierwsze być coraz lepszy, doskonalić swoje umiejętności. Po drugie dbać o dalszy rozwój moich zawodników, których doprowadzę do czołówki światowej. Po trzecie uczynić z "Róży" Karlino jeden z najlepszych klubów w Europie. Tylko tyle.

Rozmawiał Tomasz Ratajczak

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Historyk sztuki, adiunkt na UAM w Poznaniu. Boks stał się jego pasją w latach 80. ubiegłego wieku, gdy Mike Tyson zmiatał z ringu kolejnych rywali, filmowy Rocky bił się w Moskwie z Ivanem Drago, a pięściarze z kadry prowadzonej przez Andrzeja Gmitruka przywieźli z Igrzysk Olimpijskich w Seulu cztery brązowe medale. Autor felietonów oraz opracowań historycznych poświęconych pięściarstwu, które poznał również w praktyce, 20 lat temu pod okiem trenera Grzegorza Swadowskiego.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Furiowy
Data: 23-10-2014 21:12:57 
Wylewa chłopina żale, bo robote stracił i został z niczym a myślał, że już jest Trenerskim Bogiem. Bardzo dużo osób w środowisku zauważyło, jak po nominacji na trenera kadry nagle Pan Różański urósł 15cm do góry. Wydawało mu się, że stał się drugim Papa Stammem. Powiedział, że mianuje siebie GENERAŁEM! Szanuje trenerskie umiejętności Pana Różańskiego, ale na miłość boską - trochę pokory, zwłaszcza na starcie. Trzeba pamiętać, że sukcesy jak narazie ma z kobietami a raczej dziewczętami, bo był trenerem JUNIOREK. Boks młodzieżowy różni się od seniorskiego a boks kobiet a mężczyzn to już dwa odrębne światy. Juniorki na zawodach bardzo często dostają medal po jednej stoczonej walce. Jest kilkukrotnie mniejsza konkurencja niż w męksim boksie. Szkoda, że Pan Różański jak wchodził w tyłek przez kilka lat Mustafie K. i brał od niego pieniądzę, to nie pytał go skąd one są i skąd się wziął w boksie Mustafa K. Teraz Pan Różański, to wielki wychowawca młodzieży, tylko dlaczego nie pochwali się publcznie, że jest po długoletnim wyroku więzienia za HANDEL NARKOTYKAMI!!! Zgadzam się, że PZB jest beton, ale Różański różni się tylko tym, że jest poprostu młodszy a w rzeczywistości to taki sam kombinator.
 Autor komentarza: RedJohn
Data: 23-10-2014 21:28:54 
Warto przeczytać wpis Huberta Migaczewa na rozateam_blog_pl. Czy to przypadek? Czy wszystkie wpisy na grupie "Chcemy debaty na temat przyszłości boksu olimpijskiego" na facebooku to przypadek? Czy to nie jest tak, że bagno w PZB rozlało się tak, że widzą to wszyscy poza prezesem PZB i grupką jego klakierów, jak np Furiowy? Jeżeli ktoś mówi o zmianach, nawołuje do walki o polski boks, jak trener Różański, trener Migaczew i inni, to należy ich zgnoić? Kim jesteś żeby oceniać? Co zrobiłeś dla polskiego boksu? Jakies są twoje dokonania? Ktoś chce coś zmienić, ale w Polsce zawsze będą ludzie którzy zechcą go zgnoić. Dla zasady! Bo tak! Beton w PZB przetrwa, jeżeli nie skruszą go ludzie pokroju Różańskego czy Migaczewa. Czas z tym skończyć. Prezes Górski niech podaje do sądu interauntów. W tym na pewno się zrealizuje. Bo na pewno nie w odbudowaniu polskiego boksu.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 23-10-2014 21:35:15 
RedJohn
Racja. Od razu widać, że ten "Furiowy" to jakiś klakier, przydupas, sympatyk starego układu.
Typowe zachowanie - ktoś się wychyla, to go zgnoić, oczernić publicznie.
 Autor komentarza: Ned
Data: 23-10-2014 21:35:38 
A mnie się wydaje, że sprawa nie jest taka oczywista. Zobaczymy co z tego wyniknie.
 Autor komentarza: JKWSB
Data: 23-10-2014 21:43:21 
@RedJohn, Rollins
Masz rację. Wpisy Huberta Migaczewa to nie jest przypadek. Tyle że wspólnym mianownikiem nie jest troska o dobro polskiego boksu, a niechęć do mnie. Nic tak nie łączy ludzi jak wspólny wróg. Gdybyście słyszeli, co jeszcze parę miesięcy temu Różański mówił o Migaczewie, to byście zmienili zdanie. Nie przytoczę, bo naruszę zasady regulaminu forum.
 Autor komentarza: Keraj
Data: 23-10-2014 21:57:15 
JKWSB daje ci dyspensę mów co mówili o sobie, kibice chętnie sie dowiedza
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-10-2014 22:20:02 
Ja tam Jarku nie uważam cię za mojego wroga, jako właściciel Hussars Poland zawsze zachowywałeś się fair co do mojej osoby! Lecz te całe bagno w PZB mnie leczy...jak czytam wypowiedzi Prezesa Górskiego na Onecie....o zajściu z Dziurgotem. Śmieszne ze nie widział żadnej winy w nim, ze zapalnikiem całego zajścia było skrzywdzenie w perfidny sposob zawodnika z Chorwacji. Przeciez tam nie było 1% podstaw do 3 liczenia...przecież to kolesiostwo, klepanie się po plecach władz, sędziów w PZB! Dziś Pan Prezes nie pamięta jakim przyjacielem dla niego był Mustafa...nie chce wyciągać Histori z Torwaru bo dzięki tobie Jarku miałem możliwość dalszego rozwoju i nauki z której dziś korzystam podczas imprez.

Nie wiem co dokładnie się stało na lini Różański - PZB ale bardziej wierze Tomkowi niż PZB!!!
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-10-2014 22:29:51 
Do Furiowego twój poziom wypowiedzi nie powala na nogi. Jeżeli to racja co piszesz o sprawach kryminalnych to tym bardziej większy szacunek dla Tomka, za to ze wyszedł z takiego bagna i realizuje się i pomaga młodzieży! Czy jest w tym wszystkim kombinatorem? Sukcesy sportowe w Karlinie i w reprezentacji kobiet na razie bronią go. Chcialbym zeby kazdy trener w tkaim razie był takim kombinatorem. Nie chce stać po jednej stronie i bronić w zaparte, piszę co myślę. Na dzień dzisiejszy w sprawie PZB vs T.R. daje więcej wiary Tomkowi.
 Autor komentarza: menyy
Data: 23-10-2014 22:38:27 
Może redakcja korzystając z dostępu do PZB zada prezesowi jedno bardzo ważne pytanie. Jak wszyscy wiemy prezes jako pierwszy (poprzedni pracowali za free) wyznaczył sobie nie małą pensję (jeśli mnie pamięć nie myli to ok. 12 tys brutto miesięcznie). Ja bym chciał się zapytać czy jest jakaś widoczna zmiana jakości... bo wyniki to dno, organizacja kadry to dno, skandale (nożownik) dno, nowi sponsorzy... ja widzę żadnych nowych "zdobytych". Więc może pora zadać pytanie za co prezes pobiera wynagrodzenie ? za szybkie komunikaty i reakcje ? bo na razie chyba tylko to się poprawiło
 Autor komentarza: Ned
Data: 23-10-2014 22:51:12 
"Nie chce stać po jednej stronie i bronić w zaparte,"

Stań po środku i mediuj. ;)
 Autor komentarza: JKWSB
Data: 23-10-2014 22:58:15 
@Ironmen
Krystian, lubimy się i myślę, że szanujemy wzajemnie. Proszę Cię nie wchodź na grząski grunt. Mi przez długi czas też nie było po drodze z PZB, ale to nie znaczy, że mam kłamać. Piszesz o Mustafie? Przez przyjaźń Tomka z Mustafą groziło nam wywalenie z ligi i zawieszenie związku! Prezes Górski współpracował z Mustafą przed tym zajściem, ale po nim się od Mustafy odciął, bo tego zażądała AIBA. Tomek obściskiwał się z Mustafą w hotelu w Kielcach, chodził z nim na obiadki i przywoził mu prezenty z Chin. Za darmo? Pewnie tak...
 Autor komentarza: Ironmen
Data: 23-10-2014 23:42:59 
JKWSB'
Jarek ja tam lubie czasami poruszać się na niepewnych gruntach, adrenalina ;) A tak na serio to byłoby niefajnie, gdyby PZB i Hussarsi byliby zawieszeni przez prywatne stosunki 2 osób. Ja tam 10 dni temu piłem w towarzystwie takich osób ze Pan Mustafa to przy nich anioł :) i to za darmo :D

Nie no teraz na poważnie nie podoba mi się Prezes Górski i to co robi, wypowiada się! Nie wiem czemu nie ufam mu. A szczególnie po sprawie z Dziurgotem, ze nawet nie zająknął się ze sędzia zrobił złe, kolesiostwo. Nie lubie tego. Jak to mówią ze dwóm osobą w życiu nie wolno ufać rudym i łysym, rudy bo jest fałszywy i łysy bo może być rudy ;) Nie pokazuj tylko tego wpisu Prezesowi :)))


Pzdr ;) spadam z orga
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 24-10-2014 01:31:44 
Ciekawa zaczyna być ta dyskusja z której zapewne cieszą się przeciwnicy boksu.Zawsze b.krytycznie wyrażałem się o wyborze gorskiego na prezesa i jego z-cy d/s szkoleniowych zdzicha. Przecież od początku nie miałem wątpliwości że główne karty rozdaje zdzichu który z za pleców górskiego kieruje tak naprawdę pzb i boksem olimpijskim w Polsce.Celowo piszę o tych ludziach i ich organizacji małymi literami bo nie zasługują abym to robil inaczej.Znam tych ludzi i wybranie ich jako tych którzy będą zmieniać oblicze naszej ukochanej dyscyplinie sportu na prezesów bylo dla mnie masakrą i wielką porazką.Pisalem o tym wszędzie i zawsze.Niestety b.niewielu ludzi w tym równiez redaktorzy bokser.org nie popierali mnie a wrecz przeciwnie.Udostepnili w/w ludziom moje nazwisko mimo że miałem swój nick wyłącznie do wiadomości redakcji. Zaczeto wysyłac do mnie grozby ..Byl taki moment że chcialem to zglosic tutaj w Anglii na Policję.Ale chyba to teraz zrobie aby sprawiedliwości stalo się za dość.Ale teraz nagle wszyscy sie obudzili. Straciliśmy czas jaki minąl od ostatniej olimpiady w Londynie i powiem tak:żaden z polskich pięściarzy nie zdobedzie nawet kwalifikacji olimpijskiej.A wine za to tych wszystkich przydupasów którzy lizali dupe zdzichowi i zbyszkowi bojąc sie cokolwiek na ich temat złego powiedzieć.Stalo sie to co przewidywalem kilka lat temu kiedy powierzyliście władze nad boksem olimpijskim...frajerom!
 Autor komentarza: mrD
Data: 24-10-2014 06:19:41 
Znikome są szanse na to aby którykolwiek z naszych zawodników zdobył kwalifikacje. Wszyscy doskonale o tym wiedzą, ale jednak głęboko wierzą w pewnego rodzaju cud. Dziwię się ponieważ podczas tej medialnej batalii padają określenia o walce o medale itp. (trochę pokory). Dopóki nie nastąpi zmiana przygotowań, a powinno to wyglądać w sposób taki, że kładziemy największy nacisk na szkolenie dzieci do lat 15-16, to nigdy nie dorobimy się wielkiego sukcesu. Fachowcy od wyszkolenia powinni zdawać sobie z tego sprawę, lecz pewnie tak nie jest. Praca z dziećmi jest wymagająca, mało kto ją dostrzega i trzeba niekiedy długo czekać na efekty, ale w mojej opinii to jedyne słuszne rozwiązanie w obecnej sytuacji.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 24-10-2014 08:17:24 
PZB to takie samo bagno jak PZPN i inne tego typu spokojne przystanie dla roznych "spolecznikow" nie robiących w zyciu nic tylko podczepiejacych się to tu to tam pod jakas instytucje czy związek i pasożytujących czasem formalnie pro bono ale i tak wszyscy wiedza ze sa niezle dochody na boku
a później wcześniej czy później te psy się pogryza przy misce (swinie przy korycie)
 Autor komentarza: Ned
Data: 24-10-2014 09:32:07 
@odyniec

Związki sportowe to skomplikowana kwestia. To zbieranina przeróżnych ludzi. Część kręci swoje lody, część dałaby się pokroić za sukcesy w sporcie. Jeśliby to zaorać, to "ci dobrzy" też zostaną odsunięci, a jeśli ich zabraknie, to nikt z zewnątrz nie przyjdzie i nie odwali ich roboty. Nie znam dobrego rozwiązania tej kwestii. I na koniec, nie ma wątpliwości co do jednego - ryba psuje się od głowy.
 Autor komentarza: roza
Data: 24-10-2014 12:11:42 
Panie Kołkowski, podobno jest Pan dobrym prawnikiem. Powinien Pan wiedzieć, że zniesławienia są karane, a sprawca zniesławienia podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do roku jeżeli pomawia inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212 § 2 k.k.) - takim środkiem masowego przekazu jest bez wątpienia to forum.
Wzywam Pana do zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji szkalujących moje dobre imię i godzące w mój wizerunek. Jeśli nie zaprzestanie Pan swoich działań będę zmuszony do skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
Pomijając fakt, że Pana kariera w Polskim Boksie do złudzenia przypomina karierę filmowego Nikodema Dyzmy, w tym sporcie są też ludzie dla których człowiek, zawodnik są ważniejsi niż pieniądze. Pozdrawiam Pana serdecznie!A ha osoba występująca pod nazwą FURIOWY to człowiek JKWSB,czyli JK. Pod jakimi jeszcze nazwami - "nikami" będziecie występować?
Nie tak dawno jak wracałem ze złotymi medalami z Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy, Unii Europejskiej czy najważniejsze Igrzysk Olimpijskich, widziałem dumę, całowanie medali, itd. wtedy byłem NAJLEPSZY TRENER NAWET NA ŚWIECIE teraz najgorszy, widocznie tak musi być. Ja mam nadzieję że na tym forum są mądrzy ludzie, którzy kochają BOKS i nie dadzą się nabrać na prawnicze sztuczki JK. Panie Jarku nie jesteśmy tutaj na razie w sądzie, jeżeli pan myśli że ograniczam się tylko do BLOGA czy forum to nie docenia mnie pan. Wiem że w odpowiedzi posłuży pan się nazwą JKWSB i FURIOWY ale może inna NAZWA. Wiem że uważa pan środowisko bokserskie za osoby, (mówiąc łagodnie i nie naruszając zasad tego forum) które mają słabiej rozwinięty umysł.Proszę o zaprzestanie pomawiania na tym forum, i na każdym innym.Nie zależy panu na rozwoju Polskiego Boksu ani panu Prezesowi PZB. Do tej pory kiedy myślałem że zależy Panu PREZESOWI PZB to byłem przy nim, ale zostałem oszukany.Teraz wiem że jedynie zależy wam za zyskach, które przy prowadzeniu ligi i zajmowanie ciepłego gabinetowego fotela prezesa PZB. Dlatego zdecydowałem się zrezygnować i pójść do mediów, pierwszej sile RP.
Ps. Nie krzyczę do mediów, bo straciłem pracę jak tam ktoś mi zarzucił, mam działalność gospodarczą, która ma się dobrze zrezygnowałem sam i pensji 7500 złotych miesięcznie, świadomie bo mnie na to stać. Pewnie na moje miejsce przyjdzie osoba, która będzie marionetką w waszych rękach, życzę powodzenia. Tylko błagam niech nie wraca trener pseudonim "RAMBO", on już był i co?
 Autor komentarza: RSC2
Data: 24-10-2014 18:31:31 
A wy może myślicie ,że kibic boksu jest głupi?
Prezes ten który ciągle jest , trener który podał się dymisji , oraz inni, którzy zabierają tu głos stając w obronie jednej strony, lub drugiej

Jakie wy macie sukcesy. Panie trenerze, panie prezesie, panie kierowniku , panie dyrektorze.
Wy wszyscy jesteście Dyzmami.
Polski boks to dno i nie zmieni tego jakiś pojedynczy sukces, bo wyjątek tylko potwierdza regułę i nie jest to zasługa, ani szkolenia, ani trenera.
Porostu raz na jakiś czas trafia się „diament” który odniesie sukces nawet jeżeli trenerem będzie jego teściowa. [takie nieco przerysowanie, aby dogłębnie pokazać o co chodzi]
Jakie wy macie sukcesy? Wy wszyscy już dawno powinniście podać się do dymisji . Wszyscy od prezesa po trenera.
Jakie sukcesy ma Husaria?
Jakie sukcesy mają kobiety?

Panowie wy nie róbcie jaj i nie siejcie propagandy sukcesu..
Jeżeli nawet wszyscy odejdziecie z PZB, a prezesem i trenerem zostanie sprzątaczka z tego związku to już gorzej i tak nie będzie.

Czy wy wiecie ile medali w boksie zdobywała Polska na IO w 1980 roku w 1976 roku w 1972 roku w 1968, 1964 1960, 1956, a nawet w 1952 i 1948.

Wy wszyscy, którzy się tu wypowiadacie powinniście spalić się ze wstydu.
Bez wyjątku.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.