PROKSA vs SULĘCKI: OBAJ PEWNI SWEGO

Redakcja, Informacja własna

2014-10-23

Trzecią walką od końca gali Polsat Boxing Night będzie starcie Macieja Sulęckiego (18-0, 3 KO) z dwukrotnym mistrzem Europy, Grzegorzem Proksą (29-3, 21 KO). Kto wie jednak, czy obaj zawodnicy "nie skradną przedstawienia", bo są tacy, którzy właśnie na ten pojedynek czekają najbardziej.

- Siedzę tu po kilkunastu tygodniach ciężkiego obozu. Jeszcze nie jestem do końca zadowolony ze swojej szybkości, lecz ta na pewno przyjdzie wraz z łapaniem świeżości w ostatnich dniach. Maćka czeka trudna przeprawa. To odpowiedni moment i walka, by ponownie wskoczyć na odpowiednie tory - powiedział Proksa, którego akcje spadły trochę po ostatniej porażce z Sergio Morą. Mimo wszystko to właśnie on wydaje się nieznacznym faworytem

- Grzesiek dużo osiągnął w boksie, ale ja wychodzę tylko po zwycięstwo. Nic innego mnie nie interesuje. Wszystko mamy dopięte na ostatni guzik. Nie obawiam się utraty zera w rekordzie. Zdaję sobie sprawę, że to będzie najtrudniejszy pojedynek w mojej karierze, jednak przy tym jestem również w najlepszej formie. Zresztą ja mam więcej do zyskania niż stracenia - przyznał Sulęcki.