W wadze średniej grasuje prawdziwy potwór, który niszczy wszystko, co napotyka na swej drodze. Ubiegłej nocy Giennadij Gołowkin (31-0, 28 KO) przejechał się jak czołg po mocnym Marco Antonio Rubio (59-7-1, 51 KO). To był jego osiemnasty nokaut z rzędu i dwunasta obrona tytułu mistrza świata.