GROVES: TO NAJWAŻNIEJSZA WALKA W MOJEJ KARIERZE

Już dziś wieczorem w Londynie na ring wróci George Groves (19-2, 15 KO). Walka z Christopherem Rebrasse (22-2-3, 6 KO) będzie nieporównanie mniejszym wydarzeniem niż majowe starcie z Carlem Frochem, ale "Saint George" zapewnia, że o równie dużym, a nawet większym znaczeniu.

- To najważniejsza walka w mojej karierze, mówię zupełnie poważnie. Tutaj nie mogę sobie pozwolić na żadne błędy, nie po dwóch kolejnych porażkach – niezależnie od tego, czy były kontrowersyjne czy nie. Muszę wrócić do gry. Jeżeli wygram, znowu będę mógł walczyć o mistrzostwo świata – powiedział 26-latek.

Pochodzący z Francji rywal Grovesa po raz pierwszy będzie walczyć w Wielkiej Brytanii. Fakt ten utrudniał nieco przygotowania londyńczykowi.

- Ostatnio walczyłem z Brytyjczykiem, więc miałem mnóstwo materiałów wideo do studiowania. Tym razem zmierzę się z pięściarzem, o którym nie wiem aż tak dużo. Pracowałem w każdym razie nad każdym elementem mojego rzemiosła, poprawiałem zarówno swoje mocne, jak i słabe strony. Jestem gotowy na wszystko i jestem przekonany, że w ringu będę się potrafił dostosować – stwierdził.

Stawką potyczki Groves vs Rebrasse będą pasy EBU i WBC Silver w kategorii super średniej. Transmisja z gali od 19:00 w Polsacie Sport Extra.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 20-09-2014 13:09:32 
Najważniejsze to były jego dwie ostatnie walki.
Bardzo wzrosły jego akcje po nich.
 Autor komentarza: rogal
Data: 20-09-2014 13:33:52 
Z innej beczki, ale muszę zię podzielić:

Lennox ściął włosy ! :)

Ps. Odnośnie tematu, George ma rację, jakby teraz przegrał spada w nicość, więc to ekstremalnie ważna walka. Może być ciekawie.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: ghost
Data: 20-09-2014 13:43:53 
Wg mnie przegrana Grovesa nie wchodzi nawet w rachubę. Rebrasse to solidny pięściarz i... tylko tyle.
Groves to nieco inny poziom. Kwestią(dla mnie) jest tylko styl, w jakim wygra.
Sądzę, że przed czasem, mimo iż Francuz jest twardy (jeszcze angielskie sędziowanie... :-) )
 Autor komentarza: arpxp
Data: 20-09-2014 13:50:37 
Wyłysiał to ściął resztkę włosów xD
 Autor komentarza: Zubr
Data: 20-09-2014 19:19:31 
niech kupią i przykleją te ścięte włosy Szpilce. Może dostanie gena
 Autor komentarza: ghost
Data: 21-09-2014 00:00:20 
Jednak na punkty.
 Autor komentarza: slayer85
Data: 21-09-2014 00:12:02 
Groves nie zachwycił. Trzeba jednak przyznać, że Rebrasse okazał się bardzo twardym zawodnikiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.