MAYWEATHER: NIE WIEM, CZY BOKS SPRAWIA MI JESZCZE FRAJDĘ

Redakcja, fighthype.com

2014-09-20

Po osiemnastu latach na zawodowym ringu, czterdziestu siedmiu zwycięstwach i kilku pobitych rekordach Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) ma wątpliwości, czy boks nadal sprawia mu frajdę. - Jest okej, ale sam już nie wiem - mówi Amerykanin.

Przed tygodniem niepokonany pięściarz dopisał do swojego bilansu kolejną wygraną, pokonując po raz drugi na punkty Marcosa Maidanę. Jego triumfu nikt nie podważa, ale na podstawie tej i poprzedniej walki wielu obserwatorów twierdzi, że 37-latka dopada wiek i jeżeli ktoś ma go kiedyś pokonać, to właśnie teraz. Zdanie to podziela Amir Khan (29-3, 19 KO), przekonujący, że jego szybkość sprawiłaby Mayweatherowi ogromne problemy.

Zobacz też: KHAN: PRZYĆMIĘ MAYWEATHERA

- Nawet nie słyszałem jego komentarzy. On ma jeszcze chyba do wyrównania porachunki z Dannym Garcią. I z jeszcze jednym zawodnikiem, który go znokautował, Breidisem Prescottem – odpowiada Amerykanin.

Mayweatherowi pozostały dwie walki w ramach kontraktu z telewizją Showtime. Pierwsza z nich odbędzie się prawdopodobnie w maju. "Money" nie zastanawia się jeszcze nad tym, kto mógłby być jego rywalem, ma natomiast przemyślenia w innej sferze.

- Nie byłem zadowolony z programu "All Access" przed rewanżem z Maidaną. Pierwszy odcinek był dobry, ale potem było coraz gorzej. Następnym razem montażyści muszą przylecieć do Las Vegas, bo często mówimy, aby pokazali coś w dany sposób, czy pokazali jakąś sytuację, a oni robią wszystko po swojemu. Ludzie nie chcą oglądać w kółko tego samego, chcą nowości, chcę, żeby poznali inne strony mojego zespołu. Nie jestem jednowymiarowy ani w ringu, ani poza nim – stwierdził.