JUANMA MÓWI DOŚĆ!

Miguel Rivera, Boxingscene

2014-09-17

W nocy z czwartku na piątek Juan Manuel Lopez (34-5, 31 KO) zanotował kolejną porażkę przed czasem i jasne stało się, że to już nie jest ten sam "Juanma" co kiedyś. Teraz to nie on rzucał rywali na deski, tylko oni jego. Decyzja mogła więc być tylko jedna.

Najpierw odszedł od niego trener, zachęcając go przy okazji po przyjacielsku do zawieszenia rękawic na kołku. Portorykańczyk przemyślał tę decyzję i oficjalnie ogłosił zakończenie kariery.

- Pojechałem do szpitala, na szczęście wszystko było w porządku i szybko wróciłem do Portoryko. Spotkałem się z dziećmi. Zażartowałem do młodszego syna, że potrzebuję sześciu miesięcy na przygotowania, zaś on mi odparł "Nie chcę by mój tata jeszcze walczył". To mnie poruszyło, bo on był zawsze moim wiernym fanem. Jeśli miałem jakiekolwiek wątpliwości, to mój syn je rozwiał - przyznał Lopez, w przeszłości mistrz świata dwóch różnych kategorii.