LEBIEDIEW: WALCZYŁEM Z PODOBNYM, LEPSZYM RYWALEM OD KOŁODZIEJA

Redakcja, SportBox.ru

2014-09-15

- Wydaje mi się, że okres dwóch tygodni na aklimatyzację jest wystarczający, a decyzja o treningach w Ameryce słuszna. Wszystko jednak sami ocenią kibice - mówi Denis Lebiediew (25-2, 19 KO), który po szkoleniu pod okiem Freddiego Roacha w Los Angeles dziś przyleciał do Rosji, by już na miejscu kończyć obóz przed zaplanowaną na 27 września potyczką z Pawłem Kołodziejem (33-0, 18 KO).

- U nas w Rosji także mamy świetnych trenerów i to co robię na sali z Roachem robiłem wcześniej na przykład z Kostyą Tszyu, ale tam lepsze jest szkolenie od strony taktycznej. Niezwykle trudno jest pozmieniać coś, jeśli się to robiło całe życie, lecz pewne sprawy trochę pozmieniałem i widzę mały postęp. Odczuwam to po samych sparingach - zdradził obrońca tytułu mistrza świata kategorii junior ciężkiej według federacji WBA.

- Kołodziej potrafi mocno uderzyć. Do tego ma znakomite warunki fizyczne, które determinują nasze przygotowania i taktykę. Kiedyś spotkałem się już jednak z Enzo Maccarinellim, który ma niemal identyczne warunki jak Polak, tylko był o klasę wyżej od niego. Dłuższa przerwa też nie powinna na mnie wpłynąć niekorzystnie, ponieważ sparuję już od miesiąca i pewne nawyki powróciły. Dziękuję wszystkim moim kibicom za wsparcie. Wszystko jest dobrze i jeszcze będziecie się cieszyć z moich zwycięstw - dodał Lebiediew.

Przypomnijmy, iż tego samego wieczoru w Moskwie tytułu federacji WBC w tym samym limicie w starciu z Grigorijem Drozdem (38-1, 27 KO) będzie bronić Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO).