- Ugryzł mnie tak w palce, że aż mi zdrętwiała ręka - wściekał się mimo zwycięstwa Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO), który dziś nad ranem po raz drugi pokonał Marcosa Rene Maidanę (35-5, 31 KO). Ten natomiast utrzymuje, że to jego ręka powinna powędrować w górę przy odczytywaniu werdyktu.

Floydowi Mayweatherowi Jr. (47-0, 26 KO) nie udało się dotrzymać słowa i znokautować w rewanżu Marcosa Maidany (35-5, 31 KO). Amerykanin sądzi jednak, że mógłby tego dokonać w jedenastej rundzie, gdyby tylko sędzia nie dał jego rywalowi odpocząć.

Marcos Maidana (35-5, 31 KO) zaprzecza, jakoby w walce rewanżowej ugryzł Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Do incydentu, który rozwścieczył Amerykanina i jego obóz, doszło w ósmej rundzie. "Money" skarżył się potem, że do końca walki nie mógł już normalnie operować lewą ręką.

Tak jak w pierwszej walce z Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO), tak i w drugiej Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) boksował na ponad 50-procentowej skuteczności. Tym razem z większym powodzeniem unikał też ciosów rywala - przeszło 400 uderzeń Argentyńczyka nie doszło celu. "Chino" nawet nie zbliżył się do wyniku z maja, kiedy trafił rywala 221 razy.

Dziś na łamach tygodnika kolejna premiera wiersza Paula Polansky'ego. Autor kontynuuje tematykę poruszaną w ''Dniu św. Patryka w Dakotach''. Na ringu w indiańskim rezerwacie zobaczymy między innymi ''olbrzymkę z plemienia Siuksów i lesbę/ze szczepu Omaha.''

Przed tym występem Alfredo Angulo (22-5, 18 KO) zapowiadał, że po przejściu w górę do wagi średniej będzie jeszcze mocniejszy niż dotąd. Tymczasem na tle Jamesa De la Rosy (23-2, 13 KO) wypadł blado poza dramatyczną końcówką.

We wczorajszym rewanżu Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) po raz drugi udowodnił swą wyższość nad Marcosem Rene Maidaną (35-5, 31 KO). Teraz do swojego rewanżu z Argentyńczykiem pali się Adrien Broner (29-1, 22 KO), przy okazji radząc swojemu przyjacielowi spotkanie z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO).

Po tym, co zobaczył minionej nocy w MGM Grand, Amir Khan (29-3, 19 KO) nie ma wątpliwości, że ma wszystkie niezbędne atuty, aby pokonać Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Brytyjczyk liczy na to, że do jego walki z Amerykaninem dojdzie w przyszłym roku.

Trzynastego września 2014 roku w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas dobiegł końca dwuodcinkowy serial pt. "Mayweather  Maidana". Po pierwszym, bądź co bądź obiecującym spotkaniu wszyscy fani "sweet science" z niecierpliwością oczekiwali następnego epizodu. Podejrzewam, że dzisiejsza część tej opowieści sprawiła Wam, podobnie jak mi, pewien zawód.

Stało się to, czego spodziewali się kibice oraz eksperci - fenomenalna Cecilia Braekhus (26-0, 7 KO) osiągnęła bezprecedensowy sukces w kobiecym boksie, unifikując pasy mistrzowskie w kategorii półśredniej, po zwycięskiej walce z Ivaną Habazin (13-1, 5 KO).

Wczoraj kibice boksu pasjonowali się rewanżem Mayweather vs Maidana, ale z ludzkiego punktu widzenia ważniejszym wydarzeniem był powrót po ponad dziesięciu miesiącach do domu Magomeda Abdusalamowa (18-1, 18 KO). Przypomnijmy, iż ten rosyjski bombardier po dramatycznej i brutalnej walce z Mike'em Perezem przez kilka tygodni utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej.

Anthony Joshua (8-0, 8 KO) zaliczył w sobotę kolejne szybkie zwycięstwo, choć Konstantin Airich (21-10-2, 17 KO) stawiał mu opór nieco dłużej niż dotychczasowi rywale. Mistrz olimpijski z Londynu przyznał, że chciał boksować jeszcze dłużej, przez pełne osiem rund, jednak najmniejszej ochoty nie miał na to przeciwnik, którego w trzecim starciu przed kolejnymi ciosami uchronił arbiter.

Floyd Mayweather (47-0, 26 KO) twierdzi, że możemy nie zobaczyć go w ringu aż do września przyszłego roku, ale wśród kibiców i ekspertów już trwają dyskusje, kto będzie kolejnym przeciwnikiem króla P4P i PPV. Wiele wskazuje na to, że wybór padnie na Amira Khana (29-3, 19 KO). Brytyjczyk wprost pali się do tej potyczki i uważa, że ma wielkie szanse, by zaskoczyć faworyta. - On się zestarzał, będzie już tylko gorszy - uważa były zunifikowany mistrz wagi junior półśredniej.

Jak kibice boksu doskonale wiedzą, już 8 listopada na ringu w Boardwalk Hall w Atlantic City dojdzie do unifikacji w wadze półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO) a Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO). Teraz czynione są przymiarki, by transmisję na antenie stacji HBO rozpoczął pojedynek Jamesa Kirklanda (32-1, 28 KO) z Gabrielem Rosado (21-8, 13 KO).

Keith Thurman (23-0, 21 KO) mówił przed kilkoma dniami, że chciałby zaboksować z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Młody Amerykanin cały czas liczy na ten pojedynek, ale chętnie zmierzy się też z Marcosem Maidaną (35-5, 31 KO), którego Money pokonał minionej nocy w Las Vegas.

Po nudach chwilę wcześniej, na szczęście na wysokości zadania stanął Leo Santa Cruz (28-0-1, 16 KO), który szybko i efektownie obronił tytuł mistrza świata kategorii super koguciej według federacji WBC.

Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO), który w nocy po raz drugi pokonał Marcosa Maidanę (35-5, 31 KO) nie jest pewien, kiedy stoczy kolejną walkę. Do tej pory zakładano, że zrobi to w maju, ale sam pięściarz nie wyklucza też dłuższej przerwy.

Po kolejnej wygranej Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO), który rozprawił się w nocy z Marcosem Maidaną (34-5, 31 KO), ponownie zaczęło się mówić o wyczekiwanej od lat walce Amerykanina z Mannym Pacquiao (56-5, 38 KO). - To jedyne, co im obu zostało - pisze dziennikarz ESPN-u Dan Rafael.

Już tylko minuty dzielą nas od rozpoczęcia gali w Las Vegas, gdzie dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Marcosa Rene Maidany (35-4, 31 KO) z być może najwybitniejszym pięściarzem w historii, Floydem Mayweatherem Jr (46-0, 26 KO). To jest temat dla Was - kibiców! Tu możecie wymieniać swoje opinie o tym pojedynku, ale również całym, dodajmy bardzo ciekawym "undercardzie". Zapraszamy do merytorycznej dyskusji!

Po sześciu skutecznych obronach i ponad czterech latach panowania Miguel Vazquez (34-4, 13 KO) utracił tytuł mistrza świata federacji IBF na rzecz Mickeya Beya (21-1-1, 10 KO).

Obaj przed walką tryskali pewnością graniczącą z pychą. Smaczku tej rywalizacji dodawał fakt, że dla Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO) był to dopiero drugi rewanż w całej jego karierze. Ale Marcos Rene Maidana (35-5, 31 KO) skończył jak niegdyś Jose Luis Castillo, czyli został wypunktowany. Tym samym lider rankingów P4P obronił tytuł mistrza świata federacji WBC/WBA kategorii półśredniej oraz WBC junior średniej.