MAIDANA: NIE JESTEM PSEM, NIE UGRYZŁEM FLOYDA

Redakcja, ringtv.com

2014-09-14

Marcos Maidana (35-5, 31 KO) zaprzecza, jakoby w walce rewanżowej ugryzł Floyda Mayweathera Jr (47-0, 26 KO). Do incydentu, który rozwścieczył Amerykanina i jego obóz, doszło w ósmej rundzie. "Money" skarżył się potem, że do końca walki nie mógł już normalnie operować lewą ręką.

- Może on myśli, że jestem psem, ale go nie ugryzłem, nic takiego nie miało miejsca. On natomiast wsadził mi w tamtej chwili kciuka w oko. Może też zawadził o moje usta. Ja go w każdym razie nie ugryzłem – zapewnia "Chino".

Zobacz: FLOYD: MOGŁEM GO ZNOKAUTOWAĆ

Argentyńczykowi w rewanżu z niepokonanym rywalem nie poszło już tak dobrze jak w pierwszej walce. Maidana nie mógł się dobrać rywalowi do skóry i z kretesem przegrał większość rund. Nie ma jednak sobie nic do zarzucenia.

- Jestem zadowolony ze swoich występów przeciwko Floydowi. Trafiałem go częściej niż inni rywale. Czuję, że przynależę do tego poziomu, jestem gotowy walczyć z każdym – powiedział.

Na kolejne dochodowe pojedynki liczy też jego trener, Robert Garcia.

- "Chino" wciąż znajduje się w pozycji do dużych pojedynków. Jest wiele wielkich nazwisk w wadze półśredniej, jestem przekonany, że czekają go ciekawe wyzwania – stwierdził.