RAFAEL: MAYWEATHEROWI I PACQUIAO ZOSTAŁO JUŻ TYLKO JEDNO

Redakcja, ESPN

2014-09-14

Po kolejnej wygranej Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO), który rozprawił się w nocy z Marcosem Maidaną (34-5, 31 KO), ponownie zaczęło się mówić o wyczekiwanej od lat walce Amerykanina z Mannym Pacquiao (56-5, 38 KO). - To jedyne, co im obu zostało - pisze dziennikarz ESPN-u Dan Rafael.

Mayweather zaprzeczał ostatnio, jakoby prowadzono jakiekolwiek negocjacje w tej sprawie. Po pokonaniu Maidany stwierdził jednak niespodziewanie, że do pojedynku z Filipińczykiem może dojść. Dopytywany o to na konferencji prasowej, istotnie nie wykluczył takiej możliwości, choć nie mówił też o żadnych konkretach.

Zobacz: MAYWEATHER JEST DO POKONANIA

- Nie wiemy, co się stanie w przyszłości. Pacquiao ma na razie przed sobą Chrisa Algieriego. Myślę, że kiedy walczył z Marquezem, był zbyt skupiony na Floydzie Mayweatherze. Widzieliście, jak to się dla niego skończyło. Czy ta walka jest realna? Realne jest to, że mam rekord 47-0. Teraz chcę odpocząć. Nie wiem, kto będzie moim kolejnym rywalem – powiedział "Money".

Wieloletni doradca Amerykanina i dyrektor wykonawczy Mayweather Promotions Leonard Ellerbe stwierdził tymczasem, że nawet gdyby konkrety były, nie wyciekłyby one do wiadomości publicznej.

- Jeszcze nie myślałem o tej ani żadnej innej walce. Jedno jest pewne – nie dyskutowalibyśmy o tym z prasą. W ten sposób to się nigdy nie uda – oznajmił.

Zobacz: PACQUIAO NACISKA NA FLOYDA

Jedną z przeszkód, która mogłaby uniemożliwić doprowadzenie do pojedynku, jest fakt, że Amerykanin i Filipińczyk boksują na antenie różnych stacji telewizyjnych. Promotor "Pacmana" Bob Arum zapewniał niedawno, że można by to rozwiązać tak, jak kilkanaście lat temu przy okazji innej mega walki, pomiędzy Lennoxem Lewisem a Mike’em Tysonem. Pojedynek pokazały wówczas i HBO, i Showtime. Arum przekonuje, że negocjacje w tej sprawie już trwają, jednak szef sportu tej drugiej telewizji Stephen Espinoza studzi nastroje.

- Bob ma czasami bardzo aktywną wyobraźnię – stwierdził krótko.