DARIUSZ SĘK: CZUJĘ SIĘ NUMEREM JEDEN W KRAJU

Redakcja, wMeritum

2014-09-12

- W naszym kraju czuję się numerem jeden - mówi o sobie Dariusz Sęk (20-1-1, 7 KO), który w następny piątek w głównej walce wieczoru podczas gali w Radomiu na dystansie dziesięciu rund zmierzy się z niedawnym pretendentem do mistrzostwa Europy wagi półciężkiej, Mohamedem Belkacemem (21-7-1, 9 KO).

Ostatnio na moment zawrzało między Sękiem a innym Polakiem, Dawidem Kosteckim (39-1, 25 KO). Na chwilę obecną zdenerwowany trochę "Cygan" zapowiedział, że nie będzie promował swoim nazwiskiem mniej znanego Darka. Ten ma jednak własną opinię na te sprawy.

- Dawid sam podgrzał tą atmosferę swoim głupim gadaniem. Zresztą on chce na siłę przypomnieć o sobie kibicom. Proponowałem mu walkę, a on jej nie przyjął, ironicznie się wypowiedział, że się mnie boi co chyba jest prawdą, bo w niedługim czasie przyjął walkę z mało doświadczonym na zawodowych ringach Andrzejem Sołdrą. Cały czas krzyczał, że nie chce walk na przetarcie, a jednak do takiej dąży - stwierdził Sęk.

Plany są ambitne, bo choć podopiecznego Andrzeja Gmitruka prawdopodobnie czeka dziesięć rund z twardym Belkacemem, to już pięć tygodni później podczas gali w Ełku Sęk ma stoczyć kolejną potyczkę na dłuższym dystansie, prawdopodobnie już o jakiś pas.

Oprócz Sęka za tydzień w Radomiu pokaże się również Michał Cieślak (6-0, 3 KO). Z tej okazji przypominamy Wam ich sparing z początku maja.