PROKSA KONTRA SULĘCKI 8 LISTOPADA W KRAKOWIE!

To już pewne - 8 listopada w Krakowie będziemy świadkami świetnie zapowiadającego się pojedynku pomiędzy niepokonanym Maciejem Sulęckim (18-0, 3 KO) i Grzegorzem Proksą (28-3, 21 KO). Walkę na swoim oficjalnym profilu na jednym z portali społecznościowych potwierdził "NICE Super G". Walką wieczoru będzie zakontraktowane na dziesięć rund starcie pomiędzy Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO) i Arturem Szpilką (16-1, 12 KO).

W ostatnim czasie pięściarze za pośrednictwem wywiadów wzajemnie się prowokowali, a ich konfrontacja była bardzo pożądana przez polskich kibiców. Teraz oficjalnie możemy potwierdzić, że karta walk Polsat Boxing Night została wzbogacona o to zestawienie i z niecierpliwością czekamy na kolejne.

 

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 02-09-2014 20:51:58 
Sulecki potrafi boksowac i ma argumenty na tego mistrza. Zapowiada sie fajna walka.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 02-09-2014 20:58:16 
Jeżeli do tej walki dojdzie Sulęcki zostanie zdemolowany.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 02-09-2014 21:06:15 
Super walka sie szykuje ale mysle ze waciak Sulecki dostanie lanie... bezposredni i bedzie gleba.
 Autor komentarza: Milan
Data: 02-09-2014 21:15:04 
i super , bedzie fajna gala , dla mnie SuperG zdecydowanym faworytem
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 02-09-2014 21:41:31 
Fajna walka, Grzesiek wygra!
 Autor komentarza: maniekz
Data: 02-09-2014 21:42:47 
Jak Sulęcki skutecznie będzie podpuszczał Proksę, to tamten nie wytrzyma psychicznie, bo zachowuje się jak dzieciak. Siedział dzisiaj Proksa przerażony w Puncherze.

Niestety nie wiadomą jest czy Maciek sam wytrzyma to psychicznie. Życzę mu tego aby się odblokował na Grześka i jego posadził na tyłku.

Sulęcki musi dać 120% siebie i gryźć ziemię nie odpuszczając żadnej rundy. Tylko mądry, poukładany i dojrzały boks w jego wykonaniu zadziała na chaotycznego Proksę.
 Autor komentarza: Woolite
Data: 02-09-2014 21:45:11 
Ja bym taki pewny nie był. Wiadomo, Sulęcki to nie Mora, ale jak Proksa znów przyjmie, że jest "potwornie silny" i załatwi walkę cepem, a rady Łapina klasycznie będą brzmiały "prawy lewy i zakulaj", to może być różnie.
 Autor komentarza: Milan
Data: 02-09-2014 21:49:32 
widze ze pokutuje oceny danego zawodnika po wygranych nad słabiakami
tak Sulecki jest super ma noaktujacy cios i rozwali prokse hehe
panowie zejdzcie na ziemie albo zacznijcie boks ogladac
Sulecki wygadał sobei walke bo na pewno na nia nie załsuzył a w ringu zostanie zdeklasowany
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 02-09-2014 21:57:18 
@maniekz

...co ty pierdolisz ,że siedział przerażony w Puncherze. Uprzedzony jestes wyraznie do goscia chyba ,ale gdzie przerazenie ...fajnie ,kulturalnie sie wypowiadal ,nawet Wasilewski jak nieczesto zrobil na mnie dobre wrażenie ,zresztą szkoda ,ze malo jest bokserow co potrafia odpowiedziec pelnym zdaniem ,zamiast jakac sie ,slinic i wygladac jakby w gimnazjum skonczyli egukacje na pierwszej klasie .
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 02-09-2014 21:59:05 
Sulęcki jest niezły ale do Grześka choć ten pod skrzydłami Łapina sporo stracił brakuje jeszcze trochę i zostanie zbity.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 02-09-2014 22:00:12 
Milan już twój kolega GIT-DRES pokazał dominacje na woźnym.

Widziałem jak Grzesiek latał z cepami na Morę, zaliczając przy tym dechy, to aż mu chłopak zatańczył, bo nie mógł uwierzyć że tak frajersko dał się Grzesiek złapać.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 02-09-2014 22:04:03 
@werwoolf taaa uprzedzony. Proksa emocjonalnie w ringu zatrzymał się na poziomie amatora.

Na walce z Gołowkinem może zrobić niezłą kasę. PADŁEŚ - POWSTAŃ!

Już Głażewski miał się przejechać po Miszkinie

Nauczcie się tego, że walki Polsko - Polskie rządzą się swoimi prawami.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 02-09-2014 22:17:13 
Sulęcki nie będzie wiedział o co chodzi.
Nie będzie mógł trafić a będzie obrywał z kontry.

Sparował ktoś z was z zawodnikiem, który ma opuszczone ręce i robi dużo uników itp.?
Polecam.
Zupełnie inaczej. Potrzeba trochę czasu aby zobaczyć co i jak.
Sulęcki nie będzie miał czasu bo będzie deski zwiedzał.

Proksa będzie chciał dać show i sądzę że w 7 rundzie skończy Sulęckiego, mając go wcześniej na deskach.

Już Jackiewicz mówił, że zupełnie sobie z Proksą nie radził.

Proksa to kozak. Wyjść do GGG miesiąc po walce z Hopem II.
Wiedział że przed GGG wszyscy uciekają.
On się nie bał.

Szkoda że w walce z Morą nie pokazał tego co potrafi, ale tak to jest jak się nie ma kasy aby sparować przed walką z konkretnymi sparingpartnerami.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 02-09-2014 22:18:31 
Mysle ze Sulecki nie zrobi swoim uderzeniem zadnej krzywdy Grzeskowi a gadka o slabej psychice to idiotyzm! Gosc to wojownik i to go gubi czasem ale widzieliscie jak dawal z siebie wszystko z GGG i nie pekal jak wiekszosc. Dostawal straszne lanie i szedl dalej cios za cios a taki Sulecki ma na nim zrobic wrazenie swoja wata? Prosze was... wolne zarty!
 Autor komentarza: ttrroonnkk
Data: 02-09-2014 22:22:37 
werwoolf nie przesadzaj z ta interpunkcja :D

Rozumiem ze mozna byc waciakiem ale zeby az takim ? o.O paranoja jakas :D .
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 02-09-2014 22:27:08 
A Sulecki to zejdzie jeszcze do sredniej?
 Autor komentarza: Jackass
Data: 02-09-2014 22:47:17 
Faworyt Proksa, ale wygrana Suleckiego nie będzie trzęsieniem ziemi.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 02-09-2014 23:00:07 
@Clevland mała poprawka - Jackiewicz nie lubi leworęcznych.

Głupotą jest kopać się z koniem. Pięściarz ma realizować plan taktyczny i dyscyplinę w ringu, a nie pokaz emocji. Dlatego Włodarczyk wygrywa, a tacy jak Szpulka, Głowacki, Kołodziej i reszta nie radzi sobie w ringu.

Przypominam że Proksa już PRZEGRAŁ Z WACIAKIEM do jednej bramki.(Sergio Mora 26(KO 9))
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 02-09-2014 23:52:52 
uuuuuu

powiem wam ze od dzisiaj wyczekuje tej walki.....nie wiem dlaczego ale chyba bede za suleckim

co do roli faworyta to na dzien dzisiejszy wedlug mnie 70/30 Proksa
 Autor komentarza: Kadej
Data: 02-09-2014 23:55:06 
Tylko, że ten "waciak" jest o wiele bardziej śliski niż Sulęcki, w dodatku cios ma mimo wszystko mocniejszy.
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 02-09-2014 23:58:10 
Wstawcie cos ciekawego- cos na szczycie wagi ciezkiej czy welterweight

a nie te bzdury o Sulęckich, Proksach i innych niewypałach, bo sie tego nawet komentowac nie chce
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 03-09-2014 03:11:31 
Proksa zadufany w sobie martinez dla ubogich , przegrana z ggg nic mu nie ujmuje bo wszyscy dostaja lomot , ale przegrna z mora to juz duzy krok w tyl w dodatku bardzo brzydka przegrana a wisienka na torcie byly dechy po cepie az o malo nie wylecial z ringu
 Autor komentarza: GaD1
Data: 03-09-2014 07:55:55 
Dla mnie jest to walka wieczoru. Super, że udało się do niej doprowadzić. Szanse oceniam 50 na 50 i przestrzegam przed lekceważeniem Sulęckiego, zwłaszcza,że Proksa długo nie walczył i jego styl zadawania 1 ciosu na runde połączony z gibaniem może nie wystarczyć.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 03-09-2014 08:14:24 
Świetne wiadomości. Co do rezultatu, myślę że Sulęcki był do tej pory zbyt asekuracyjnie prowadzony i teraz, odpowiednio zmotywowany może wyzwolić w sobie pokłady agresji które spowodują nawet dopisanie 4 KO do rekordu. Proksa trochę w karierze oberwał, styl jednak go nie ratuje.
 Autor komentarza: robsonpodlasie
Data: 03-09-2014 08:17:03 
"Wstawcie cos ciekawego- cos na szczycie wagi ciezkiej czy welterweight

a nie te bzdury o Sulęckich, Proksach i innych niewypałach, bo sie tego nawet komentowac nie chce"

Powiedział człowiek którego bzdury są komentowane na forum od wielu tygodni
 Autor komentarza: otke
Data: 03-09-2014 09:33:08 
Proksa wygra zdecydowanie, Sulęcki nie ma kompletnie żadnego argumentu na wygraną, nie ta klasa zawodników.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-09-2014 10:09:58 
Oczywiście, że Proksa faworytem, ale nie aż takim jak wielu się wydaje. Proksa jest po laniu od Gołowkina, a teraz wraca po półtorarocznej przerwie po porażce z Morą. Przez półtora roku nie wiadomo w jakiej jest formie, jak ostatnia porażka na niego wpłynęła, zero walk na przetarcie (nawet z jakimiś journeymanami), a Sulęcki jest niesprawdzony. Jedno jest pewne - cios Sulęckiego nie zagrozi Proksie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-09-2014 10:28:53 
Proksa potrzebuje normalnego promotora, który zapewni mu normalne warunki do trenowania, sparingpartnerów i dobre walki.

Wasilewski zapewniłby mu to w 100%.
Potwierdzają to możliwości jakie dostał Szpilka.
Perspektywiczni bokserzy dostają szanse, reszta jest ciągnięta za uszy.

Proksa jest za mało znany aby ktoś z wielkich schylił się po niego.

Wasilewski wziąłby Proksę ale bez kuli u nogi jaką jest Zbarski.
Po co mu jeszcze jakiś pośrednik?
Proksa przekonał się że:
-bez Łapina przegrał z Hopem (Proksa za takiego uważa Łapina)
-nie miał kasy na dobrych sparingpartnerów to przegrał z Morą.

Jak będzie dalej zwlekał, to pociąg w postaci kariery odjedzie a on nadal będzie siedział ze swoim agentem i wspominał że w 2006r. walczył w Las Vegas.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-09-2014 10:32:57 
Szkoda Sulęckiego bo się totalnie ośmieszy.
Będzie jak Sylvester.
Proksa będzie się śmiał i go "jechał".

Sulęcki dużo zbiera, ma watę w rękach, z czym on chce wyjść?

Proksa będzie przyciągał widzów, ale przez bardzo słabą promocję na razie jest praktycznie nieznany. Szpilkę znają wszyscy, Proksę tylko kibice boksu.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-09-2014 11:56:30 
@Clevland

Wcale nie musi się ośmieszyć. Proksa jest już past prime, ma problemy z psychiką w ringu, do niektórych rywali podchodzi lekceważąco, ostatnimi czasy walczy jak slugger wierząc w swoją siłę ciosu i zaniedbuje technikę. Wielu nadal uważa Proksę za zawodnika na najwyższym światowym poziomie bo pokonał Sebastiana Sylvestra w Niemczech, ale walki z Hope'm, Golovkinem czy Morą obaliły ten mit. Proksa był przeszacowany a teraz niewiadomo jaka jest jego prawdziwa wartość.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 03-09-2014 11:57:52 
Widzę, że mit Miszcza Proksy jeszcze żyje. A najlepiej obrazuje to tekst, że "trzeba być kozakiem by walczyć z GGG w miesiąc po Hope 2".

Jakaż to naiwność! Głupota wyciąga na poziom kozactwa, totalna amatorka przedstawiana jako coś pozytywnego. To takie w końcu polskie, podobnie jak opowieść o Wielkich Polakach, którzy w 1939. z szabelkami atakowali czołgi.

Wracając do Proksy... Gość sam w sobie nigdy nie miał pomysłu na wielki boks. I nikt za niego jego własnych spraw nie ułoży. Albowiem albo się jest Bankierem z Węgierskiej Górki albo poważnym pięściarzem. I nawet gdybym się zgodził, że ma/miał talent, to brak pomysłu na życie w Świecie Wielkiego Boksu to wszystko pogrzebał.

Nie sądzę więc by Sulęcki się ośmieszył.
A jeśli już to nie bardziej niż Proksa, który tak się sam prowadził, że ciągle walczył poza Polską, co znakomicie wspierało rolowanie samego siebie, no i oczywiście głupio przegrywał.

Wierzycie więc w gościa, którego trudno nawet opisać past prime. Cała jego kariera to było traktowanie boksu jako coś z boku, coś co nie był nigdy głównym celem. A walka z Sulęckim to kontynuacja tego nie wiadomo czego. Nie wiadomo co po tej walce, niezależnie od wyniku.

Ot takie wyjście po kasę. Bez długofalowej sportowej perspektywy.
W końcu Bankier musi być z czasem coraz bardziej zamożny.


I kończąc - nie wstydzę się tak pisać, bo Proksa to wielkie rozczarowanie. To przykład sportowego talentu połączonego z koncepcyjnym beztalenciem wobec prowadzenia własnej bokserskiej kariery. Przegrał z GGG i co dalej? Przegrywa z Morą. I znika.

A teraz wyskakuje do Sulęckiego. Kasa się kończy?
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-09-2014 12:00:46 
Fakt, troszkę kieruję się większą sympatią do Sulęckiego bo Proksa po zdobyciu EBU stał się zarozumiały, zaczął wierzyć, że nie potrzebuje trenera ani doradców bo swoim talentem będzie wygrywał wszystkie walki, ten płacz po walce z Hope'm, że to wina braku Łapina w narożniku i że był przekręt (a werdykt mógł pójść w stronę Hope'a i tak się stało).

A co do Sulęckiego to dziwicie się, że mówi, że wygra? Ma powiedzieć, że chce wyjść do ringu by przegrać? To dobre podejście z jego strony, że mając 18 walk na koncie chce wyjść do najbardziej przeszacowanego polskiego pięściarza, gdzie praktycznie nikt mu nie daje szans...lol...
 Autor komentarza: progresywny
Data: 03-09-2014 12:04:48 
@UrbanHorn

Mit "miszcza" Proksy jeszcze żyje i raczej nigdy się nie skończy. Proksa to bardziej eksluzywny journeyman niż ktoś liczący się w boksie, nawet w polskim.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 03-09-2014 12:47:14 
@progresywny to jest pięściarz klasy światowej, bo nigdy nie walczył w PL.

tzw. ekskluzywny towar

Mam nadzieje że Proksa po zaprezentowaniu - "Tańca w stylu węża" dostanie angaż do jednego programu z gwiazdami.
 Autor komentarza: UsAtmel
Data: 03-09-2014 15:05:14 
Byłoby świetnie gdyby do tego pojedynku doszło, Proksa miałby okazje do rehabilitacji .
 Autor komentarza: Rezjjel89
Data: 03-09-2014 23:58:45 
Co by nie mówić o Grzesiu to jego walki zapamiętamy. Sylvester, Hope czy walkę z Gienią będę pamiętał. Szacun dla tego gościa.
 Autor komentarza: Shay
Data: 04-09-2014 03:46:55 
@UrbanHorn

Jakaż to naiwność! Głupota wyciąga na poziom kozactwa, totalna amatorka przedstawiana jako coś pozytywnego. To takie w końcu polskie, podobnie jak opowieść o Wielkich Polakach, którzy w 1939. z szabelkami atakowali czołgi.

Dziecko do książek, zamiast lewackie mity propagować. Podczas kampanii wrześniowej nie było ANI JEDNEJ szarży polskiej kawalerii na niemieckie czołgi. Powtarzasz bezmyślnie nazistowską a później sowiecką propagandę. Polecam chociażby Wikipedię.
 Autor komentarza: monocore
Data: 05-09-2014 23:02:07 
@UrbanHorn w sieci na bokser.org pisze jak by był jakimś dziadkiem mrozem który wszystko pamięta i wszystko wie eheheh wszechwiedzący i wszechstronny, o polskości się wypowiada a cymbał widać z historii miał dwa z minusem , ataku Polaków na koniach na czołgi żadnego nie było, mity historyczne nauczycieli z podstawówki, UrbanHorn do szkoły !!
 Autor komentarza: monocore
Data: 05-09-2014 23:05:13 
ja tam kibicuje Sulęckiemu , młoda krew na polskiej ziemi hodowany , polską paszę przed treningami pewnie przegryza i jabłka , życzę mu wielkich sukcesów
 Autor komentarza: monocore
Data: 05-09-2014 23:12:16 
jeszcze jedno do UrbanHorn
piszsz takie paści parówo, boks to jego praca i po to walczy żeby zarabiać, na chleb, a ty te swoje bezsensowne spekulacje i opowiadania zostaw dla siebie i jeden i drugi bokser oszczać cię może co najwyżej i nic ci do tego co oni robią ze swoim życiem, pilnuj własnego nosa a nie komentuj poczynania innych , parówo ,pewnie w życiu też tak każdego oceniasz, wymyślasz co kto mógł a sam pewnie nic w życiu nie robisz tylko siedzisz na necie, fejsbuku i pociskasz internetowe głupoty , parówczaku
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 07-09-2014 13:09:50 
Grzesio zleje Maćka.
 Autor komentarza: ghost
Data: 09-09-2014 08:01:53 
Dość dobry, zawzięty, szybki jest Sulęcki. Sporo lepsze warunki fizyczne. Wg mnie wcale nie jest bez szans.

Taktykę obrałbym na jego miejscu, obskakiwać Proksę na dystans, latać wkoło, punktować. Żadnych wymian, żadnego stania przy linach (vide Hope). Trudno powiedzieć jak szczęka Maćka,ale chyba nie jest źle, oberwał już parę razy mocno.
Trudno powiedzieć jak aga wpłynie i w ogóle jaka będzie.
Jeśli zrzucanie go nie osłabi, jeśli zawalczy mądrze, chłodno, z głową, to szanse pół na pół.

Gdybym już musiał, stawiałbym na Sulęckiego.
Niepokonany, pewny siebie, zawzięty prospekt wychodzi z innym nastawieniem, inaczej walczy, niż zadufany w sobie, zardzewiały bufon.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.