6 września podczas gali w Niemczech zawodnik Thunder Promotions Patryk Litkiewicz (13-4, 7 KO) zmierzy się z byłym czempionem Starego Kontynentu oraz pretendentem do tytułu mistrza świata wagi półśredniej, Michelem Trabantem (54-4-1, 24 KO). Organizatorzy potwierdzili, że walka została zakontraktowana na dystansie dwunastu rund.
Jak przyznaje sam "Lita", przygotowania do starcia z Niemcem były niezwykle mocne, a czas dobrze wykorzystany. Dla polskiego pięściarza będzie to jedna z najważniejszych walk w karierze. W marcu tego roku Litkiewicz wystąpił na Węgrzech, przegrywając na punkty z faworytem gospodarzy, niepokonanym Lajosem Markiem Nagy (18-0, 10 KO). Stawką potyczki był tytuł młodzieżowego mistrza świata federacji WBO.
- Myślę, że do walki z Trabantem jestem bardzo dobrze przygotowany. Ostatnie sparingi były optymistyczne. Dziękuję m.in. Damianowi Mielewczykowi oraz Marcinowi Cybulskiemu oraz Darkowi Snarskiemu za zaproszenie na sesje sparingowe. Miałem okazję posparować z jego podopiecznym, Andrei Abramienką. Teraz zostały jeszcze tylko luźne treningi i w piątek wyruszamy - mówi Litkiewicz.