HERNANDEZ vs ARSLAN 2:1

W zakończonej przed momentem walce w Erfurcie Yoan Pablo Hernandez (29-1, 14 KO) pokonał Firata Arslana (34-8-2, 21 KO), skutecznie broniąc tym samym tytułu mistrza świata federacji IBF kategorii junior ciężkiej.

Niemiec w swoim stylu schowany za podwójną gardą ruszył ostro do przodu. Champion z kolei świetnie chodził na nogach i zadawał z defensywy mnóstwo ciosów. Ale doskonale różnicował ich siłę. Bił nawet po dziesięć uderzeń w serii, na zmianę na tułów i górę i czasem tylko jeden z nich był ciągnięty z pełną parą i skrętem tułowia. W końcówce drugiej rundy nagle zerwał się do szturmu, zasypał challengera potężnymi sierpami oraz hakami i choć Arslan zachwiał się, wszystko ustał, a po przerwie nadal starał się wywierać pressing.

W czwartym starciu nieoczekiwanie to dawny mistrz zaczął dochodzić do głosu. Przepychał rywala do lin, a tam ładował już wszystko co miał. W piątej odsłonie Kubańczyk powrócił wiec do tego co robił wcześniej. Jego defensywa była znacznie aktywniejsza, a on szukał przede wszystkim miejsca pod łokciami pretendenta, bijąc bardzo mocnymi hakami na korpus. Nieznaczną przewagę miał Hernandez, ale Firat niczym czołg parł do przodu na przełamanie i tak mijały kolejne minuty ringowej wojny. Po lekkim przestoju w ósmej odsłonie, w dziewiątej Hernandez złapał drugi oddech i szukał nokautu lewym sierpem za prawą rękawice. Nokaut nie przyszedł, za to z lewego ucha Arslana gęsto lała się krew. W przerwie Niemcowi wytarto twarz i ten niczym nowo narodzony znów ruszył naprzód. Yoan chyba zdał sobie sprawę, że nie ma co "kopać się z koniem" i wrócił na liny, które doskonale wykorzystywał do odchyleń i obrony. Taka wojna trwała już do końca. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 115:113 Arslan (Leszek Jankowiak), 115:113 Hernandez, a trzeci 116:113 na korzyść Kubańczyka. Ale łatwo nie było...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: karule
Data: 17-08-2014 00:10:23 
Arslan to chyba już rekordzista w wątpliwych przegranych o MŚ.
 Autor komentarza: maciejka
Data: 17-08-2014 00:14:32 
z przyczyn rodzinnych oglądałem walkę od 8 starcia. Hernandez wyglądał tragicznie, może jak pisze redakcja w pierwszych rundach pokazał, jak potrafi pracować nogami, od rund które ja widziałem było to jak na kubano mizerne. Jak zobaczę całość walki będę mógł napisać coś rzeczowego. Z tego co zauważyłem, zabrakło Hernandezowi kondycji, może to już nie te lata na zbijanie wagi i pora na HW?
 Autor komentarza: Daro603
Data: 17-08-2014 00:23:20 
Według mnie Hernandez to zdecydowanie wygrał 116:112
Arslan mało bił... Głównie obrona...
Pablo trafiał czasami seriami....
W tej walce wałka WOGÓLE niebyło!
 Autor komentarza: persuKN
Data: 17-08-2014 00:26:12 
Glazewski dosatnie wpierdol
 Autor komentarza: canuck
Data: 17-08-2014 00:55:30 
Hernandez wypadl slabo na tle 43-letniego boksera. O ile wygral, to minimalnie. Wygladalo mi to na remis, ale minimalna wygrana Arslan. Trzeba poczekac na statystyki ciosow.

W dodatku facet zupelnie nie ma kondycji. Uderza silnie raz na 5 ciosow, a reszta do "pacane."

Mysle, ze wszyscy pozostali mistrzowie, wlaczajac Diablo, by spokojnie z nim wygrali.

Arslan okazal serce do walki, nieustepliwosc oraz niezla kondycje, bo to on byl atakujaca strona.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:02:43 
Byla to jedna z najgorszych walk w obronie pasa w dywizji do 200lbs od wielu lat. Zarowno Hernandez jak i Arslan pokazali iz jezeli chcemy emocji w tej wadze, musimy wrocic do przeszlosci. Ostatnimi piesciarzami, ktorych walki ogladalem z olbrzymia przyjemnoscia byli Adamek (vs Steve Cunningham, O'Neil Bell czy Jonathon Banks), Jean Marc Mormeck ( vs O'Neil Bell, Wayne Brainwaite, David Haye), jak rowniez David Haye (vs Alexander Gurov, Jean Marc Mormeck , Enzo Maccarinelli)...
Dzisiejszy pojedynek z Germany to policzek w twarz dla fanow boksu...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:07:09 
Wlasnie na SHO rozpoczely sie prawdziwe walki bokserskie. Za chwile do ringu wchodza Linares i Terry a pozniej Wilder vs Gavern...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:09:17 
Woooow, Jorge Linares ciezszy dzisiaj o 13 lbs od Ira Terry.
 Autor komentarza: maciejka
Data: 17-08-2014 01:10:27 
@Canuck

oglądając z powtórki całą walkę, widzę przede wszystkim braki kondycyjne u Hernandeza. Lubie tego zawodnika, jednak tak jak napisałeś, dzisiaj jego ciosy były "lekkie". Zobaczymy w następnej walce, czy to 10 miesięcy przerwy zrobiły swoje, czy to już kubańczyk schyla się ku końcówce kariery. Odnoszę jednak wrażenie, że Hernandez jest coraz bardziej "obdzierany" przez szkoleniowca z umiejętności jakie posiadał.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 17-08-2014 01:13:35 
conceptofpower
,,Ostatnimi piesciarzami, ktorych walki ogladalem z olbrzymia przyjemnoscia byli Adamek....''


dokładnie
już to pisałem kiedyś.
Trolle internetowe które tak jechali po Adamku szybko zatęsknią za nim.
 Autor komentarza: Scumbag
Data: 17-08-2014 01:15:51 
canuck

,,Mysle, ze wszyscy pozostali mistrzowie, wlaczajac Diablo, by spokojnie z nim wygrali"



zgadzam sie

Lebiediew go nokautuje na 100%, Diablo też powinien
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:17:17 
"Scumbag Data: 17-08-2014 01:13:35

Trolle internetowe które tak jechali po Adamku szybko zatęsknią za nim."

Trolle czy jada po kims czy uwielbiaja kogokolowiek, jest to bez znaczenia...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:21:32 
"Tak jak przewidzialem, piekny prawy Linaresa i Terry juz sie nie podniosl. Teraz rezydent Tokyo czeka na zwyciezce walki Figuerrora-Estrada by zmierzyc sie w walce mistrzowskiej. Ktos oglada gale z Cali????
Za chwile do ringu wchodza Wilder i Gavern
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:23:02 
Nie wiem czy isc spac na niecale 2 h czy ogladac nastepne rundy Arslana z Hernandezem.Dla mnie Hernandez jest najslabszzym mistrzem.

1.Lebedev
2.Wlodarczyk
3.Huck
4.Hernandez
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 17-08-2014 01:24:12 
Pierwsza walka trwala tylko niecale dwie rundy, druga nie powinna byc dluzsza...lol... Juz sa w ringu
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:27:20 
Niestety,ale Polsat sport pokaze tylko te trzy glowne walki-od 3-00 do 5-00.:P
 Autor komentarza: rafaltheo
Data: 17-08-2014 01:30:16 
@rakowski- Ty pracujesz w niedziele czy jak?
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:34:19 
Figuerrora wygra,bo Danielek to nic specjalnego.:D
W rewanzu moze byc w jedna i druga strone,ale stawiam na Bike.
No i Porter przed czasem w koncowej fazie
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:36:12 
Ja mam wakacje od szkoly.:D
Wiem,ze mam dobrze,ale juz niedlugo.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:39:56 
Stawialem na Bryanta,Lore,a przegrali z naszymi.To jest jednak gra dla mlodych,ambitnych,ktorzy maja cele,a dzisiaj wydawalo mi sie,ze tylko nasi dali wszystko co mieli,ale dobrze,bo gala mi sie podobala.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 17-08-2014 01:40:30 
po walce miala miejsce ciekawa sytuacja:

Stacja ARD ktora dzisiaj transmitowala chyba ostatnia gale Sauerlanda, stacja ktora zawsze "wchodzila w dupe" wujkowi i grzecznie chwalila walki sedziowskie ktore mialy tam miejsce...

...ta stacja dzisiaj rozszarpala "metody dzialania" sauerlanda na zywo na antenie i krytykowala co tylko popadnie :D

henry maske mowil o tym ze takie punktowanie zabija ten sport i wracal nawet do skandalicznych wynikow walk huck-arslan I albo huck-lebedev :DDD moderator tym samym tonem narzekal na "przekupnych" sedziow :D

nie no cyrk oraz troche hipokryzji w tym wszystkim :)

p.s. uli wegner to koniec mastera....KONIEC!
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:48:02 
Macie "emeryta" Arslana.Herelius lepiej mi sie podobal jako bokser z Arslanem.Widac,ze Hernandez mial pauze,a gdy on jej nie ma to wyglada nie najlepiej.

Matys,skad takie info?!:D
 Autor komentarza: rakowski
Data: 17-08-2014 01:56:06 
Wlodar konczy Arslana i Hernandeza w jedna noc.
A walka z Lebedevem czy Huckiem,to bylyby niesamowite starcia-szczegolnie z Rosjaninem.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 17-08-2014 02:39:05 
Hernandez obrósł w piórka,,Jest coraz bardziej leniwy,,Kubanczycy tak maja ..Niedlugo bedzie gruby jak Solis ,,w Niemczech jest gwiazdą,,Smial sie jak uslyszal 1 sedziego dla Arslana bo wiedzial ze wygra ,,na punkty go nie zrobi nikt w Niemczech,,wujek czuwa..Diabeł by go znokautował,,tak samo Guilermo Jones
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 17-08-2014 11:30:08 
Tak patrząć na tą walke Zdecydowanie widziałbym Diablo jak nokatuję Hernandeza niemówiąc Arslana.
Hernandez tylko na początku walki był mobilny szybki ale i tak moim zdaniem tą walke wygrał , faktycznie zrobił się leniwy co jest w zawodnikach z Kuby.

Nie sądze że Wujek Saderland zgodzi się kiedykolwiek na walkę Diablo z Hernandezem wie jakie zagrożenie by było ze strony Diablo.
Huck zdecydowanie wypadł lepiej na tle 42 letniego Arslana niż Kubańczyk.

Tak samo widzę Lebiedeva noktującego Hernandeza!
 Autor komentarza: azx
Data: 18-08-2014 14:04:43 
Ta przegrana Arslana pewnie taka sama jak z Huckiem...Trener po walce kazał Huckowi się cieszyć ze zwycięstwa i sam Huck był jednym z najbardziej zdziwionych...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.