LOPEZ: RÓŻNICĘ ZROBI MOJE DOŚWIADCZENIE

Już jutro Juan Manuel Lopez (34-3, 31 KO) i Francisco Vargas (19-0-1, 13 KO) skrzyżują rękawice na ringu w Las Vegas. Lepszy z tej dwójki praktycznie zapewni sobie walkę o mistrzostwo świata w niedalekiej przyszłości.

"Juanma" bardzo chciałby zrewanżować się swoim dwóm oprawcom - Orlando Salido (41-12-2, 28 KO) oraz Miguelowi Angelowi Garcii (34-0, 28 KO). Zagiął też parol na Wasyla Łomaczenkę (2-1, 1 KO), pod warunkiem oczywiście, że ten zmieni kategorię na super piórkową. Nie ma też nic przeciwko Yuriorkisowi Gamboa (23-1, 16 KO), bo ten po laniu z rąk Crawforda dał sobie spokój z wagą lekką.

- Czuję się dobrze i szczęśliwy, niestety w tym biznesie jest się tak dobrym, jak twoja ostatnia walka. Po porażce z Garcią wielu już mnie skreśliło, lecz ja nie zwracam uwagi na takie wypowiedzi. Słucham tylko tego, co mówi mój narożnik - zapewnia Lopez.

- Jestem niezwykle zmotywowany by dać świetne przedstawienie, a potem znów zdobyć tytuł mistrza świata. Tym bardziej, że to będzie tytuł w trzeciej kategorii. Byłem dumny z tego co niedawno dokonał Miguel Cotto i chciałbym dać Portorykańczykom to samo. Oczywiście najpierw muszę uporać się z Vargasem - dodał "Juanma".

- Różnicę zrobi tu moje ogromne doświadczenie. Ponadto w dywizji super piórkowej czuję się dużo mocniejszy - zakończył dawny champion kategorii super koguciej o piórkowej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.