ALGIERI: WALKA O TO, KTO KOMU NARZUCI SWÓJ STYL

W nocy z soboty na niedzielę Chris Algieri (19-0, 8 KO) zaatakuje Rusłana Prowodnikowa (23-2, 16 KO) i należący do niego pas federacji WBO kategorii junior półśredniej. 30-latek z Huntington teoretycznie jest skazywany na pożarcie, ale obóz championa traktuje go na poważnie i nawet przez moment nie lekceważy.

- Prawdopodobnie będzie to trudna walka w pierwszej połowie, jednak w drugiej w końcu go złamiemy - mówił jeszcze niedawno znany szkoleniowiec Freddie Roach.

- Mój rywal dobrze operuje ciosami prostymi, lecz nie da rady lewym prostym i pracą nóg na wstecznym utrzymywać mnie z daleka od siebie przez dwanaście rund. W końcu go dopadnę - dodawał obrońca tytułu.

Kim jest wciąż mało znany pretendent? Na pewno jest znany, ale w świecie kickboxingu, gdzie sięgał po mistrzowskie pasy dwóch różnych dywizji. Roach chwalił jego konsekwencje w ringu i dobry, stopujący "jab". Sam Chris przekonuje natomiast, że choć na swojej drodze nie spotkał jeszcze w oficjalnym pojedynku kogoś klasy Prowodnikowa, to liczne sparingi ze światową czołówką przygotowały go podobno do boksu na najwyższym poziomie.

- Sparingi z takimi gwiazdami jak Saul Alvarez, Marcos Maidana czy Brandon Rios nie tyle poprawiły moją technikę, co na pewno mocno mnie podbudowały psychicznie i dodały pewności siebie. Technikę i umiejętności wyrobiłem już dużo wcześniej, ale po tych wspólnych treningach wiedziałem już, że także należę do grona zawodników z najwyższej półki. Przecież Maidana i "Canelo" nie tylko potrafią nokautować, ale również cały czas atakują. Wątpię zresztą by Prowodnikow mierzył się z zawodnikiem podobnym do mnie jeśli chodzi o rozmiary - stwierdził bardzo wysoki jak na tę kategorię challenger.

- Nie jestem jednak tylko wysoki, bo cechuje mnie również duży atletyzm oraz szybkość. W naszej potyczce będzie więc chodziło o to, kto komu narzuci swój styl boksowania - dodał Amerykanin.

- Nie mam z tym żadnego problemu, bo przez całą niemal karierę walczyłem z facetami wyższymi od siebie. I to ja zawsze narzucałem im swój styl. Nie lekceważę go, lecz wątpię bym miał z nim poważniejsze problemy - ripostował Rosjanin.

Bezpośrednią transmisję z gali na Brooklynie przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o 4:00.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zubr
Data: 13-06-2014 16:56:00 
Myślicie, że Algieri będzie miał coś do powiedzenia w tej walce ? wg mnie, z tego co widziałem trochę fragmentów wcześniejszych walk, to nie zbyt wysoka klasa. Niby coś tam potrafi, ale to mało na takiego wariata jak Prowodnikow. Byle noname skracał dystans i coś tam próbował bić w półdystansie, a co dopiero Prowo ?
 Autor komentarza: Krzych
Data: 14-06-2014 09:19:22 
Algieri nie jest chyba aż taki zły. Pretendentem na tym etapie na pewno nie powinien być, ale wygląda przyzwoicie. Dobra obrona, praca nóg, całkiem ciekawy styl. Z tym że jak mówiłem on nigdy nie powinien dostać walki o pas, obił samych bumów i jednego przyzwoitego średniaka, to trochę mało. Taki brak doświadczenia się na pewno zemnści. Algieri z jeszcze kilkoma wartościowymi zwycięstwami mógłby sprawić niespodziankę ale trudno jest mieć 19 walk, z tego 18 można w ogóle nie liczyć ze względu na poziom rywali, i po tym wyjść i wygrać walkę z kimś takim jak Provodnikov. Ma predyspozycje do wypunktowania Ruslana ale przy tak nikłym doświadczeniu... Wątpię.
 Autor komentarza: Zubr
Data: 14-06-2014 09:40:50 
Właśnie nie wiadomo, ale ja widziałem u niego sporo niepewności - niezłe akcje przeplatał przestojami i takim jakimś brakiem pewności, te ruchy, obrony, zejścia itd. czasem było ok, ale też miał właśnie sporo chaotycznych momentów. Zobaczymy, ale nawet przegrana 2 do 1 to była by niespodzianka jak dla mnie ( o ile wynik by serio oddawał, to co się działo na ringu)
 Autor komentarza: Zubr
Data: 14-06-2014 09:43:34 
chociaż te sparingi z Canelo i Maidaną są troszkę niepokojące (patrząc od strony kibica Prowodnikowa ;) )
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.