MARCIN REKOWSKI: PORADZĘ SOBIE Z SOSNOWSKIM

- Nieźle radziłem sobie ze słynnym Roberto Cammarelle, poradzę sobie i z Albertem Sosnowskim - mówi Marcin Rekowski (14-1, 11 KO) przed galą „Wojak Boxing Night” organizowaną 31 maja w Lublinie przez Babilon Promotion & Sferis KnockOut Promotions. Transmisja w Polsat Sport i kanale otwartym tej stacji.

36-letni Marcin „T-Rex” Rekowski jako amator zdobył trzy tytuły Mistrza Polski w wadze superciężkiej (+91 kg), wygrał turniej w fińskim Tampere, toczył zacięte boje w Memoriale Feliksa Stamma i niemieckiej Bundeslidze oraz Mistrzostwach Europy seniorów. Na ringach zawodowych zdecydowanie większe doświadczenie ma jednak rok młodszy od niego Albert „Dragon” Sosnowski (48-6-2, 29 KO).

- Rywalem o wiele mocniejszym od Alberta, choć z Sosnowskim nigdy nie boksowałem czy sparowałem, był z pewnością Włoch Roberto Camarelle. Z mistrzem olimpijskim z Pekinu, wicemistrzem z Londynu i dwukrotnym mistrzem świata stoczyłem aż trzy walki. Zdecydowanie najlepsza w moim wykonaniu była ostatnia, w półfinale turnieju Feliksa Stamma w Warszawie. Przegrałem na punkty 6-9, ale czułem, że mogę rywalizować jak równy z równym z tak wspaniałym pięściarzem. Ten pojedynek dodał mi dużo pewności siebie. Nieźle radziłem sobie z Cammarelle, poradzę sobie i z Albertem – powiedział popularny "Reksio".

Karierę profesjonalną Marcin rozpoczął dopiero w 2012 roku mając 34 lata. Od tego czasu stoczył 15 walk w kategorii ciężkiej, z których 14 wygrał, a przegrał 1 – z Oliverem McCallem, któremu zrewanżował się miesiąc temu w Legionowie.

- Jestem dobrej myśli, boksuję regularnie z niezłymi zawodnikami, dwa razy wystąpiłem w walkach wieczoru. To wszystko na mój plus. Z kolei Albert Sosnowski praktycznie nie walczył od ponad roku, ale oczywiście wszyscy wiemy, że był mistrzem Europy i pretendentem do tytułu mistrza świata WBC. Wierzę, że wygram i dostanę szansy walki o tytuły, na początek interkontynentalny, może potem mistrza Europy. Nie chcę za dużo planować, bowiem w tym momencie najważniejszy jest Lublin – mówi Rekowski, który jako amator wygrał m.in. z solidnym Litwinem Vitalijusem Subaciusem.

W czasach młodości boksował i grał w koszykówkę. Jego najlepszym wynikiem był brąz MPJ w 1996 roku. Potem miał ośmioletnią przerwę w treningach. W 2004 roku wystąpił w MP i zajął trzecie miejsce, przegrywając w półfinale z Grzegorzem Kiełsą. Kolejne sukcesy na polskich ringach sprawiły, że trafił do kadry Ludwika Buczyńskiego, a następnie Stanisława Łakomca. Występował w ME, ale najbardziej żałuje, że nie dostał szansy w kwalifikacjach olimpijskich.

- Mam przed sobą kilka lat, mam nadzieję udanego boksowania w gronie zawodowców. Od wielu lat świetnie współpracuje mi się z trenerem Rafałem Kałużnym, jestem w mocnej grupie Sferis KnockOut Promotions. Jestem dojrzałym facetem, który wie po co wchodzi do ringu – powiedział bokser z Kościerzyny.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-05-2014 16:04:29 
Ktoś wie czemu nie dostał szansy w kwalifikacjach do IO ?
Walki z Camarelle naprawdę ładne , są na yt , polecam .
Widać , że przypadkiem to Marcin go nie trafiał :D
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-05-2014 16:06:21 
Reks go zdemoluje , tak samo jakby to zrobił z Zimnym i Szpilką , z Wachem z uwagi na słąbe warunki mógłby przegrać.
Ogólnie to zauważyliście, że Rekowski niby ma 185 , a jest wyższy od Alberta 189?
Ktoś wie jak jest z ich prawdziwym wzrostem ?
 Autor komentarza: jassin
Data: 27-05-2014 16:40:50 
Reks obije Sosne... oby Albert nie ucierpial zbyt mocno..
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 27-05-2014 17:32:26 
Rekowski ma 190.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 27-05-2014 17:52:48 
@szansepromotions - nie przesadzaj z tą demolką na Szpilce czy Zimnochu. Wynik byłby sprawą otwartą, natomiast nie sądzę aby kiedykolwiek do takich walk doszło z racji właśnie niepewnej wygranej naszych młodych prospektów. Słabe warunki ma Rekowski? Nie powiedziałbym, chyba że porównałeś go do Wacha.
 Autor komentarza: PanagiotisDanglis
Data: 27-05-2014 19:32:45 
Podoba mi się ta konfrontacja, i powiem że powinniśmy dążyć do walk polsko-polskich po to aby wykuwały się w nich najlepsi zawodnicy, oczywiście nie wykluczam walk z różnymi bokserami z innych krajów, ale sztuczne pompowanie powinno się skończyć raz na zawsze,
Teraz Rekowski z Sosną, potem ciekawa walka np. ze Szpilką (szkoda że Artur nidogadał się na walkę i musi tyle pauzować)
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 27-05-2014 20:18:38 
Polski rząd jest beznadziejny, szkoda, że nie można tak jak w PZPNie, dać zarządzać profesjonaliście zza granicy, bez ŻADNYCH układów (jak Leo), wtedy może beton sejmowy w końcu by się rozpadł a ludzie by zobaczyli jak są oszukiwani i może w końcu ruszyli dupy coś z tym zrobić.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 27-05-2014 20:18:54 
Cholera nie ten temat :D
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 27-05-2014 20:27:20 
Szpilka obecnie robi wagę na walkę z Rekowskim
wniesie do ringu coś koło 120 kilo aby nie dać się spychać na liny jak w walce z Jenningsem
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 28-05-2014 01:34:55 
Nurtuje ojca jedno pytanie :) co sie stalo albertowi zmalal ? Podobno na starosc sie czlowiek kurczy ale tyle:)? Rekowski ma 186 , albert podobno zawsze mial 190 a na kazdym ostatnich filmikach i zdjeciach jak stoi z rekowskim jest nizszy przynajmniej 3cm jak nie wiecje :) czyzby tak sie juz postarzal i skurczyl :)
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 28-05-2014 01:36:37 
A niezauwazyl ojciec ze juz pociagnol ktos u gory ten temat
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.