ŚWIERZBIŃSKI ZMIERZY SIĘ Z SYNEM LEGENDY!

- Pracowałem na tym pojedynkiem już od kilku miesięcy - mówi zadowolony Dariusz Snarski z grupy Wschodzący Białystok Boxing Team. Jego zawodnik Robert Świerzbiński (13-2, 3 KO) już wkrótce stanie przed trudnym zadaniem, ale i szansą na spory awans w rankingach.

Robert zaboksuje 10 maja podczas gali w Liverpoolu, gdzie mierzy się z synem prawdziwej ikony boksu zawodowego - Chrisem Eubankiem Jr (14-0, 9 KO). Pojedynek zakontraktowano na osiem rund.

- Z pewnością będzie to najtrudniejszy test w karierze Roberta, ale przecież trzeba jakoś zarabiać na życie - dodał Snarski.

Przypomnijmy, że Świerzbiński w ostatnim występie pokonał w połowie listopada niezwyciężonego wcześniej Norberta Dąbrowskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 03-05-2014 17:58:28 
Młody Eubank pewnie go szybko skończy jak Lemieux.
No ale cóż,niech chłopak próbuje.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 03-05-2014 17:59:37 
Niestety bedzie 13-3,Eubank to dobry zawodnik,mocno bije i jest dosc szybki troche tylko za duzo probuje kopiowac swojego tate.Jak by bardziej skupil sie na boksowaniu niz na pajacowaniu to mogl by w przyszlosci namieszac w srednij.
 Autor komentarza: wii280
Data: 03-05-2014 18:06:01 
Sądzę, że Jr ma w sobie dużo ze stylu swojego ojca i potwierdzeniem tych słów byłaby wygrana z Polakiem, najlepiej efektowna. Niestety, ale pan Świerzbiński nie wydaje mi się być materiałem choćby na europejskiego średniaka. Tak naprawdę nie widzę u niego żadnych szczególnych atutów. Brak ciosu, kondycja taka średniawa. Wynik walki wydaje się więc jasny, jeśli Chris Jr nie będzie robił niepotrzebnych ruchów, inaczej mówiąc pajacował, to powinien wygrać ten pojedynek bez większych kłopotów, choć jednak chciałbym, żeby to wszystko co napisałem było błędem, bo sercem zawsze jestem za rodakiem. Serce Polak, rozum Eubank Jr.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 04-05-2014 00:58:58 
Eubank Jr fajnie skończyl swoją ostatnią walkę, tzn. w efektowany sposób. Te ruchy w ringu, gracja z jaką się poruszal tuż przed kończącą akcją, gdzie zachodzil swojego rywala i dorwal go rozszarpując na strzępy. Naprawdę świetnie wyglądala ta kończąca akcja. Zdaje się, że Frank Warren go promuje. Będę bacznie śledzil jego karierę.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 04-05-2014 03:36:54 
Wysłanie po ścięcie jak z Lemieux.Tak szybkiego zakończenia jak z Kanadyjczykiem raczej nie będzie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.