KLICZKO MA NADZIEJĘ NA DRUGIE ZŁOTO OLIMPIJSKIE

Redakcja, Informacja prasowa

2014-04-28

Młodsi kibice mogą nie zdawać sobie sprawy, że obecny król wagi ciężkiej Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) był przed laty znakomitym amatorem i zwieńczył udaną karierę złotem na igrzyskach olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Nie jest tajemnicą, że 38-letni Ukrainiec szuka kolejnych wyzwań i chciałby po dwóch dekadach powtórzyć tamten sukces.

KLICZKO ZNOKAUTOWAŁ LEAPAI >>>

- Mam nadzieję, że międzynarodowe władze boksu olimpijskiego umożliwią mi to, a ja będę miał wystarczająco dużo zdrowia i motywacji, by za dwa lata wystąpić na igrzyskach w Rio de Janeiro - powiedział "Doktor Stalowy Młot". - Mam już na koncie złoto olimpijskie, ale powtórzenie tamtego sukcesu po dwudziestu latach byłoby niesamowite.

STEWARD: KLICZKO ÓSMY W HISTORII >>>

Pomysł ponownego występu na igrzyskach pojawił się 2012 roku, kiedy Władimir śledził rywalizację zawodników w Londynie. Inicjatywę Kliczki poparł jego ówczesny trener Emanuel Steward, który był już wówczas mocno schorowany i zmarł zaledwie kilka miesięcy później. W boksie zawodowym Ukrainiec zdobył praktycznie wszystko: ma na koncie 25 walk mistrzowskich (rekord 23-2, 18 KO) i jest obecnie zunifikowanym mistrzem świata The Ring, IBF, WBO, WBA Super i IBO.