MACCARINELLI CHCE REWANŻU

Kto wie jak potoczyłby się wczorajszy pojedynek w Rostocku, gdyby Enzo Maccarinelli (38-7, 30 KO) już na samym początku nie nabawił się potwornej kontuzji oka. Z drugiej strony powstała ona po prawidłowym ciosie Jurgena Brahmera (43-2, 32 KO).

Mimo wszystko dzielny Walijczyk nie ukrywa swojego rozczarowania. W pierwszym starciu dostał niezłe lanie, jednak z upływem czasu radził sobie coraz lepiej i mistrz świata federacji WBA wagi półciężkiej wcale już tak nie dominował. Dlatego "Macca" domaga się rewanżu.

- Czuję się dobrze, ale bardzo chciałbym dostać drugą szansę zaboksowania z Brahmerem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - powiedział dawny champion wyższej kategorii, junior ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Whisper
Data: 06-04-2014 20:46:37 
Po prostu Braehmer wiedział, że walka zaraz zostanie przerwana. Dlatego walczył w stylu: 2 ciosy oraz klincz i tak w kółko. Po co rewanż?
 Autor komentarza: DTOsman
Data: 06-04-2014 21:03:43 
Brahmer nic wielkiego nie pokazał, a walka poza pierwszymi rundami była wyrównana. Chętnie obejrzałbym rewanż
 Autor komentarza: karule
Data: 06-04-2014 21:36:17 
Ja też jestem za rewanżem. Bez kontuzji to mogło potoczyć się zupełnie inaczej...
 Autor komentarza: Boban81
Data: 07-04-2014 07:20:55 
Oko Enzo, jak Andrew za najlepszych czasów.
 Autor komentarza: Chinaski1
Data: 07-04-2014 07:33:58 
Boban już nie za najlepszych tylko bodajże za Mollo - a to już nie był ten sam Andrew
Pozdr
 Autor komentarza: Boban81
Data: 07-04-2014 10:15:56 
@Chinaski1
Chodziło mi o najlepsze lata polskiego boksu zawodowego HW.
 Autor komentarza: UshiroTobi
Data: 07-04-2014 12:40:25 
Maca chyba nigdy nie zawiesi rękawic na kołku ;)
szkoda że przez tą kontuzję walka tak wyglądała,stawiałem że Enzo wypadnie gorzej ale Brahmer to druga liga tej kategorii,gdyby nie Sauerland dawno byłby bez tytułu
 Autor komentarza: clyde22
Data: 07-04-2014 14:08:16 
Macca nie nabawil sie kontuzji, kontuzje spowodowaly piesci Niemca. Dlaczego napuchl tak szybko? Bo to starszy i przede wszystkim rozbity zawodnik. Braehmer to druga liga kategorii, a Macca trzecia liga kategorii, dlatego zostal wybrany. Walka sie wyrownala, ale Walijczyk i tak przegrywal kolejne rundy. Jak dlugo w dobrym tempie bilby sie ktos, kto zbija 10 kilo wiecej niz cala kariere? Jeszcze pare rund na desperacji i Enzo by sie rozsypal. Rewanz moglby byc, bo Braehmer i tak z nikim sensownym nie powalczy, ale nic innego niz kolejne TKO na Enzo sie nie zdarzy. Nastepnym razem byc moze pozniejsze TKO wynikajace z ciosow i zabicia sie robieniem wagi polciezkiej przez ogromnego Walijczyka...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-04-2014 18:36:53 
clyde22
no tak to wlasnie wyglada..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.