PSUJĄC PIĘŚCIARSKĄ KREW

Ileż trzeba mieć w sobie złej woli, aby doprowadzić do bałaganu, który panuje w warszawsko-mazowieckim OZB. Tak, bałaganu do jakiego dopuścili swoją biernością dotychczasowi prezesi Polskiego Związku Bokserskiego.

Przez ponad dekadę doprowadzano Okręgowy Warszawsko-Mazowieckim Związek do szczytów patologii. Jątrzenie, skłócanie, zastraszanie i szantażowanie stały się standardową metodą działania jeszcze za życia śp. Tadeusza Wieszczyka. Jego „następca” Andrzej Rajkowski, bo Pan "Prezes" Jutrzenka jest tylko figurantem, nie tylko tego nie zmienił, ale i poszedł krok dalej.

Działania tych panów sprawiły, że nawet najzagorzalszym miłośnikom i orędownikom pięściarstwa w naszym województwie opadają ręce i odechciewa się dalszej pracy. Nie zgadzam się z tym stanem rzeczy i dlatego publicznie chcę przedstawić sprawę do dyskusji. Muszę coś zrobić, gdy słyszę, że mazowieckie kluby chcą albo powołać swoje własne struktury, albo wejść w skład innych okręgów.

Nie mogę dłużej milczeć. Sam doświadczyłem szykan ze strony zarządu OZB, można o tym przeczytać moim artykule sprzed ponad roku, ale nie o sprawy osobiste mi chodzi. Od piętnastu lat jestem związany z boksem. Ta dyscyplina jest bliska memu sercu i dlatego postanowiłem przelać swoje myśli na papier. Z moich rozmów z działaczami, trenerami, prezesami klubów z naszego okręgu wynika, że nie jestem w swojej ocenie odosobniony. Mam nadzieję, że mój głos jest w jakimś stopniu reprezentatywny dla dużej grupy miłośników boksu z Warszawy i Mazowsza.

Od piętnastu lat nie ma biura OZB w Warszawie, a wszystkie informacje znajdowały się w tajemniczej teczce śp. Tadeusza Wieszczyka, która do tej pory się nie znalazła. Prezesi PZB byli szantażowani przez "Warszawę” podczas wyborów, gdy każdy głos był na wagę złota. OZB Warszawsko-Mazowiecki w zamian za poparcie otrzymywał to na czym mu najbardziej zależało – święty spokój i nie wtrącanie się do ich machlojek. Nie tylko ja dostrzegłem problem, skoro PZB w końcu podjął uchwałę wykluczającą Andrzej Rajkowskiego ze struktur.

Przez lata Polski Związek Boksu nie otrzymał żadnego sprawozdania z działalności mazowieckich struktur, a przecież największy okręg w Polsce szczycił się wynikami zawodników i trenerów, którzy często z braku wsparcia przez OZB rezygnowali z dalszej pracy w boksie. Zawodnicy trenowali w klubach, które działały bez ciepłej wody, w zgrzybiałych szatniach i używali sprzętu pamiętającego lata świetności polskiego pięściarstwa. OZB ma swój „wkład” w zamknięcie hali Gwardii, gdzie w 1953 roku podczas Mistrzostw Europy Polacy pobili w pamiętnym finale reprezentantów Związku Sowieckiego. Brak zainteresowania wypełnianiem swych statutowych obowiązków był bezpośrednią przyczyną zawieszania zarządu OZB. Pytanie - co dalej?

OZB Lublin przeszedł ostatnio wielką reformę. Do władzy doszli młodzi, energiczni i pełni zapału ludzie. Efekt? Sprawnie przeprowadzone kwalifikacje do Mistrzostw Polski Kadetów i Juniorów, mimo że w zawodach wystartowało aż 126 zawodników z 19 klubów!  A w Warszawie co? Zawodnicy przyjechali zawalczyć o kwalifikację, ale po turnieju okazało się, że nie były to kwalifikacje, tylko zwykłe Mistrzostwa Mazowsza. Co ciekawe, pierwotnie kwalifikacje miały rozgrywać się w Ostrołęce i przygotowania szły pełną parą. W ostatniej chwili zawody zostały przeniesione do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie łatwiej było p. Rajkowskiemu ustalać składy sędziowskie i wszystko kontrolować, by było tak jak p. Rajkowski chce. Widocznie i tak coś poszło nie tak, skoro po zawodach zmieniono rangę turnieju. Przecież w ten sposób się oszukuje młodych zawodników!

Po to są związki, żeby to wszystko działało i sportowcy nie musieli się martwić o nic poza treningiem i startami. A mamy sytuację, w której zawodnik jedzie walczyć na Turniej Kwalifikacyjny Mistrzostw Polski, wraca zaś z Mistrzostw Mazowsza. To jest paranoja!

W regionie są aktywni trenerzy i ludzie krzewiący kulturę fizyczną, którzy tylko czekają na wsparcie swoich działań w tak trudnym czasie pozyskiwania zawodników. Przecież obecnie pozyskanie młodzieży to nie jest tak prosta sprawa jak za czasów Papy Stamma. Jest internet, telewizja, łatwy dostęp do używek. Po co się męczyć na salach treningowych, skoro można się zabawić w klubie lub wyżyć na kimś na ulicy? Potrzebujemy nowych pomysłów i dużo energii by boks dźwignął się z kolan i nawiązał do naszych największych sukcesów. By były medale Mistrzostw Świata, Europy czy Igrzysk Olimpijskich trzeba zacząć od podstaw. A podstawy to region...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ned
Data: 27-03-2014 21:37:27 
Autor pisze o machlojkach. Jeśli powiedziało się a, należy powiedzieć b. Co to były za machlojki, kogo dotyczyły i jakie są dowody na takie oskarżenia poza plotkami branżowymi? To odważne ze strony autora iść na otwartą medialną wojnę, postawa godna uznania, jednak potrzebujemy konkretów.
 Autor komentarza: leszekd
Data: 27-03-2014 22:42:55 
Nie pisze o machlojkach tylko o bałaganie, naduzyciach, braku gospodarności, marnowaniu potencjału młodych ludzi na rzecz politycznych gierek, które ich nie interesują - chcą startować i wygrywać a nie tracić miejsca i trenerów.
Co do dowodów, materiał powstawał właśnie w oparciu o te materiały.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 28-03-2014 01:00:10 
Przykład idzie z PZB-owskiej góry i juz od ćwierćwieku. Ale jakoś tego nikt przy każdych wyborach nie zauważył i nadal nie widzi .No i amatorski boks w Polsce za to zapłacił spadając na same dno europejskiego poziomu.Powtarzam kolejny raz przysłowie ...Jaki PAN taki KRAM.A niestety "Panami" tego KRAMU są nadal bezczelnie zadowoleni z swojej głupoty ci sami co doprowadzili do ruiny z których przykład brały Związki bokserskie .I tak jest niestety do dzisiaj w wiekszości Okregowych Związkach Bokserskich nie tylko w Okregowym związku Warszawsko-Mazowieckim !
 Autor komentarza: leszekd
Data: 28-03-2014 06:58:37 
lutonadam: Jakich wyborach? Jeśli stawia się warunki, a wręcz szantażuje przyszłego prezesa - Zagłosujemy, ale nam się nie wtrącaj!! A w samych lokalnych wyborach nie wpuszcza się klubów które posiadają mandaty bo mają inne zdanie co do władz lokalnych!
Przykład- wybory w WMOZB: http://www.bokser.org/content/2012/10/16/144538/index.jsp
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-03-2014 08:02:57 
"Nie pisze o machlojkach"

"OZB Warszawsko-Mazowiecki w zamian za poparcie otrzymywał to na czym mu najbardziej zależało – święty spokój i nie wtrącanie się do ich machlojek."

No jak nie, jak tak.

A co do zaniedbań, to wierzę, że mają one miejsce i dobrze, że temat jest oficjalnie poruszony. Tylko co dalej?
 Autor komentarza: leszekd
Data: 28-03-2014 09:15:07 
Ned:tak podałem,ale nie pisałem o nich,bo chodzi o przedstawienie problemu! Zrezygnowałem z 3 stron dokumentów i przykładów na rzecz czytelności przekazu.
 Autor komentarza: Michal11
Data: 28-03-2014 12:42:25 
w Łodzi nie jest wcale lepiej, 2 turnieje no moze 3 na rok w okręgu :D hehe
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-03-2014 15:57:20 
Leszku, przygotuj w wolnej chwili właśnie taki artykuł ze szczegółami. Chętnie bym przeczytał.
 Autor komentarza: garnek29
Data: 28-03-2014 21:44:46 
tak z ciekawości zmieszam temat, z racji obowiązków w pracy po drodze do miejsca zamówiłem taksówkę,w taksówce gadka szmatka i wyszło na to że wiózł mnie kilkukrotny mistrz polski w boksie,byłem w pracy kilka razy wiec dogadałem się z nim że bede dzwonił a wycieczki umilaliśmy rozmowami o boksie,powiedział jedno,ze po 89 roku boks zszedł na psy,bez dotacji wszystko szlag trafił,słyszałem mnóstwo historyjek z zawodowego boksu jak i z amatorskiego,opowiadał on że amatorski boks to juz gówno ,bo nie ma jak kogo trenować że syf w strukturach i nic sie nie da zrobić,beton i szambo,młodzież może by chciała ale z kim jak i gdzie przede wszystkim,człowiek był załamany że taki syf jest,co można zrobić,wszędzie układy i raczej na zmiany sie nie zanosi choć młodzież się garnie,kto elity naszego boksu wychowa? czy bedziemy skazani na bandyterke?
 Autor komentarza: leszekd
Data: 28-03-2014 22:08:49 
garnek29: dlatego, a właściwie przede wszystkim koniec z patrzeniem w przeszłość jak lustrzany obraz! W takich trudnych czasach należy położyć nacisk na gospodarność, a politykę (małą średnia dużą) zostawić politykom! W wielu ludziach w Polsce ta gospodarność jeszcze może zakwitnąć, wystarczy zaopiekować się, klubami, trenerami i zawodnikami i w najprostszy sposób opiekować się tymi którzy Są! Tymi, którzy Chcą!
 Autor komentarza: garnek29
Data: 28-03-2014 22:43:04 
Leszku sorry że tak po imieniu jesteśmy prawie jednego wieku to sobie pozwoliłem:) te taksówkowe wycieczki troszke mnie nauczyły,widziałem żal autentyczny żal u kolegi tak go mogę nazwać,jak to opisać?
 Autor komentarza: leszekd
Data: 29-03-2014 08:06:14 
Nadzieja umiera ostatnia, a My którzy mamy coś więcej ponad nadzieje, mamy sprawne ręce, zapał, plany , marzenia, nasze pasje to jest szansa by ciężar odbudowy wziąć na swoje barki bo jesteśmy zdrowi i odpowiedzialny i nie dla tego Pana, ale dla siebie przede wszystkim to zróbmy. Ja wchodząc 15 lat temu w ta dyscyplinę miałem plan i Realizuje konsekwentnie. Wszystko co sobie zakładałem robię krok po kroku i powiedziałem to na dzien dobry każdemu prezesowi w PZB i dlatego nikt nigdy w gry polityczne mnie nie wciągnął! Dlatego teraz jestem tu gdzie jestem i robię to co robię, a kto chce sie przylaczycz swoim działaniem do naprawy do bede wspierał i umacniał takie inicjatywy, a juz sie zmienia. Zapraszam do działania, polityki w kraju mamy tyle ze na najbliższe dziesięciolecia wystarczy, a gospodarnosc w krzakach- wiec do działania!
 Autor komentarza: ataman
Data: 02-04-2014 20:58:36 
Zgadzam się z tym, że podstawą to region. Fundamentem pod dobry boks powinien być klub i okręg. Dziwię się, że w tak dużym okręgu jakim jest WMOZB wybrano takiego prezesa i taki zarząd który podatny, skłonny i uległy jest pewnym osobom do robienia swoich interesów i układów?! Co w zamian musieli mieć OBIECANE?! Czy w tym okręgu są sami ślepi i głusi ludzie, trenerzy, prezesi klubów, czy oni nie widzą co się wokół nich dzieje, nie znali wcześniej tych ludzi?! W chwili obecnej to nie jest WMOZB tylko okręg skłócony, zmanipulowany i zastraszany. Czy wreszcie PZB obudzi się, czy dalej biernie, patrzeć będzie się na TO?! Bo za chwilę w okręgu tym nie będzie BOKSU !!!!!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.