WILDER: MOIM CELEM JEST ODZYSKANIE TYTUŁU MISTRZA ŚWIATA DLA AMERYKI

- Mój rywal to bez wątpienia dobry zawodnik. Ma spore umiejętności, no i pokonał wszystkim za wyjątkiem zastopowania walki w Anglii, gdzie po prostu został obrabowany. Dlatego też nie mogę się już doczekać naszego spotkania - przekonuje Deontay Wilder (30-0, 30 KO), który w najbliższą sobotę w Portoryko zmierzy się z Malikiem Scottem (36-1-1, 13 KO).

- Jestem najmocniej bijącym pięściarzem świata i chcę walk z najlepszymi. Nadchodzi mój czas, a wygrana zapewni mi pojedynek o tytuł WBC w kolejnym występie. Zawsze znajdą się tacy, którzy będą mnie krytykować, lecz zapewne większa część tych krytyków nie miała w życiu rękawic na dłoniach. Mam wrodzoną siłę i zdolność do nokautowania. A to, że znokautowałem każdego z trzydziestu rywali wcale nie oznacza, iż wszyscy byli słabi. W tej chwili koncentruję się wyłącznie na Maliku, jednak potem będę już gotów by stanąć w ringu z każdym. Moim celem jest odzyskanie tytułu mistrza świata wszechwag dla Ameryki i przywiezienie pasa do Alabamy - dodał Wilder, brązowy medalista olimpijski z Pekinu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rocky86
Data: 11-03-2014 15:54:36 
Boże, jak ten koleś wyjdzie do takiego Stiverne, czy nawet Arreoli to zostanie bardzo brutalnie sprowadzony na ziemię.
 Autor komentarza: bak
Data: 11-03-2014 15:59:23 
Gdyby nie te 2 metry to by pewnie nokautował ze zmiennym szczęściem.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 11-03-2014 16:03:33 
bak,

tu nie chodzi o wzrost, ale o zasięg ramion. Im dłuższe łapy, tym więcej czasu na rozpędzenie pięści. Przy pełnym wyproście, rękawica Wildera osiąga prędkość dźwięku, a gdyby miał jeszcze z pół metra więcej, to uderzeniem urywałby rywalom głowy.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 11-03-2014 16:14:06 
"Zawsze znajdą się tacy, którzy będą mnie krytykować, lecz zapewne większa część tych krytyków nie miała w życiu rękawic na dłoniach"


a co powiesz gdy skrytykuje cie ktos kto mial kiedys rkawice na dloniach a moze byl i nawet MS???
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 11-03-2014 16:14:35 
po walce ze steivernem beda mu grac "sweet home alabama" ....z radia...
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 11-03-2014 16:14:36 
ale szkla niepekaja w okularach od zadawania cisow w rekawice ,wiec goral znaczaca chyba teraz mocniej bije a szybkosci nieda sie porownac
 Autor komentarza: jestemdejw
Data: 11-03-2014 16:28:10 
"po walce ze steivernem beda mu grac "sweet home alabama" ....z radia..."

hahahaha
 Autor komentarza: bak
Data: 11-03-2014 17:05:27 
@bGT

Otóż to, zasięg ramion też warunkuje siłę dlatego np. Haye znokautował Chisorę .
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 11-03-2014 17:11:32 
I Jennings śzpilkę...
i Tyson wszystkich:)
 Autor komentarza: voutan
Data: 11-03-2014 17:19:38 
Patrząc na to z kim dotychczas walczył Wilder nie sądziłem, że dojdzie do tej walki, ale wszystko wskazuje na to, że się myliłem. Malik Scott to pierwszy poważny przeciwnik Wildera, do tego top 15 heavy, dlatego ta walka zapowiada się arcyciekawie.
Z jednej strony Scott bije doświadczeniem i umiejętnościami stricte bokserskimi Wildera na głowę, ale z drugiej jest przeciwnikiem idealnie dobranym pod Wildera. Panowie stoczyli ze sobą masę rund sparingowych, bez wątpienia Wilder musiał przeważać na tych sparingach, bo inaczej nie zakontraktowanoby mu takiego przeciwnika. Scott opiera swój boks na przewadze w szybkości, zasięgu rąk i ciosach prostych, ale w tym przypadku to Wilder będzie górował w każdym z tych elementów. Wątpię, aby Malik zmienił nagle swój styl i zaczął przedzierać się do półdystansu, tym bardziej, że nie posiada nokautującego ciosu, co mając na uwadze podejrzaną odporność na ciosy Wildera z pewnością przesądziło o tym, że został zaproszony do tego eliminatora. No i jeszcze dochodzi brak serca do walki - jeśli waciany Chisora był w stanie swoimi cepami posłać Scotta na deski i wygrać walkę przed czasem, to pewnie i Wilder zdoła go zacepować na śmierć.
Po tym co napisałem jasne staje się, że za faworyta uważam Wildera, ale nie za aż tak pewnego jak mogłoby się wydawać, jego szansę oceniam na 65-35%. Sparing to nie walka. Jeśli Scott zrozumiał, że jest to dla niego ostatnia szansa i wyjdzie na ring zmotywowany i skoncentrowany, to z każdą kolejną rundą jego szansę będą rosły. Wilder z upływem czasu będzie tracił na dynamice i wtedy zaczną wychodzić na wierzch wszystkie jego mankamenty, jak np fatalny refleks. Jeśli Scott nie wyłapie żadnego cepa do 6 rundy, to stawiam, że w końcu górę zacznie brać jego wyszkolenie oraz doświadczenie, i kolejny balonik pęknie.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 11-03-2014 17:57:47 
Wilder to taki amerykański Szpilka.

Jeszcze z nikim się nie sprawdził a "kłapie szczenką " jakby pokonał co najmniej Adamka lub Kliczke.
 Autor komentarza: legos
Data: 11-03-2014 18:15:47 
Obawiam się, że Wilder rzuci się na Scotta, zrobi wiatrak i zasypie go tymi swoimi grabiami zanim zdąży się rozruszać i albo sędzia przerwie sam albo Malik po prostu padnie zabity. Dopiero jak zobacze Wildera boksującego cały dystans i pewnie punktującego takiego choćby przeciwnika dobrze się przy tym broniąc, uwierzę w jego jakiekolwiek szanse na zwojowanie czegoś w tej kategorii.....
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-03-2014 18:22:01 
Mistrzem swiata to bedzie jak pokona Władimira. Czyli nie bedzie.
 Autor komentarza: endriu
Data: 11-03-2014 19:31:26 
Czemu go od razu skreślacie? Przed nim najważniejsze walki niedługo się przekonamy
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 11-03-2014 20:00:13 
endriu, to wyobraź sobie go po takich prawych Włada, jakie dostawał Waszka, skoro taki Firtha go przetrącił lewym prostym...
Inna sprawa że Wilder z Władem ma zawsze kilka % szans poprzez lucky punch...
 Autor komentarza: otke
Data: 11-03-2014 20:33:55 
Co do długości ramion, to się nie przekłada na siłę itp, Vitek ma średnią długość a ma najwyższy współczynnik ko ze wszystkich mistrzów świata. A poza tym, Marciano, Tyson, Frazier czy Tua..
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 11-03-2014 20:40:45 
Myślę że Deontay raczej poradzi sobie ze Scottem gdyż widać że jest to rywal idealnie pod niego dobrany jednak na pewno będzie to do tej pory najważniejszy test w karierze Wildera oprócz walki Adamek-Glazkov dla mnie to drugi najciekawszy pojedynek weekendu.
 Autor komentarza: wojt986
Data: 11-03-2014 21:10:45 
wilder będzie wywijał kozaczoka jak mu przyjdzie wyjść do stiverna lub innego przyzwoitego boksera i wtedy czar pryśnie..promotorzy o tym wiedzą i uwijają sie jak w ukropie żeby tak nie było Będą go karmić rywalami do ogrania...
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 11-03-2014 21:27:39 
otke - 1. Bak i Beniamin robią sobie jaja
2. Oczywiście masz rację że długość ramion nie przekłada się na siłę było wielu puncherów co nie sięgali rękoma do kieszeni jak i takich co drapali się po kolanach stojąc na baczność
3. Współczynnik KO - nie zawsze jest odzwierciedleniem siły ciosu!!!
współczynnik Ko zależy też od -klasy przeciwników, obranej taktyki , precyzji, przyspieszenia, ciągu na przeciwnika, ilości zadawanych ciosów - więc Pawlik miał świetny współczynik KO - a cios najwyżej przeciętny - ale bił dużo, cały czas napierał, nie odpuszczał, miał długą serię, McCall - miał bardzo kiepski współczynnik KO a był jednym z największych puncherów ery Lennoxa i później - bo był dość wolny, nie miał przyspieszenia,i ciągu na przeciwnika, bił pojedyncze
ciosy czy bardzo krótkie serie. Ale jak już trafił z Akcji to kaplica
4. Vitali ma dość przeciętny - Lennox stał po najlepszych idealnych ciosach Witalija - a gdy McCall czy Rahnman tak trafiał to go wynosili.
Zobacz co się działo z Briggsem w którego Witali walił jak w wór, a co się stało gdy trafił go celnie lennox.
Zresztą nawet przeciwnicy klasy C - jak sosnowski zostali "zaklepani" na śmierć a nie znokautowani.

Pozd
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 11-03-2014 21:42:16 
Stonka : w kwestii współczynnnika KO i siły ciosu wyczerpałeś temat :)
 Autor komentarza: milek762
Data: 11-03-2014 21:55:12 
Mimo 3o nokutów i tak cieżko powiedzieć 90 % jego rywale to średniaki i bumy!
w Amtorce leżał na deskach z jakimś z Ruskiem a tam są kaski wiec to może być szklanka
jak dla mnie z mocno bijącym, Stiverne niebyłby faworytem i mógłby dostać ko!miałby też problem z mocnym fizycznie który też potrafi mocno udeżyć Arreolą
Z Malic Scott to dobrze dobrany rywal nie ma Nokutującego ciosu ale solidny dobry technik powinien znim poradzić, ale chciałbym żeby Scott mu sprawił pewne problemy
 Autor komentarza: charlesIV
Data: 11-03-2014 22:01:50 
Wilder to interesujacy piesciarz. Moze nie jest technicznie najlepszy, ale na pewno ma talent. Olimpijski medal niemalze z marszu nie latwo zdobyc. Na pewno Scott bedzie dobrym sprawdzianem ale to raczej 31 nokaut w karierze Deontaya. Na bokserku nikt Wildera nie lubi, ale jeszcze 2 walki i wszyscy zobacza kim naprawde "BB" jest.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 11-03-2014 22:21:23 
Ja Wildera lubię i mam nadzieję że ożywi nieco wagę ciężką jednak czy tak będzie pokaże przyszłość na podstawie tych rywali których pokonał do tej pory nie można nic prorokować.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 11-03-2014 23:13:08 
Akurat wilder ma atom w rekawicy i nie chodzi o sam wspolczynnik nokautow.Tylko o to,ze bijac chaotycznie i malo precyjnie on poprostu zmiata rywali z ringu.Powiedzialbym nawet ze bije rownie mocno jak RoboWlad,Foreman i Tua.Czyli najwieksi punczerzy jakich walki widzialem na zywo(za posrednictwem telewizji,ma sie rozumiec)
Mysle ze Scota tez znokautuje,chociaz ten jest sliski i moze byc trudno
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 11-03-2014 23:22:17 
andrewski a jak twoim zdaniem prezentował by się w konfrontacji z którymś z tej dwójki http://www.youtube.com/watch?v=tDG9d47NlBo
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 12-03-2014 00:43:50 
Malik dostanie ciezkie Ko..Wilder jest zagrozeniem dla kazdego nawet dla Kliczki który juz nie mialby przewagi szybkosci ani zasiegu rąk,, a jedne cios Wildera by skosił Władzie
 Autor komentarza: Kadej
Data: 12-03-2014 02:17:19 
Bez przesady Wład ma na pewno mocniejszy cios tylko nie napala się tak na nokaut.
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 12-03-2014 12:04:16 
Myślę że ciężko określić czy Wilder ma równie mocny cios co Klitschko według mnie porównywalny.
 Autor komentarza: otke
Data: 12-03-2014 13:04:13 
Stonka masz zupełną rację.
Ale co do Vitka, wielu jego sparingpartnerów i przeciwników mówiło, że on faktycznie ma najmocniejszy cios. Shannon z walki z np Lewisem ważył ok 104 kg i szedł na otwartą wojnę, a z Vitkiem był mutantem(120+) walczącym asekuracyjnie i legalnie zażywającym środki na astmę(co to oznacza chyba każdy wie).
Faktycznie Vitek walczy tak jakby poklepywał delikatnie przeciwników, ale to on skończył przed czasem takich twardzieli jak: Sanders, Peter, Arreola, Adamek czy Donald-jego nie naruszył nawet Bowe..
o walce z Sosnowskim i zachowaniu Vitka nie będę raczej wspominał.
pzdr
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 12-03-2014 15:02:11 
Myślę że rzeczywiście Witalij bił mocniej niż Władimir i w najlepszym okresie był lepszym pięściarzem od młodszego brata jednak od kilku lat lepszy jest Władek.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.