PAWEŁ KOŁODZIEJ Z HERNANDEZEM O PAS IBF JUŻ NA POCZĄTKU MARCA?
Jeszcze wczoraj Andrzej Wasilewski zapowiadał na łamach swojej strony internetowej, że już wkrótce może zaskoczyć kibiców "niespodzianką" jeśli chodzi o osobę Pawła Kołodzieja (33-0, 18 KO) Więcej szczegółów nie chciał zdradzać.
Jak jednak teraz dowiedziała się redakcja BOKSER.ORG, tą niespodzianką jest już niemal na pewno zaklepany pojedynek "Harnasia" z Yoanem Pablo Hernandezem (28-1, 14 KO), który od 27. miesięcy zasiada na tronie federacji IBF kategorii junior ciężkiej.
Do spotkania Polaka z mistrzem świata miałoby dojść już 8 marca na ringu w Berlinie. Dla Kubańczyka będzie to już czwarta obrona pasa wywalczonego kosztem Steve'a Cunninghama. Hernandez ostatni raz zaboksował pod koniec listopada, kiedy po świetnej walce znokautował Aleksandra Aleksiejewa, kończąc na dobre jego sportową karierę. W tym samym dniu Paweł w siódmym starciu zastopował Prince'a Anthony Ikeji, choć sam wcześniej był liczony.
W każdym razie na pewno obejrzę, choć nie spodziewam się zmiany właściciela pasa. Ale kciuki będę trzymał za Pawła
Polski Robin Hood zostanie ustrzelony z kuszy.
Co do walki: czekamy na kontrakt, a najlepiej na jakiś tydzien przed walka....
Do leniuchów z bokser.org :
Czy zamierzacie rozwiązać problem z logowaniem, który trwa już chyba 2 lata? Uważacie się za największy portal o boksie w polsce, więc powinniście trzymać pewien poziom. To lenistwo czy po prostu macie ludzi w poważaniu?
czyzby Arturek dostawal oklep od SPARINGPARTNERA tak jak niedawno nasz wicemistrz świata ? ;dd
Lepiej niech w USA poprawi się pogoda bo Artek może nie dolecieć na walkę :(
To by były jajca ;d
Niestety szklanka przy ciosie Hernandesa obstawiam K.O do 4. rundy.
I nudy do tego czasu.
Harnaś to slabe piwo....:)
Cycuś wraca z Dannym Williamsem to Kołodziejowi w powrocie dadzą Montiela Griffina i yale na rp zacznie wmawiać kibicom że jest to "Niebezpieczny jak na ten etap kariery, 125 kg przeciwnik" xD
A tak na poważnie: Kołodziej jest jakiś upośledzony czy jak??
TO TYLKO JEGO FANABERIE Z MAKABU, BO WĄTPIĘ ŻEBY WUJEK SAUERLAND PŁACIŁ DOBRZE PRZYJEZDNYM PIONKOM DO OBICIA.
Koleś ma nierówno pod sufitem.
"Jak wygrywać to u Siebie, jak przegrać to na wyjeździe i za dobrą kasę... a kto wie, może jak Włodarczyk jakoś fartem mu się uda i się przyjmie Kołodziej mistrz!"
Swoją drogą CW to dno przez duże D. Skoro taki Kołodziej, nie dzięki walką, a dzięki znajomością Andrzeja Wasilewskiego utrzymywał się w czołówkach rankingów i po 1 telefonie Wasilewskiego dostaje walkę o pas najbardziej prestiżowej federacji w boksie IBF.
Od Wasyla czy Babilońskiego?
Po tym artykule już chyba nie będą mmieć do siebie zaufania.
Zgadzam się, może Kołodziejowi uda się mega fartem takim jak Włodarczykowi z Czakijewem czy Greenem.
Kubańczyk jest niedocenianym mistrzem w Cruser ma świetne warunki jest Mańkutem i uderzenie świetny technik
żadnych szans nie daję kołodziejowi ! walka będzie brzydko mówiąć do jednej mordy!
Wielu uważa, że Hernandez jest niedoceniany w CW. Przecież boxrec uznaje go za nr 1. i myślę, że ten skok dla Kołodzieja jest być albo nie być w światowym boksie.
Dlaczego mi wstyd za Włodarczyka? Bo to on a nie Janik powinien walczyć z Afolabi,... to on a nie Kołodziej powinien walczyć z Hernandezem.
Zakładając, że Kołodziej zdobyłby pas IBF, to jaki byłoby sens konfrontować Kołodzieja z Włodarczykiem? Lepiej Włodarczyka byłoby puścić na Lebiediewa, a Kołodzieja na Hucka, albo odwrotnie.
Nie bądź śmieszny Diablo ma silny cios i dużo farta, ale powyżej chuja nie podskoczy... Walka z Chakijewem(mimo zachwytu) pokazała jego olbrzymie braki. Tam go ten Chakijew do 7 rundy lał jak chciał. Hernandez, czy Povietkin to nie są pięściarze których Diablo może pokonać... Na Hernandeza jest za słaby technicznie, na Povietkina zbyt słaby fizycznie. Jednak i tak to Włodarczyk powinien walczyć z Harnandezem, a nie Kołodziej.
No ale żadnego szaleńca nie znajdziemy, który by stawiał na Kołodzieja w tej walce. Ale to i tak lepsze niż obijanie Ikejów, bo Kołodziej tracił już motywację i brakowało może 1-2 walk do tego żeby przegrał. Nawet jeżeli sromotnie przegra z Pablo i zatwierdzi naszą pozycję jako łatwych pretendentów to i tak dobrze. W końcu ktoś wygra ten pas, w taki czy inny sposób.
Ale jak to mówią nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, to są na razie spekulacje a Kołodziej jest podobno tylko jedną z opcji.
Stawiasz UFC za wzór dla boksu, bo tam jest jeden mistrz, ale to przecież nie tak. UFC to nie sport, tylko dominująca organizacja MMA. Jedna z wielu na rynku. Istnieją też inne i pod tym względem robi się ten sam problem co w boksie pomiędzy zawodnikami walczącymi dla Showtime i HBO. Jednym słowem póki są w kontraktach (MMA - organizacje, boks - TV), to nie w zasadzie nie da się zorganizować walki. UFC, Bellator, czy nawet nasze KSW - każda z nich ma swoją "stajnię" i kontrakty. Zgadzam się, że wciąż łatwiej jest o pożądaną walkę w MMA niż w boksie, ale wraz z przypływem grubszej kasy będzie pewnie coraz gorzej.
W boksie też mogłoby tak być, żeby jeden pas był najbardziej prestiżowy np. kawał dobrej pracy robił The Ring, ale zbyt mało to zostało ogarnięte. W boksie mamy problem, że zbyt istotne jest to, żeby być mistrzem świata, a zbyt mało istotne jest żeby być najlepszy.
The Ring odgórnie powinien wyznaczać zawodników do walki np. Hernandez vs Huck vs Włodarczyk vs Lebiediew, a promotorzy nie powinni mieć prawa odmowy. To powinna być świętość i zaszczyt walczyć o miano najlepszego zawodnika na globie danej wagi. Np. Włodarczyk i jego rywale Frago, Palacios, Chakijew, Green to dla mnie jest chujnia z grzybnią,... doskonale wiesz, że nie są to zawodnicy z pierwszej 10, a nawet 15stki cruiser.
Widzę mój twitter sławny... :) Muszę Arturkowi teraz wysłać link z tym wywiadem z polsat sport, co zapodał Tomcur w swoim komentarzu. Znalazłem ten wywiad i rzeczywiście, tak było. Zobaczymy co mi odpiszę...
To federacja jak PLMMA, KSW, UFC, Belator, King of the Cage, Cage Rage, powinny ustalać matchmaking, a nie promotor boksu. Jak widać na przykłady Pana Kołodzieja, to żeby zasłużyć sobie na walkę o pas, można pojechać 20 kelnerów, 5 rozbitych dziadków, 5 średniaków i przy dobrych układach promotora, ma się pozycje rankingową i walkę o pas. Dla mnie to jest żenada... w MMA na poważnym poziomie, żeby dostąpić prawa walki z Cainem Valazguezem to Junior Dos Santos musiał pokonać paru zawodników z topu, Żeby Gustafson mógł zawalczyć z JJ. też musiał wygrać z zawodnikami z topu. Porównując kwestie organizacyjne, to MMA dla zarówno niedzielnego, jak i konesera sportów walki, to MMABOKS. Boks traci od wielu lat przez brudne zagrania promotorów i nieokiełznanych mistrzów PPV którzy robią co chcą, wiele razy oglądając WSB(mimo dość przeciętnego poziomu Husarów) to te gale dużo bardziej podobały mi się niż 90% gal na polskim rynku. Sport, Rywalizacja, a nie obijanie gulaszy i starych rozbitych zawodników w drodze o 1 walkę o pas...
Kolodziej to bum i tyle w temacie
Przepraszam bardzo, ale bum jedzie po prostu walczyć i nie pyta za ile. Kołodziej to więc elite-bum, ewentualnie top-balon, ewentualnie wieczny poor-chalenger.
Swoją drogą wasylowie odżegnują się od orga, sprowadzając informację do prostackiego i brzydkiego pomniejszania wartości merytorycznej newsa komentarzem odnazwiskowym. Tfu, brzydkie, wasylowe zagrywki, nieładnie. Ringwasyl be.
Mysle ze to za wczesnie dla Pawla, powinien jeszcze co najmniej kilka lat budowac record....
To już z dziesiąta planowana wielka walka Kołodzieja.
Bardziej jednak poważnie. Kołodziej dostanie straszne bęcki, o ile w ogóle do tej walki dojdzie, co znając go jest wątpliwe.
Dziękuję już temu panu.
O boksie to dobrze Borek ostatnio mówił na gali Snarskiego i Gmitruka.
Jakaś organizacja do matchmakingu, zatwierdzająca ewentualnych rywali.
Gulaszom i Węgrom mówimy nie.
Dlaczego w boksie nie da się nic zrobić, aby zawodnicy walczyli z zawodnikami z porównywalnych rankingów? Może stworzyć, albo nawet sugerować się boxreckiem i dać widełki, z którymi zawodnikami, który może walczyć walki "rankingowe". Promotorzy by "musieli" kontraktować zawodników do walk z groźniejszymi rywalami.
W niemczech niestety jest bardzo ciężko wygrać na pkt, ale Paweł dysponuje nawet mocnym ciosem.
Ja Bardzo lubię Pawła i życzę mu żeby pokonał tego ich mistrza.........
Zwycięstwo z mistrzem w niemczech: BEZCENNE
Paweł napewno nie jest na straconej pozycji...
Na pkt będzie Bardzo Ciężko ale może czasem "Mój Ulubiony Polski Bokser" go ustrzeli i wygra przez ko czy tko.
Jest dobry ale jeszcze dużo mu brakuje.....
Myślę że Włodarczyk, Huck, Lebiediew czy Jones by go ustrzelili i wygrali przed czasem.
Już taki Troy Ross stoczył z nim Bardzo wyrównaną walkę i nawet niewiele brakowało żeby go znokautował... Ross trafił chyba w trzeciej rundzie bardzo mocnym lewym sierpem.
Na pkt to spokojnie mógłby być remis
Inna sprawa czy Harnas da rade, nawet jak sie Yoan tez tym razem tak "dobrze" przygotuje ... tego nikt nie wie, raczej w to nie wierzy, dlatego dobrze by bylo zobaczyc :D
Kołodziej jest bardziej podobny do Aleksejewa, niż do czy to Rossa, czy Braithwaite.
W tej walce jedynym zagrożeniem dla Hernandezem są warunki fizyczne i wzrost Kołodzieja... Dla mnie szanse w tej walce byłyby 90-10% dla Hernandeza.