WITALIJ KLICZKO 'MISTRZEM W ZAWIESZENIU', PAS WBC NIE MA WŁAŚCICIELA!

Łukasz Furman, Informacja własna

2013-12-16

Posiedzenie Zarządu federacji WBC w końcu podjęło konkretną decyzję odnośnie panującego od kilku lat na tronie wagi ciężkiej Witalija Kliczki (45-2, 41 KO). Założyciel i odwieczny prezydent WBC - Jose Sulaiman ogłosił przed momentem, że starszy z ukraińskich braci nabył status "Mistrza w zawieszeniu". Tym samym stracił tytuł mistrza świata, ale w każdym dowolnym momencie, gdy zdecyduje się powrócić do sportu, z marszu w pierwszej kolejności dostanie walkę mistrzowską.

"WBC wspiera całkowicie walkę polityczną Witalija na Ukrainie i rozumie, że obecnie nie może stanąć do obrony tytułu" - napisano w oświadczeniu federacji.

- Chcę serdecznie podziękować panu Sulaimanowi i całej organizacji WBC za wsparcie w  walce o demokrację i wolność mojego kraju. Zasiadanie na tronie WBC było dla mnie największym honorem oraz powodem do dumy. Czuję, że w tej chwili ludzie potrzebują mnie na Ukrainie i koncentruję się wyłącznie na tym - przyznał lider opozycji za naszą wschodnią granicą.

Nie wiadomo jeszcze, kto stanie do walki o wakujący po Kliczce pas WBC. Numerem jeden w rankingu pozostaje Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO), dwa Chris Arreola (36-3, 31 KO), a trzy Deontay Wilder (30-0, 30 KO). Teoretycznie w takiej sytuacji do potyczki zostają wyznaczeni dwaj najwyżej notowani pięściarze, lecz przewodzący stawce Kanadyjczyk wciąż walczy w sądzie ze swoim byłym promotorem, sławnym Donem Kingiem. Istnieje możliwość, że w jego miejsce wskoczy Wilder i to właśnie on skrzyżuje rękawice z Arreolą. Wszystko rozstrzygnie się w przeciągu najbliższych dni.