OSCAR, TITO I CALZAGHE W HALL OF FAME!

Leszek Dudek, Informacja własna

2013-12-05

Do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu (The International Boxing Hall of Fame) dołączyło w tym roku trzech wielkich mistrzów szermierki na pięści. Pierwszy z nich to 40-letni Oscar De La Hoya (39-6, 30 KO) - nieaktywny od grudnia 2008 roku dziesięciokrotny mistrz świata sześciu kategorii wagowych. "Złoty Chłopiec" został w 1992 roku mistrzem olimpijskim w wadze lekkiej, a w boksie zawodowym zawojował dywizje od super piórkowej po średnią, był też przez lata największą gwiazdą sportu i czołowym pięściarzem P4P. Wygrywał z takimi sławami jak Julio Cesar Chavez, Hector Camacho, Fernando Vargas i Pernell Whitaker (dyskusyjnie). Toczył też świetne i zacięte boje z Mosleyem, Trinidadem i Mayweatherem. Na emeryturę wysłał go Manny Pacquiao.

Kolejnym jest wielki rywal i rówieśnik De La Hoi - portorykański gwiazdor Felix Trinidad (42-3, 35 KO). Słynący z niesamowitego ciosu (szczególną broń stanowił firmowy lewy sierp) "Tito" był podobnie jak Oscar ulubieńcem publiczności. Zdobył pięć tytułów mistrzowskich w trzech wagach (od półśredniej po średnią) i również kilka lat utrzymywał się blisko topu P4P. Trinidad jako pierwszy pokonał Luisa Ramona Campasa, pobił też Hectora Camacho, Pernella Whitakera, Davida Reida, Fernando Vargasa, Joppy'ego i Mayorgę. Zdaniem większości obserwatorów "Tito" przegrał z De La Hoyą, ale pierwszą oficjalną porażkę zadał mu dopiero w kategorii średniej znacznie większy Bernard Hopkins. To był w zasadzie koniec wielkiej kariery Felixa. Później Trinidad walczył już rzadko i będąc jedną nogą na emeryturze przegrał na punkty z Winkym Wrightem oraz Royem Jonesem.

Trzecią legendą, która dostapiła tego zaszczytu jest 41-letni Joe Calzaghe (46-0, 32 KO) - wieloletni mistrz świata wagi super średniej, który większą część kariery spędził na Wyspach Brytyjskich i dopiero u jej schyłku otworzył się na świat, by w ostatnich trzech występach wygrać kolejno z Mikkelem Kesslerem, Bernardem Hopkinsem i cieniem Roya Jonesa. Wcześniej za jego największe zwycięstwa uchodziły pokonanie starzejącego się Chrisa Eubanka oraz deklasacje przereklamowanych Mario Veita i Jeffa Lacy'ego. Calzaghe ma na koncie rekordową ilość 21 obron tytułu WBO, ale pod koniec panowania dzierżył także przez moment pasy IBF, WBC oraz WBA Super. Największym argumentem "za" jest w jego przypadku fakt, że nigdy nie przegrał i jako jeden z niewielu odszedł znajdując się u szczytu kariery.