CLEVERLY: MOTYWUJE MNIE PAS W CRUISER

Nathan Cleverly (26-1, 12 KO) wierzy, że główną przyczyną jego porażki przed czasem z rąk Siergieja Kowalowa (22-0-1, 20 KO) mogły być problemy z wagą i zanik odporności. Z tego powodu walczący matematyk zamierza przenieść się do kategorii cruiser i tam zdobyć kolejny tytuł mistrzowski. Pierwszy pojedynek w limicie 200 funtów Walijczyk stoczy 30 listopada w Londynie. Jego rywalem będzie Australijczyk Daniem Ammann (29-5-1, 6 KO), a w stawce ich potyczki znajdzie się wakujący pas mistrza Wspólnoty Brytyjskiej w dywizji junior ciężkiej.

- Potrzebowałem przejścia do wagi cruiser. Myślałem o tym już przed walką z Kowalowem. Chcę walczyć dalej, chcę znowu być mistrzem świata. To mnie motywuje. Czeka mnie duże wyzwanie, ale życie polega na szukaniu wyzwań i stawiania im czoła. Straciłem tytuł i nieskalany rekord. Spadłem z konia, ale spróbuję wsiąść na niego ponownie i jechać dalej - powiedział 26-letni "Clev".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Imperator
Data: 07-11-2013 14:07:19 
Myślę, że na IBF ma największe szanse. Nie widzę go z Włodarczykiem, Hukiciem czy Papajem.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 07-11-2013 15:37:54 
Idealna kategoria dla niego, wkrótce będzie walczył o pas interim, Warren o to zadba.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 07-11-2013 15:59:07 
Brak ciosu,siły fizycznej w CW kompletnie nie trafiony pomysł.
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 07-11-2013 16:15:12 
Taki Diablo to dopiero bije bez pośpiechu a raczki same opadają i wszystko boli.....Nathan cos nie widzę mistrzostwa
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 07-11-2013 19:38:00 
Cruiserweight to nie tylko Diablo czy Lebiediew. Ci dwaj wymienieni to prawdziwi puncherzy, których Nathan powinien omijać szerokim łukiem. Również Hucka, który walczy brzydko i nieczysto powinien unikać.

Za to jak najbardziej wskazane budowanie swojej pozycji w rankingu IBF. Hernandez, którego w ostatniej walce położył na deski 42 letni Troy Ross jak najbardziej jest do ogrania!

Podsumowując, przy odrobinie szczęścia i dobrym układach (a o to z pewnością już zadba wpływowy Frank Warren) Nathan Cleverly ma szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego w kolejnej kategorii wagowej.

Ja temu chłopakowi kibicuję, albowiem choć cios ma bardzo przeciętny to pomimo tego walczy bardzo widowiskowo i miło dla oka.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 07-11-2013 19:54:27 
nie zdziwie się jak zlozy propozycje ktoremus Polakowi żeby się szybko wspiąć w rankingach a u nas jest kilku z ciekawymi miejscami w rankingach i do tego sa do ogrania
kolodziej, Masternak, janik czy glowacki to dla niego rywale idealni w przepychance do walki o pas
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 07-11-2013 20:06:57 
Kołodziej szybciej upozoruje kontuzje niż wyjdzie do Cleverlego :) Pozostali również wątpię by podjęli rękawice. Masternak po porażce będzie zapewne chciał odbudować swoją pozycję, a Głowacki pewnie podąży inną drogą. Jedynie Janik, który nie boi się wyzwań byłby zapewne chętny na taką walkę.
 Autor komentarza: milek762
Data: 07-11-2013 21:45:55 
kurwa kołodziej to bedzie miał bilans 40 - 0 lub 45- 0 dostanie title shota i wpierdol murowany

z żadnym z Mistrzów nie ma szans !od każdego dostaje ko !
 Autor komentarza: 80olsen
Data: 07-11-2013 22:18:21 
Nie sądzę żeby chciał wyjść do Masternaka,tym bardziej do Głowackiego,obaj by go obili,nie mówiąc już o Włodarczyku,ten bu mu po prostu krzywdę zrobił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.