TRENER MATTHYSSE: GDYBY NIE KONTUZJA, GARCIA BYŁBY ZNOKAUTOWANY

Od siódmej rundy potyczki z Danny Garcią (27-0, 16 KO) dzielny Lucas Martin Matthysse (34-3, 32 KO) walczył z praktycznie zamkniętym okiem. Zdaniem jego trenera - Luisa Barrery, tylko kontuzja uchroniła obrońcę tytułu przed porażką i utratą pasów WBA i WBC kategorii junior półśredniej.

Na półmetku wszyscy sędziowie punktowali 58:56 na korzyść challengera, jednak potem Garcia odrobił straty i zwyciężył jednogłośną decyzją - 115:111 oraz dwukrotnie 114:112.

- Moim zdaniem i tak powinien wygrać dwoma punktami, lecz gdyby nie problemy z okiem, Lucas wygrałby to przed czasem. W narożniku mu powtarzałem "Zostań spokojny, nie okradną nas ze zwycięstwa". Ale tak się nie stało. Rewanż raczej nie wchodzi w grę, gdyż Danny prawdopodobnie przeniesie się do dywizji półśredniej. A wtedy my spróbujemy dobić się do walki o wakujący tytuł federacji WBC, przeciwko Amirowi Khanowi bądź komukolwiek innemu - powiedział Barrera.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Addy
Data: 23-09-2013 14:25:05 
Bzdura.
 Autor komentarza: hms
Data: 23-09-2013 14:37:47 
Matthyse z Khanem. Na pewno nie czekalbym calej nocy na te 20sekund
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 23-09-2013 14:43:04 
huehuehueee
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 23-09-2013 14:45:19 
To prawda, że został oszukany w dwóch poprzednich porażkach?
 Autor komentarza: Rogs
Data: 23-09-2013 14:45:30 
Takie gadnie, bo nie udało się znokutowac rywala. Prawa taka,że żadnego planu B nie było liczyli tylko na to ,że Lucas ustrzeli Garcie i będzie po temacie. A tutaj psikus i trzeba było pokazać swój kunszt i niestety brakło umięjętności.Przegrał i tyle
 Autor komentarza: SpecjalistaodBoksu
Data: 23-09-2013 14:48:39 
Mathysse to bum. Przegral wszystkie najwazniejsze walki. Niech lepiej obija ogorkow w Argentynie
 Autor komentarza: xionc
Data: 23-09-2013 14:48:58 
a gdyby szafa miala sznurki to by byla winda
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 14:51:26 
Zarowno Matthysse jak i Garcia to bokserzy, ktorych zwyczajnie cenie. kazdego za cos innego, ale to piesciarze z olbrzymim sercem i wiara we wlasne mozliwosci. Mowiac to, bylem jednych z nielicznych na tym forum, jak zreszta jednym z nielicznych w MGM w Las Vegas przed sama walka(oprocz silnej grupy z Philadelphia opczywiscie), ktorzy wierzyli iz Garcia nie tylko ze nie zostanie znokautowany, ale ma duze szanse na zwyciestwo punktowe.
Tak sie stalo. Glownie ze wzgledu na dobrze przygotowana strategie i fakt, ze Danny potrafi przyjac cios i umiejetnie zmienic tempo walki. Lucas okazal sie jednak bardziej jednowymiarowy niz myslalem, aczkolwiek ta kontuzja zdecydowania zmienila przebieg walki w pozniejszych rundach. Czy rewanz jest wskazany? No coz, po co?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 14:53:09 
Ernesto Data: 23-09-2013 14:45:19 To prawda, że został oszukany w "dwóch poprzednich porażkach?
"

Walki byly bardzo wyrownane i zwyciestwo moglo przechylic sie w obie strony, aczkolwiek ja punktowalem obie na korzysc Lucasa. Mowiac to, jest to bez znaczenia, gdyz niuansow punktowania nikt nie zapamiata a tylko oficyjalny werdykt sie liczy.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 14:55:40 
"SpecjalistaodBoksu Data: 23-09-2013 14:48:39
Mathysse to bum."

No coz, nazywanie tak znakomitego piesciarza jak Luca Matthysse "bum" swiadczy nie tylko o kompletnym braku wiedzy bokserskiej, ale przede wszystkim nizkiej kulturze wypowiedzi. Nie chcialem zbyt wysublimowanie podkreslic oczywistych wrazen po przeczytaniu twojej "wypowiedzi" ale to przykre, ze tego typu "specjalisci od boksu" goszcza na tym forum.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 14:59:48 
*niskiej
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 23-09-2013 15:08:49 
@cop
Specjalista lubi trollować :)
 Autor komentarza: SpecjalistaodBoksu
Data: 23-09-2013 15:15:46 
Cop to Ty podobno mowiles , że Mitchel ma szczeke z betonu i bedzie msitrzem świata tak ?
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 23-09-2013 15:16:37 
Cop "Mowiac to, bylem jednych z nielicznych na tym forum, jak zreszta jednym z nielicznych w MGM w Las Vegas przed sama walka(oprocz silnej grupy z Philadelphia opczywiscie), ktorzy wierzyli iz Garcia nie tylko ze nie zostanie znokautowany, ale ma duze szanse na zwyciestwo punktowe."

Chcesz powiedzieć, że otaczasz się ludźmi którzy sądzili iż Lucas może to wygrać na dystansie ? Tym samym szczycąc się swoim kunsztem i wiedzą :) To tak jakbym szczycił się, że znokautowałem gościa bez rąk.
 Autor komentarza: SpecjalistaodBoksu
Data: 23-09-2013 15:17:44 
Jesli o Lucasa chodzi to u niego poza silnym ciosem nie widze niczego specjalnego. Przecietny osilek tak jak Gołovkin nic więcej. GGG balonik tez pęknie juz niedlugo
 Autor komentarza: goldengloves
Data: 23-09-2013 15:25:20 
I SpecjalistaodBoksu
Widac ,ze nie masz zielonego pojecia o boksie porownujac tych dwoch piesciarzy. widac ,ze nawet nie ogladasz walk tych bokserow lub nie potrafisz dostrzec roznicy miedzy technika czy stylem boksowania.

Cop.
Nie wiem co wnosza Twoje posty. Rozpisujesz sie, a tak na prawde z tego belkotu mozna wyczytac tylko dwa zdania konkretnej, rzeczowej wypowiedzi NA TEMAT boksu i na prawde nikogo nie interesuje, ze byles w MGM Grand, z "wraz z przyjaciolmi ogladales ta walke" to nie jest wazne. WAzne natomiast sa opinie na temat boksu
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 23-09-2013 15:25:37 
SpecjalistaodBoksu, czy naprawdę nie widzisz u GGG techniki ? No ludzie no ślepy zauważy kunszt Kazacha
 Autor komentarza: goldengloves
Data: 23-09-2013 15:28:59 
Jesli chodzi o Lucasa, to szczerze sie na nim zawiodlem. Myslalem, ze jest inteligentniejszy w ringu. Garcia byl sprytniejszy i szybszy. Rozegral to o wiele lepiej ze strony taktycznej. Jak dla mnie Argentynczyk jest jednowymiarowy. Bedzie mistrzem swiata, ale geniuszem nigdy nie bedzie. Bedzie przecietnym mistrzem
 Autor komentarza: c4ssini
Data: 23-09-2013 15:32:56 
Gdyby babcia miala wasy to by byla dziadkiem
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 15:38:52 
"SpecjalistaodBoksu Data: 23-09-2013 15:15:46 Cop to Ty podobno mowiles , że Mitchel ma szczeke z betonu i bedzie msitrzem świata tak ? "

lol... Z pewnoscia dawno temu pisalem, ze pogloski z obozow treningowych Mitchella glosily iz jego szczeka jest z betonu i tylko kwestia czasu jest jego pas mistrzowski w wadze ciezkiej. Co wiecej, upatrywano w Mitchellu nowego Mike'a Tysona. Pogloski te padaly z ust takich jak Doug Fischer czy Steve Kim, wiec z pewnoscia mogly byc traktowane swego czasu z doza wiarygodnosci. Dzisiaj juz doskonale wszyscy wiemy, ze byly to tylmko usilne zabiego marketingowe GBP.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 15:44:03 
"Sierak2012 Data: 23-09-2013 15:16:37
Chcesz powiedzieć, że otaczasz się ludźmi którzy sądzili iż Lucas może to wygrać na dystansie ? Tym samym szczycąc się swoim kunsztem i wiedzą :) To tak jakbym szczycił się, że znokautowałem gościa bez rąk."

Mysle, ze nie zalapales kolego. Wiekszosc opinii zaslyszanych przeze mnie w MGM tuz przed walka byla w wiekszosci taka, ze Lucas znokautuje Garcie, lub jezeli nie wykonczy go w ciagu 12 rund, to Danny bedzie wielokrotnie liczony i przegra na punkty. Garcia nie jest wirtuozem techniki, podobnie jak zreszta Matthysse, wiec ewentualne nokdauny mialyby byc decydujace w punktacji.
U got it?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 15:45:44 
"goldengloves Data: 23-09-2013 15:25:20
Cop.
Nie wiem co wnosza Twoje posty"

Nie czytaj wiec. Przeskakuj do bardziej intelektualnych wypowiedzi tych, co wiedza wiecej ode mnie, lub maja wieksza wiedze i doswiadczenia z bokserskich gal..lol....
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 23-09-2013 15:46:52 
cop, gdybyś tak nie słuchał jak mędrców i nie był tak zapatrzony w tych swoich ekspertów zza oceanu a powiedział własną opinie na temat sportowego aspektu boksu może oszczędziłbyś sobie kilku kompromitacji...a czekaj, opinia o Berto była twoją autorską, co nie ?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 15:47:53 
"cop Data: 23-09-2013 14:51:26
...Lucas okazal sie jednak bardziej jednowymiarowy niz myslalem..."


"goldengloves Data: 23-09-2013 15:28:59
...Jak dla mnie Argentynczyk jest jednowymiarowy..."


lol...nie moglem sie odrobinke usmiechnac, sorry dude.
 Autor komentarza: SpecjalistaodBoksu
Data: 23-09-2013 15:57:30 
Cop to Mitoman. Już Gancarczyk wysmiał tego Pana. W dupie był gówno widzial. Wypisuje bzdury w internecie. Szef zobaczy , ze znow siedzi z laptopem a nie zrywa azbestu to znowu mu po wyplacie poleci
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:00:40 
"Sierak2012 Data: 23-09-2013 15:46:52
cop, gdybyś tak nie słuchał jak mędrców i nie był tak zapatrzony w tych swoich ekspertów zza oceanu a powiedział własną opinie na temat sportowego aspektu boksu może oszczędziłbyś sobie kilku kompromitacji...a czekaj, opinia o Berto była twoją autorską, co nie ?"


Jak kazde forum, to rowniez sluzy jako platforma do wielu celow a wyrazanie swoich opinii jest jednym z nich. Tylko ci sie nie myla, ktorzy oceniaja wydarzenia po ich zaisnieniu, gdyz boja sie tego co nazwales tak ladnie "kompromitacja". Je sie nie boje wyrazac swoich opinii czy predykamentalnie ustosunkowywac sie do roznych sytuacji, gdyz znam swoja wiedze i wiem na bazie jakich doswiadczen opieram swoje opinie. Czy czytam i slucham tych, ktorych szanuje? Oczywiscie i zawsze to piodkreslam. Bez wzgledu czy Max Kellerman, Kevin Iole, Doug Fischer, Michael Rosenthal, Dan Rafael i wielu innych,
myla sie czesto czy mniej czesto, ich wiedze respektuje. Ponadto sa to ludzie, ktorych nieustannie widze na bokserskich galach, w przeciwienstwie do takich waszych bokserskich pseudo -ekspertow jak np. Przemek...lol..., ktory zalicza czasami imprezy bokserskie tylko z udzialem Polakow. Jednowymiarowosc i waska specjalizacja?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:04:27 
"SpecjalistaodBoksu Data: 23-09-2013 15:57:30
Cop to Mitoman. Już Gancarczyk wysmiał tego Pana."

lol... Spytaj sie tego swojego guru, gdzie byl jak najwazniejsza gala ostatnich lat sie odbywala. Skoro cop to mitoman, a "pan redaktor" taki wielki specjalista...lol
Ludzie, musicie otworzyc oczy i zobaczyc fakt, ze nie kazdy kto podszywa sie pod etykietke "redaktor" czy "dziennikarz" ma patent na pisanie prawdy. Jedynego polskiego znanego wam czlowieka, ktorego widze bardzo czesto na galach dookola calego kraju (glownie jednak East Coast) to jest Jeff Wojciehowski.
 Autor komentarza: SpecjalistaodBoksu
Data: 23-09-2013 16:05:37 
Cop jestes prowinjonalnym pucybutem i w ogole sie nie znasz na tym bizniesie. Wszystkie twoje analizy są błędne. W Mgm Grand to ty jednie mozesz podlogi czyscic
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:11:17 
"AdamekFightPL Data: 23-09-2013 15:08:49 @cop
Specjalista lubi trollować :) "

Wlasnie zauwazylem...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:17:33 
Kolejne uaktualnione wydanie listy najbardziej widowiskowych piesciarzy bez podzialu na kategorie wagowe.

THE MOST EXCITING FIGHTERS P4P - TOP 10
by cop

1. Sergio Martinez
2. Adrien Broner
3. Floyd Mayweather jr.
4. Manny Pacquiao
5. Saul Alvarez
6. Brandon Rios
7. Nonito Donaire
8. Carl Froch
9. Gennady Golovkin
10. David Haye
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:22:45 
Wrzucilem zestawienie tylko dlatego pod tym tematem, ze wielu uwazalo/uwaza Lucasa Matthysee za jednego z najbardziej widowiskowych piesciarzy w profesjonalnym boksie. Ja rowniez tak sadze, aczkolwiek nie znalazlby sie on w mojej ulubionej 20.
 Autor komentarza: c4ssini
Data: 23-09-2013 16:23:17 
0. Tomasz Adamek (za widowiskowe slalomy na gazie wsrod wesolych jankesow)


Tak sie zastanawiam kiedy Redakcja znowu zabanuje tego schizofrenika o glebokich zaburzeniach osobowosciowo-plciowych.
 Autor komentarza: JasnieOswiecony
Data: 23-09-2013 16:28:08 
Garcia pokazał,ze był bardzo niedocenianym bokserem. Dla mnie walka zapowiadała sie jako 65-35 na korzyść Matthysse. Pierwsze rundy pokazały,ze Danny obawia się siły ciosu Argentyńczyka, ale z czasem zyskiwał pewnosc siebie. Kontuzja oka sprawiła,że Lucas nie trzymał dystansu i był czesto trafiany przez Garcie. Rewanż byłby na pewno ciekawy (podobnie jak pierwsza walka) ale tutaj szanse wg. mnie teoretycznie byłyby równe.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 16:30:46 
Dzisas Mayweather most ekssajting nr 3?

Co w tym dziwnego, że jego trener uważa, że Garcia by poległ skoro nawet z kontuzjowanym Matthysse ledwo dał sobie radę. Gdyby nie ten Nokaut podczas którego Lucas był zamknięty między linami to Garcia by to przegrał (i to nie moja opinia tylko tak wynika z kart punktowych). Wszyscy wypisujący, że Matthysse to bum, jednowymiarowy, osiłek dążący do KO to pajace. Ten jednowymiarowy zawodnik prawie wypykał Garcia na punkty przecież (walka była tak bliska jak to tylko możliwe). Nie można mu się dziwić że napalał się na nokaut skoro dwa razy go już oszukali - pomijam fakt, że w boksie o to chodzi żeby dążyć do nokautu. With two men inside the ropes I prefer hitting than touching.
 Autor komentarza: basu00
Data: 23-09-2013 16:35:14 
dać go jonakowiiiiiiiiiiiii
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:38:01 
"Jabba Data: 23-09-2013 16:30:46
...pomijam fakt, że w boksie o to chodzi żeby dążyć do nokautu..."

Kto ten fakt wymyslil?
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 16:44:21 
Pierwotnie walk w boksie się nie punktowało. Wygrywał ten co na koniec trzymał się na nogach. Punktowanie wymyślono duuużo później. Zresztą nawet dziś punktuje się mocne (w sumie wyraźne) ciosy, a nie głaskanie.
 Autor komentarza: tomek9876
Data: 23-09-2013 16:50:57 
Również pragnę podkreślić,że gdyby nie ten kontrowersyjny nokdaun przy linach to Matthysse by wygrał to na punkty.
Rewanż jest w tym przypadku nieunikniony bo nadal nie wiadomo który z nich jest lepszym pięściarzem.Matthysse w rewanżu zawalczyłby na pewno dużo mądrzej,ale nie dziwię mu się,że polował na jeden cios bojąc się o końcowy werdykt.
Szkoda też sytuacji gdy sędzie dał odpocząć Garcii gdy jego ochraniacz wyleciał na drugi koniec hali.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 16:50:58 
@Jabba - masz racje, ze tak bylo, ale wspolczesny boks zawodowy to bardziej sztuka umiejetnego wygrywania rund niz dazenie do nokautu. Oczywiscie wszyscy takie rozwiazania lubimy, ale to ze "w boksie o to chodzi by dazyc do nokautu" nie jest poprawnym stwierdzeniem. Bardziej jest to zyczenie fanow.
 Autor komentarza: basu00
Data: 23-09-2013 16:51:55 
Jabba tak jest
 Autor komentarza: addam23
Data: 23-09-2013 17:03:16 
U mnie do czasu kontuzji Matthysse wygrywał kilkoma rundami.
Po kontuzji za to - Garcia wygrywał runde za rundą.
Nie wiadomo jednak czy to po prostu Garcia nie wrzucił wyższego biegu, czy to jednak kontuzja wybiła Matthysse z rytmu.

@Jabba
" Dzisas Mayweather most ekssajting nr 3?"

A dlaczego by nie? Ja zawsze z wielką przyjemnością oglądam walki FMJ (w odróżnieniu do np Warda, Rigo itp)
Kto byłby wyżej?
'Tyson' Marquez, Donaire, Mares, Salido, Gamboa, Rios, Alvarado, Matthysse, Dany Garcia, Soto Karrass, Maidana, Pacquiao, JM Marquez, Cotto, Golovkin, Martinez, Froch, Chisora, Adamek?

Ja wyżej od Floyda postawił bym chyba tylko Pacmana, Frocha i Martineza.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 17:09:58 
@addam23 - jak zaznaczylem, jest to lista P4P nie najlepszych a najbardziej widowiskowych piesciarzy i oczywiscie jest ona bardzo subiektywna. Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby ktos inny umiescil na pierwszych 3 miejscach braci Klitschko i Rigondeaux...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 17:12:40 
"Jabba Data: 23-09-2013 16:44:21
Zresztą nawet dziś punktuje się mocne (w sumie wyraźne) ciosy, a nie głaskanie"

Mojego ulubionego swego czasu Joe Calzaghe kariera jest przykladem iz jednak nie...lol...
Mysle, ze wspolczesny system punktowania jest skomplikowany i bardzo subiektywny. W zaleznosci gdzie odbywa sie walka i kto sedziuje, mozemy oczekiwac zroznicowanych wynikow.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 17:13:01 
addam23
kurde Floyd u mnie jest na miejscu pięćsetnym w takim rankingu :p

Roman Gonzales, Brian Vilora, Juan Francisco Estrada,Kazuto Ioka, Takashi Uchiyama, Lamont Peterson, Kowaliew, Bradley, Pacman, Gołowkin, Matthysse, Maidana, Khan, Danny Garcia, Donaire, Abner Mares, Leo Santa Cruz, Cotto

Tych pięściarzy łączy to, że każdy popełnił parę walk które z chęcią obejrzałbym jeszcze raz. Floyda nie ma w tym zgromadzeniu. Nie zrozum mnie źle. Floyd ma nawet ładny dla oka styl, ładnie zadaje ciosy itd. Tylko że wszystkie jego walki pozbawione są emocji. Do jednej mordy. Noo może Cotto z ostatnich przeciwników coś tam zapewnił (ale to przecież Cotto). Żadnej walki Floyda nie chciało mi się nigdy dwa razy oglądać (co najwyżej jakieś pojedyncze rundy sobie powtórzyłem).
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 17:20:55 
cop

Calzaghe wcale nie głaskał. Miał bardzo specyficzny styl i po prostu zadawał ciosy rozluźniony. O tym jak bił może zaświadczyć betonowy łeb (Eubank). Do tego Calzaghe bił celnie, szybko i dużo.
Kiedyś ktoś tu opublikował zasady punktowania w boksie. To prawda, że jest to subiektywna sprawa (ostatni werdykt Canelo-Mayweather czy Pacman-Bradley - paranoja). Celem boksu jest oczywiście pokonanie przeciwnika, a to można osiągnąć bez wątpliwości tylko go nokautując. Esencją boksu jest więc trafić i nie być trafionym, ale to nie jest cel w boksie tylko środek do celu.
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 23-09-2013 17:26:42 
Co jak co ale cop od czasu powrotu zamiast kłótni o prowincjonalnych polaczkach zajął się merytoryczną dyskusją, wcześniej byłem przeciwko temu dziwnemu samozwańczo "legendarnemu" użytkownikowi, dalej sądze, że to konto nie jest prowadzone bezinteresownie ale aktualnie, w czasach posuchy merytorycznej, cop wnosi dużo ożywienia i prawdziwej dyskusji, wymiany wiedzy, którą niewątpliwie posiada. Dlatego jestem przeciwko prymitywnym wpisom wiadomo których użytkowników, Panowie myślicie że oczyszczacie forum jednocześnie najbardziej je zaśmiecając.

Co do tematu, oczywiście sranie w banie - jakby nie przegrał to by wygrał itd. Lucas faktycznie okazał się jednowymiarowy na tle takiego technika jak Garcia, też obstawiałem jego zwycięstwo punktowe. Czy rewanż wskazany? Myślę, że tak ale nie teraz, zobaczymy kto będzie w którym miejscu za rok, dwa. Narazie Garcia ma prawo odmówić i nikt nie powinien się mu dziwić.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 17:29:43 
"Jabba Data: 23-09-2013 17:20:55
cop
Calzaghe wcale nie głaskał. Miał bardzo specyficzny styl i po prostu zadawał ciosy rozluźniony. O tym jak bił może zaświadczyć betonowy łeb (Eubank). Do tego Calzaghe bił celnie, szybko i dużo."

Ja uwielbialem styl Calzaghe. Wiele jego pojedynkow bylo niezwykle widowiskowych i rowniez nie uwazam, ze bil leciutko, aczkolwiek taka potoczna opinia wsrod jego przeciwnikow panowala przed walkami i nawet po walkach. Bernard Hopkins po walce z Joe powiedzial: "...he hits like a baby...". Oczywiscie to nie zaden wielki argument w polemice, ale faktem jest iz sila uderzen Calzaghe bylo kwestionowana i to niemalze przez cala jego kariere. Mowiac to, pojedynek Calzaghe-Lacy jest jednym z moich ulubionych w ostatnich 20 latach.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 17:34:29 
@Jabba - oczywiscie celem w boksie jest pokonanie przeciwnika. Tak przynajmniej my sadzimy. Dodac jednak nalezy, ze pokonanie przeciwnika za jak najwieksze pieniadze jest w chwili obecnej "super-celem". Czytalem ostanio kilka wywiadow z pilkarzami z NFL, ktorzy zapytani dlaczego pomimo tak znakomitych warunkow fizycznych nigdy nie sprobowali boksu zawodowego (wszyscy pytani ponad 6 ft & 6)i zaistnienia w wadze ciezkiej? Odpowiedz byla prosta: pieniadze w NFL sa wieksze. Wszystko opiera sie wiec jednak na $$$.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 17:46:19 
cop
Warunki fizyczne to nie wszystko. To boksu trzeba mieć talent, a nie tylko warunki fizyczne. Poza tym mówiąc o pieniądzach mówisz o biznesie bokserskim. Ja tymczasem biznes mam w nosie bo to nie mój biznes, nie obchodzi mnie kto ile zarabia, dlaczego jedni zarabiają tyle inni tyle, ile sprzeda się PPV, ile samochodów kupił Mayweather czy jak bardzo rżnięty na kasie przez Aruma jest Pacman. Oczywiście nie życzę nikomu biedy, nie cieszę się gdy świetny przed laty pięściarz żyję jak nędzarz i musi walczyć po całym świecie lub płacić alimenty 16 dzieci. To mnie smuci, ale stosunek do bogactwa i zarobków pięściarzy mam obojętny. To co mnie obchodzi to sport. Boks jako sport nie biznes.
 Autor komentarza: ogierinho1
Data: 23-09-2013 18:15:58 
Ta walka to nieliczny ostatnio w walkach o takim prestiżu przykład na dobre sędziowanie, czemu tak nie może być zawsze...
 Autor komentarza: lukaszbiszczu
Data: 23-09-2013 18:51:30 
kazda wymowka jest dobra.byl gorszy i przegral a kontuzja nie byla przypadkowa tylko na skutek ciosu wiec cos to znaczy. trener Chambersa tez mowil ze gdyby nie bracia Klitschko to Eddie bylby mistrzem lol2
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 19:12:20 
"Jabba Data: 23-09-2013 17:46:19
cop
Warunki fizyczne to nie wszystko. To boksu trzeba mieć talent, a nie tylko warunki fizyczne..."

Zgadzam sie z takim stwierdzeniem, aczkolwiek waga ciezka rzadzi sie swoimi prawami. Wielu piesciarzy o niesamowitych warunkach fizycznych nie posiadalo/posiada zbyt duzo talentu a zostali zauwazeni przez tv, fanow, czy rankingi federacyjne. Spojrz na takich, by wymienic paru tylko, jak Ustinov, Helenius, Corey T-Rex Sanders, Fields. Ba, co niektorzy nawet zostali posiadaczmi pasow mistrzowskich (Valuev), wiec teoria o talencie w tym przypadku jest odrobine nagieta. Wyobraz sobie, iz w naszej NFL jest przynajmniej 150 (nie chce mi sie nawet sprawdzac dokladniej zaplecza "koledzowego")zawodnikow, ktorzy przekraczaja 6 stop 5 inczy i 240 funtow. Zawsze istnieje szansa by ktos z nich mogl osiagnac "sukces" wyzej wymienionych. Niestety przelicznik nie jest ten, jakim operuja zawodnicy w NFL.
Moim punktem bylo zwrocenie uwagi, ze pieniadze sa niesamowicie waznym elementem gry zwanej BOKSEM ZAWODOWYM.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 19:19:39 
Jabba Data: 23-09-2013 17:46:19
cop
...Ja tymczasem biznes mam w nosie bo to nie mój biznes, nie obchodzi mnie kto ile zarabia..."

Przyznam sie, ze nie rozumiem takiego sposobu myslenia, aczkolwiek twoja opinia jest bardzo tutaj potoczna. Podejrzewam, iz wiekszosc szanownych uzytkownikow forum zgodzilaby sie z toba w 100%. respektuje kazda wypowiedz, wiec pozwole sobie na kilka slow wytlumaczenia, dlaczego napisalem iz nie rozumiem twojego sposobu myslenia.
Sa dwie calkowicie oddzielne galezie tego co nazywamy boksem. Amatorska i profesjonalna. Wiesz czym sie roznia? To jest bardzo proste, by nie powiedziec wrecz ze pachnie truizmem: BOKS ZAWODOWY JEST PROFESJA. Jako taki powinien wiec traktowany przez fanow. Oczywiscie element sportu jest w tym wszystkim istotny, ale odlaczyc pieniedzy od tego sie nie da, gdyz to one powoduja iz mozemy doczekac sie takich momentow jak ten w ostatnia sobote w Las Vegas.
Rozumiem, ze nie musisz sie interesowac ile samochodow ma Floyd, czy ile pieniedzy zarobil canelo badz Garcia, ale nie mozesz negowac faktu, iz to w tym jest najwazniejsze - TO BIZNES.
Pozdrowionka
 Autor komentarza: canuck
Data: 23-09-2013 19:25:25 
Moim zdaniem to byla bardzo dobra walka. Spodziewalem sie bardzo dobrej walki, ale nie sadzilem ze potrwa pelen dystans.

Rewanz bylby jak najbardziej uzasadniony, bo walka byla zacieta, atrakcyjna oraz wyrownana.

Lucas to nie Superman, a Garcia to bardzo dobry bokser, ktory jest odporny na ciosy. W dodatku jest duzy jak na ta wage. Takze, oczekiwania ze ktorys z nich zostanie "zmieciony" z ringu na poczatku walki byly nieuzasadnione.

Gdbyby byl rewanz, to wszystko jest mozliwe, bo inni obaj reprezentuja podobny poziom, a takze maja silny cios.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 19:31:06 
@canuck - masz racje, ze w rewanzu wszystko mogloby sie zdazyc, ale watpie by Garcia Team dazyli do powtornego spotkania. teraz na celowniku FLOYD.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 21:17:01 
cop
No ja zupełnie nie rozumiem twojego punktu widzenia. Oczywiście, że w grę wchodzą pieniądze. Pięściarze muszą zarabiać. Nikt za darmo sobie ryja obijać nie będzie (no dobra znajdą się i tacy). Im wyższy poziom tym większe pieniądze. Ale tak jest ze wszystkim. Dla kibiców powinno to być jednak mało istotne. Gdy w grę wchodzą pieniądze są tacy co za kasę walkę przegrają, dadzą się znokautować czy zrobią coś innego mało etycznego. Pieniądze są najważniejsze? Dla kogo? Kibiców? Pięściarz walczy chce dostać wynagrodzenie - przecież to jest oczywiste. Ale w boksie najważniejsze są walki, cała otoczka to dla kibiców tylko dodatki. Czy ktoś pamięta ile Duran zarobił za walkę z Leonardem? Ile kibiców przyszło obejrzeć starcie Jacka Dempseya z Genem Tunneyem? Ile było za wejściówkę na potyczkę Foremana z Alim? Ile zarobił w swojej karierze Edvin Valero?
Nikt. Pieniądze były ważne i wtedy jak i dziś.
Pamiętamy, że Duran dał fenomenalną walkę, że liczenie Tunneya było za długo bo Dempsey nie odszedł do neutralnego narożnika, Ali wbrew wszelkim oczekiwaniom znokautował Foremana, a Valero zniszczył wszystkich swoich 27 przeciwników.
W bokserskim biznesie chodzi o pieniądze, w Sporcie chodzi o walki, zawodników i emocje. Pierwsza rzecz jest na tu i teraz, druga przetrwa pokolenia.
 Autor komentarza: KratoZ
Data: 23-09-2013 21:20:56 
Zgadzam sie z trenerem Lucasa, tym wiecej, ze sam wypunktowalem w tej walce remis. Mimo wszystko nie uwazam zeby podobne dywagacje stanowily policzek dla obozu Garcii, bo walka(co wynika rowniez ze statystyk) byla bardzo wyrownana, a jej oblicze zmienilo sie(na korzysc Swifta) w momencie odniesienia kontuzji przez Argentynczyka. Przypadkowej, czy odniesionej po ciosie - to nieistotne. Nie da sie bowiem zaplanowac takiego uderzenia, po ktorym oko zawodnika puchnie w zatrwazajacym tempie. Tyle w tym szczescia Garcii, ile pecha Matthysse. Powtarzam jednak, jesli dojdzie do rewnazu, madrzejszy o to doswiadczenie Lucas powinien pozamaiatac Swiftem. Mam nadzieja, ze uwzglednia ten element w przygotowaniach do nastepnej walki i Matthysse przeboksuje kilka sparingowych rund z przepaska na oku.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 21:28:04 
@Jabba - wszystko co napisales ma oczywiscie sens i ja nie neguje faktow. Zwrocilem tylko uwage na czestokroc tutaj pomijane elementy ksztaltujace profesjonalne oblicze boksu. Te elementy, ktory przeciesz kreuja sytuacje w boksie zawodowym jak wspomniana gala z ostatniej soboty.
Pieniadze byly wazne zawsze, ale wspolczesny boks zawodowy to tak olbrzymi biznes, ze nawet porownywanie lat siemedemdziesiatych czy osiemdziesiatych nie jest adekwatne juz.
Powtarzam nieustannie formule, ktorej najwyrazniej wielu nie chce zaakceptowac lub moze nie umie zrzoumiec:
BOKS AMATORSKI - SPORT
BOKS ZAWODOWY - BIZNES
Rozmawiajac o tym drugim, nalezy bardzo umiejetnie balansowac pomiedzy tym, co cenimy sportowo a tym co stanowi kwintesencje wspolczesnej zawodowej szermierki na piesci. Gdyby w boksie zawodowym tylko sport byl najwazniejszy, nie doszloby np. wkrotce do walki pomiedzy Povetkinem a Wladimirem. Gdzie w tym jest jakikolwiek sport. To tylko wydarzenie biznesowe, medialne, marketingowe.
 Autor komentarza: Jabba
Data: 23-09-2013 21:39:26 
Cop
to nie jest problem akceptacji. Problem leży w tym, że to nie jest istotne dla kibica/fana. Jedynie to co łączy element sportowy z biznesowym, może mieć jakieś znaczenie. Wiadomo, że Top Rank i GBP się nie dogadują, przez co nie obejrzę wielu ciekawych walk bo nigdy do nich nie dojdzie i wiadomo, że telewizje rządzą w tym biznesie i chcą sprzedawać kibicom walki za które ci zapłacą, dzięki czemu zobaczę trochę mniej unikania się nawzajem bo telewizja wyłoży kasę, która skłoni pięściarzy do walki. Tylko, że ostatecznie liczy się to, że walczą.
Kończąc już te moje nudne przydługie wywody:
Emocjonują mnie walki i sztuka bokserska. Biznes bokserski mnie nudzi i nie obchodzi.
Walka Władymira i Powietkina ma jak najbardziej sens bo jest to jeden z najlepszych pięściarzy w HW (no przynajmniej według większości rankingów), nie wiem z kim innym miałby teraz walczyć Wlad prócz Puleva.
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 21:54:29 
"Jabba Data: 23-09-2013 21:39:26
...Walka Władymira i Powietkina ma jak najbardziej sens bo jest to jeden z najlepszych pięściarzy w HW (no przynajmniej według większości rankingów), nie wiem z kim innym miałby teraz walczyć Wlad prócz Puleva. "

Povetkin jest rowniez w mojej Top 10 heavyweight Division, wiec go doceniam podobnie jak ty. Mowiac to podtrzymuje swoje zdanie iz ta walka to tylko biznes, nic ze sportu. Roznica warunkow fizycznych przy podobnch umiejetnosciach kreuja bariere niedoprzeskoczenia dla Rosjanina. Wladimir go zniokautuje w momencie w ktor=ym bedzie chcial.
Z kim Ukrainiec powinien walczyc? No coz, ze wzgledu na slabizne w tej dywizji, proponowalbym spotkania z innymi wielkoludami, ktorzy maja slabsze umiejetnosci niz Povetkin, ale warunkami fizycznymi nie beda odstawali az tak bardzo: Fury, Wilder, Helenius.
Podkreslam bardzo czesto, ze Klitschkos zdominowali te dywizje glownie ze wzgledu na olbrzymie dysproporcje w warunkach fizycznych pomiedzy nimi a reszta czolowki wagi ciezkiej. Oczywiscie doceniam ich technike i profesjonalizm, ale obijali w gruncie rzeczy mniejszych piesciarzy. Povetkin nie bedzie wyjatkiem.
 Autor komentarza: karule
Data: 23-09-2013 22:01:30 
Żałosne gadanie, co tu więcej komentować.
 Autor komentarza: canuck
Data: 23-09-2013 23:08:40 
Zawodowy boks to jest BIZNES oraz entertainment (pol: Rozrywka?).

Jak ktos chce miec czysto sportowe emocje, bez nalecialosci biznesowych oraz marketingowych, to niech sobie oglada mistrzostwa Polski juniorow w boksie!

@cop: Nie zapominaj o OGROMNYCH dysproporcjach w inteligencji, nie tylko w gabarytach. K2 nie sa manipulowani przez "dziadka" Kinga albo jedna z federacji. Oni sa na to duzo za madrzy!

Vitek napewno dostaje teraz "krolewskie" traktowanie od swojej federacji. Dlaczego?
 Autor komentarza: cop
Data: 23-09-2013 23:58:24 
@canuck - zawsze podkreslalem, ze cenie inteligencje, kulture i zmysl biznesowy w poczynaniach braci. To ewenement w historii boksu. Mnie osobiscie nie podoba sie styl w jakim walcza, ale to juz bardziej moja indywidualna cecha odbioru wydarzen w ringu, niz jakakolwiek ocena Klitschkos
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 24-09-2013 01:33:59 
hms
Data: 23-09-2013 14:37:47
Matthyse z Khanem. Na pewno nie czekalbym calej nocy na te 20sekund

hahahaha dobre :)

trener matthysse jeszcze nie przelknal goryczy porazki..takie sobie gadanie....zwyciestwo garcii to chyba moj osobisty top w tym roku, wierzylem w dannyego od pierwszych plotek odnosnie walki gdy wszyscy pisali ze garcia "obsra zbroje" :P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.